Kultura
Kocham Jeść: crème brulee od Mateusza Malinowskiego
Pracował w znanych i luksusowych miejscach od Zakopanego po Trzeszcz, ale swoje doświadczenie zdecydował się wykorzystać w Restauracji Ogrodowej w Hotelu Dębowym. I nic dziwnego. Nie mieliśmy pojęcia, że tak piękny hotel znajdziemy w Bielawie na Dolnym Śląsku. Wjeżdża się tu, jak do zaczarowanej krainy - olbrzymi zielony teren, klimatyczne pokoje hotelowe. Mateusz Malinowski, świetny organizator, właśnie tutaj wdraża swoją autorską kuchnię.
– Wszyscy dzielą kartę według przystawek, dań głównych i deserów, a my układamy ją według smaków. Są więc smaki Natury, Miłości i Luksusu – wymienia Malinowski.
Zobacz także
O swoim zespole mówi „moja drużyna”. I nie bez kozery tak mówi, bo wspólnie tworzą kuchnię „tradycyjną, polską, ale z duszą”. Co to znaczy? - Ważne są trzy rzeczy: produkt (zawsze ekologiczny, świeży, z okolicy), techniki gotowania i radość z gotowania – opowiada Mateusz Malinowski.
Dlatego w Hotelu Dębowym jedliśmy maliny prosto z krzaka, z drzewa zrywaliśmy jabłka, staraliśmy się rozpoznać w zielniku zioła. Rosły tam dwa rodzaje mięty, rozmaryn, tymianek, oregano, bazylia, melisa. Hotelowy ogrodnik codziennie pielęgnuje sad i ogród warzywno-owocowy, a produkty, które zbierze wykorzystywane są do przygotowania potraw. Kucharze robią własne przetwory (np. powidła śliwkowe), sami też przyrządzają kaszankę z wątróbki, pieką chleb i chałkę.
Kiedy odwiedziliśmy hotel, przyjechały dwie skrzynki dorodnych kurek, bo właśnie jest sezon na grzyby. Nie brakuje też dyni. Mateusz zdradza, że hotel zatrudnił osobę, której zadaniem jest kontaktowanie się z lokalnymi dostawcami i wynajdywanie najświeższych sezonowych produktów. Tak m.in. nawiązali współpracę z dostawcą, który dostarcza sudecką wołowinę.
– Ekologiczne uprawy wymagają znacznie więcej zaangażowania ze strony rolników i my takich właśnie szukamy. Zależy nam, żeby produkty były prawdziwe sezonowe, niepryskane, naturalnie nawożone, zebrane przez ogrodnika z samego rana – podkreśla Malinowski. I dodaje: – Z takimi produktami kuchnia po prostu musi być smaczna! Ale chcemy też, żeby było u nas gościnnie. W ogrodzie i w kuchni wszystko potrzebuje czasu, zaangażowania i odrobiny serca.
CREME BRULEE
- 12 żółtek
- 1l śmietany
- 150 gr cukru
- 1 laska wanilii
DYSKI MIODOWE
- 100 gr cukru
- 100 gr mąki pszennej
- 80 gr miękkiego masła
- 80 gr miodu
- 70 gr migdałów zmiksowanych
- 70 ml sok pomarańczowy
DO DEKORACJI
- Truskawki
- Listki mięty
- Cukier puder
- Dżem śliwkowy
- Cukier trzcinowy do skarmelizowania creme brulee
PRZYGOTOWANIE CREME BRULEE
Śmietanę wlać do garnka z laską wanilii i cukrem. Następnie wlewamy resztę śmietany. Rozgrzewamy aż zacznie się gotować, odstawiamy, aby o kilka stopni spadła temperatura.
Ucieramy żółtka. Następnie hartujemy je gorącą śmietaną. Mieszamy i stopniowo dodajemy resztę śmietany. Przelewamy wszystko przez sito.
Wylewamy masę na blachę do ciast wyłożoną papierem do pieczenia. Pieczemy w 110 stopniach przez 40 minut.
Studzimy krem, wycinamy okrągłe kawałki, posypujemy cukrem trzcinowym i opalamy palnikiem.
PRZYGOTOWANIE DYSKOW MIODOWYCH
Wszystkie składniki mieszamy. Cienką warstwę wlewamy na blachę pokrytą papierem do pieczenia. Pieczemy 4 minuty w 200 stopniach. Wykrajamy okrągłe kawałki, takie same jak crème brulee.
KONKURS
Mamy dla Was jedno podwójne zaproszenie do Hotelu Dębowego na opisywane w artykule danie. Kto chętny? Wystarczy, że wyślecie e-maila na: [email protected].
Pytanie: Wg jakich trzech smaków szef kuchni Mateusz Malinowski układa kartę menu w Hotelu Dębowym. Zaproszenie dostanie 9. osoba, która wyśle do nas emaila. Powodzenia.
KOCHAM JEŚĆ
Kocham Jeść to projekt o wrocławskich i dolnośląskich restauracjach. Podobno nasza lokalna kuchnia nie wybija się na tle innych miast? Dlaczego tak jest? Być może dlatego, że za mało opowiadamy o kucharzach, których tu mamy? Odwiedzimy 50 restauracji. Poznamy szefów kuchni i przepisy na dania z ich karty. Gotujcie z nami, i odkrywajcie świat gastronomii! Przy każdym tekście o Kocham Jeść możecie wygrać zawsze zaproszenie do restauracji dla dwóch osób na opisywane danie.
Zobacz także
Komentarze (0):
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Najczęściej czytane
Alert TuWrocław
Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!
Wyślij alert