Wiadomości

Kilkudziesięciu posłów sprzeciwia się decyzji rządu i walczy o drogę ekspresową z Legnicy do Lubawki

2013-12-17, Autor: Tomek Matejuk
Grupa posłów, wchodzących w skład Parlamentarnego Zespołu Polski Zachodniej, sprzeciwia się decyzji rządu, który wykreślił drogę ekspresową S3 z Legnicy do Lubawki z programu budowy dróg na najbliższe lata.- Rozumiejąc argumenty natury międzynarodowej przedstawiane jako uzasadnienie takiej korekty uważamy ją za niekompletną, a zarazem za zbyt daleko posuniętą - tłumaczą parlamentarzyści, którzy oczekują niezwłocznego podjęcia działań, które przywrócą realizację zaplanowanej inwestycji.

Reklama

Przypomnijmy, w ubiegłym tygodniu rząd zdecydował o wykreśleniu z załącznika nr 5 do Programu Budowy Dróg Krajowych na lata 2011-2015 drogi ekspresowej S3 z Legnicy do Lubawki, a w zamian wpisał do niego odcinek S2, wchodzący w skład obwodnicy Warszawy. Oznacza to, że start dolnośląskiej inwestycji przesunie się o dobrych parę lat - pierwotnie przetarg miał zostać ogłoszony jeszcze w tym roku.

 

Rząd swoją decyzję argumentuje tym, że budowa "ekspresówki" do granicy z Czechami musi być skoordynowana z działaniami naszych południowych sąsiadów, bo droga ma być elementem korytarza transportowego między Bałtykiem a Adriatykiem, na który pieniądze ma dać Unia Europejska. Jednak warunkiem, by unijne środki nie przepadły jest równomierny postęp prac po obu stronach granicy, a Czesi zapowiedzieli budowę swojego odcinka najwcześniej w 2018 roku.

 

Ta decyzja nie spodobała się jednak członkom Parlamentarnego Zespołu Polski Zachodniej, w skład którego wchodzi kilkudziesięciu posłów i senatorów różnych partii, w tym m.in. wrocławscy politycy: Michał Jaros, Wincenty Elsner, Jarosław Charłampowicz czy Sławomir Piechota. Pod koniec ubiegłego tygodnia zespół wydał stanowisko, w którym sprzeciwia się wykreśleniu odcinka S3 z Programu Budowy Dróg Krajowych.

 

- Rozumiejąc argumenty natury międzynarodowej przedstawiane jako uzasadnienie takiej korekty uważamy ją za niekompletną, a zarazem za zbyt daleko posuniętą - piszą parlamentarzyści.

 

>Zobacz, jak może wyglądać droga ekspresowa S3 z Legnicy do Lubawki

 

 

Tłumaczą, że niekompletność polega na tym, że wykreślając przedmiotową inwestycje z jednego z załączników PBDK, nie umieszczono jej w innym miejscu programu.

 

- Stwarza to stan zawieszenia dla realizacji zadania, które zarówno z punktu widzenia ogólnokrajowego, jak i z racji fundamentalnych priorytetów rozwojowych Zachodniej Polski nie jest możliwy do zaakceptowania. Oczekujemy pilnego uzupełnienia Programu Budowy Dróg Krajowych w taki sposób by realizacja przedmiotowego odcinka drogi S3 rozpoczęta została w najbliższych kilkunastu miesiącach, po dokonaniu uzgodnień z Republiką Czeską w zakresie wymaganym przez prawo międzynarodowe. Wnosimy też o zintensyfikowanie działań wobec strony czeskiej służących temu uzgodnieniu - podkreślają członkowie zespołu.

 

Parlamentarzyści wnioskują też, by przesunięcie w czasie realizacji tego odcinka drogi S3 dotyczyło tylko niezbędnej jego części. Ich zdaniem, nic nie stoi na przeszkodzie by w ramach powszechnie praktykowanego etapowania przystąpić bezzwłocznie do realizacji drogi S3 co najmniej na odcinku Legnica-Bolków.

 

- Odcinek Bolków-Lubawka realizowany byłby po uzgodnieniu z Republiką Czeską miejsca połączenia z analogiczną drogą po ich stronie. Odcinek ten jest i tak dłuższy niż fragment drogi ekspresowej planowanej po stronie czeskiej, który budzi jeszcze wątpliwości co do jego ostatecznego przebiegu - tłumaczą posłowie, którzy dodają, że oczekują niezwłocznego podjęcia działań, które przywrócą realizację zaplanowanej inwestycji drogi S3.

Oceń publikację: + 1 + 10 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.