Kobiety przeciwko decyzji Dutkiewicza. „Obchody 100-lecia niepodległości, to nie jest miejsce na demonstrowanie swojej siły politycznej”

– Święto 11 listopada to szczególne święto i wymaga szczególnego szacunku, dlatego nie zgadzamy się na demonstrowanie swojej siły politycznej okazywanej przez rozwiązywanie demokratycznych zgromadzeń i inne niedemokratyczne działania – mówi Magdalena Zglińska z Kukiz’15.

Zdaniem działaczek wrocławskich ruchów wolnościowych, władze miasta nie mogą ograniczać wolności słowa i prewencyjnie karać za czyny, które nie zostały popełnione.

– Odchodzący prezydent Rafał Dutkiewicz stwierdził, że wolność zgromadzeń jest zależna od jego subiektywnej decyzji – uważa Halszka Bielecka z Akademii Patriotów. – Nie było żadnych podstaw do tego, żeby ten marsz został zakazany. Sąd uchylił tę decyzję, mimo tego postanowiłyśmy złożyć oficjalne oświadczenie z zapytaniem o prawdziwe powody odwołania tego marszu i czy w przyszłości będą również podejmowane taki decyzje – dodała.

Przedstawicielki środowisk wolnościowych przypomniały podczas swojej konferencji prasowej słowa Romana Dmowskiego, który mówił, że Polacy powinni nie tylko być dumni ze swojej narodowości, ale też poczuwać się do złych rzeczy i brać na siebie odpowiedzialność marne i kiepskie decyzje. – Taką marną decyzją był wybór pana Rafała Dutkiewicza, a także pana Jacka Sutryka. Za to też chcemy wziąć odpowiedzialność. Nasze środowiska muszą zabierać głos, kiedy jest naruszana wolność zgromadzeń, wolność słowa, kiedy zabrania się ludziom, niezależnie od poglądów, okazywać swoje uczucia, przywiązanie i poglądy – tłumaczyła Bielecka.

Działaczki podkreślały też, że interpretacja prawa, którą zastosował Rafał Dutkiewicz, w przyszłości może przyczynić się do zakazania dowolnego marszu, ze względu na poglądy osób, które aktualnie sprawują władzę. – Na tej samej zasadzie w różnych miastach mogą być zakazane marsze LGBT, KOD-u czy zwolenników PiS-u. My chcemy, żeby w Polsce była prawdziwa i demokratyczna wolność zgromadzeń – zaznaczała Justyna Poświatowska ze stowarzyszenia Koliber.

Przypomnijmy, że w czwartek Sąd Okręgowy we Wrocławiu uchylił decyzję podjętą wspólnie przez Rafała Dutkiewicz i Jacka Sutryka, który zakazali wieczornego z okazji 11 listopada. Prezydent Wrocławia odwołał się jednak od tej decyzji do Sądu Apelacyjnego i już zapowiedział, że nawet gdy ten nie przyzna mu racji, będzie dążył do rozwiązania marszu w momencie popełnienia przez jego uczestników pierwszych wykroczeń.

Decyzję o tym, że prezydent odwołał się od decyzji Sądu Okręgowego, aktywistki nazwały „haniebną” i oceniły, że takie działania Rafała Dutkiewicza, w wyniku podsycania atmosfery, faktycznie mogą doprowadzić do zamieszek.