Kobieta może odzyskać 450 tysięcy złotych? W autobusie był testowany monitoring

Jak udało nam się ustalić w autobusie linii 146, którym pechowa wrocławianka podróżowała w ubiegły piątek mogła znajdować się kamera, mimo że standardowo wozy starszego typu nie są jeszcze w nie wyposażone. Jest to niewykluczone, bo hiszpańska firma Indra Sistemas, która wygrała przetarg na doposażenie 251 tramwajów i autobusów w monitoring, już testuje w pojazdach pierwsze z 2 tysięcy kamer, które wkrótce zostaną tam zamontowane.

Wrocławscy policjanci oficjalnie nie potwierdzają na razie tego faktu.
– Czynności związane z weryfikacją samego zdarzenia, jak również ustalenie dokładnych okoliczności przebiegu całej sytuacji są obecnie sprawdzane przez policjantów. Funkcjonariusze badają obecnie zapisy monitoringu miejskiego oraz weryfikują czy w pojeździe były zamontowane kamery – mówi Krzysztof Zaporowski z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.

– Współpracujemy z policją by możliwie jak najszybciej pomóc w rozwiązaniu tej sprawy – podkreśla Janusz Krzeszowski z Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego.

Przypomnijmy, że wrocławianka w jednym z autobusów zgubiła bagatela... 450 tysięcy złotych. Brak gotówki uzmysłowiła sobie dopiero w banku. podróżująca autobusem linii 146, do którego wsiadła na przystanku przy ul. Świeradowskiej zgubiła w pojeździe reklamówkę, wewnątrz której wiozła białą torbę wypełnioną gotówką. Z tego faktu zdała sobie sprawę dopiero, gdy po opuszczeniu autobusu w rejonie Dworca Głównego udała się do pobliskiego banku. Dopiero tam zorientowała się, że torba jest kompletnie pusta, a po pieniądzach ze sprzedaży nieruchomości nie ma śladu.

Warto dodać, że za przywłaszczenie pieniędzy lub innego mienia grozi kara więzienia do 5 lat.