Kolejna przeszkoda na drodze Śląska po puchar. Pomszczą rezerwy?

Ekipa z Kłodzka będzie już trzecim II-ligowcem, który stanie naprzeciw wrocławskiego zespołu w tegorocznej edycji Intermarche Basket CUP. W pierwszych dwóch wrocławianie nie dali szans odpowiednio Legii Warszawa oraz WKK Wrocław pokonując ich zdecydowanie.

 

I tym razem każdy wynik inny, niż efektowna wygrana Śląska będzie mógł być uznany za sensację. Wrocławianie nie tylko przewodzą przecież stawce zespołów rywalizujących na zapleczu ekstraklasy (czyli poziom wyżej niż Doral), lecz już w pierwszej części sezonu mogą pochwalić się imponującą serią zwycięstw.

WKS pozostaje niepokonany od 29 września, czyli od porażki w otwierającym sezon starciu ze Spójnią Stargard Szczeciński. Od tamtej poty wygrał jednak 8 kolejnych spotkań ligowych odprawiając z kwitkiem przeciwników 20-ma, 30-ma, a nawet blisko 50-ma punktami. Na wyjazdach w tym roku nie zaznał jeszcze goryczy porażki pozostając jedyną taką ekipą w całej I lidze.

 

- Jeżeli będziemy skoncentrowani i zaangażowani, mecz z Doralem z pewnością ułoży się po naszej myśli – prorokuje Norbert Kulon, rozgrywający Śląska. I dodaje: - Co prawda w Kłodzku panuje specyficzna atmosfera, a kosze i tablice są wybitnie drugoligowe, a do tego w sporcie wszystko przecież może się zdarzyć, lecz my znamy swoją wartość i wiemy na co nas stać. Skoro wysoko i efektownie wygrywamy w I lidze, podobnie chcemy zakończyć środową potyczkę.

 

Ekipa Doralu w grupie B II ligi zajmuje po siedmiu kolejkach dopiero przedostatnią lokatę w tabeli, notując fatalny bilans 1 wygranej i aż 6 porażek. W pucharze IBC Dolnoślązacy zaliczyli natomiast dwie wygrane – w II rundzie pokonali Wschowę Sławno 82:67, natomiast w I rundzie triumfowali nad… ekipą rezerw Śląska, która bije się o wejście do II ligi (70:53).

 

Najbardziej znanym koszykarzem Doralu jest rozgrywający Marcin Kowalski, który w poprzednim sezonie występował w obecnej ekipie Tomasza Jankowskiego. Popularny „Kowal” wygrał ze Śląskiem Puchar Polskiego Związku Koszykówki (został nawet uznany MVP meczu finałowego), a także wywalczył awans do I ligi.

 

- Znam jego zagrania bardzo dobrze, nie sądzę, aby przez pół roku nauczył się czegoś nowego – z uśmiechem na twarzy przyznaje Norbert Kulon. – „Kowal” jest zdecydowanie najlepszym zawodnikiem swojej drużyny, lecz sam meczu z pewnością nie wygra – kończy.

 

Mecz Doralu ze Śląskiem zostanie rozegrany w Kłodzku w środę, 21 listopada o godzinie 19:00. Zwycięzca tego pojedynku zmierzy się w IV rundzie z wygranym pary Pogoń Prudnik – MKS Dąbrowa Górnicza.