Wiadomości

Komputerowe światła przyspieszą tylko 6 linii tramwajowych

2011-09-22, Autor: Bartłomiej Knapik
ITS, czyli komputerowy system sterowania światłami ma być we Wrocławiu rewolucją. Dzięki niemu mamy efektywniej walczyć z korkami i przyspieszyć tramwaje. Jednak już na etapie założeń urzędnicy podzielili mieszkańców na lepszych i gorszych: ci, co korzystają z linii z Plusem (31, 32, 33) lub z 6, 7 i 11 zyskają. Reszta nie, bo innych linii tramwajowych magistrat przyspieszać nie chce.

Reklama

System komputerowego sterowania światłami dla odcinaka tramwaju na Gaj (10 skrzyżowań) miał testowo działać od 2 tygodni, ale wciąż nie podłączono do niego do niego choćby jednej sygnalizacji – i wszystko wskazuje, że zamiast we wrześniu ruszy dopiero w październiku.
Jednak jeśli mowa o programie, który zrewolucjonizuje sposób w jaki jeździmy po Wrocławiu kilka tygodni opóźnienia nie wydaje się być wielkim kłopotem.

Wideodetekcja, czyli sposób na przyspieszenie tramwajów

Jednym z najważniejszych plusów ITS-u ma być użycie wideodetekcji, która pozwoli ona na przyspieszenie tramwajów przy jednoczesnym nie powiększaniu korków (umowa z wykonawcą systemu wyraźnie nakazuje przyspieszenie Tramwaju Plus nie pogarszając warunków jazdy kierowcom). Choć pozornie wydaje się to sprzeczne – skoro pojazdy szynowe mają dostawać zielone światło tak szybko, jak się da – to jednak jest to możliwe.

Przy poprawnym działaniu sygnalizacja świetlna (dzięki temu, że wykryje tramwaj odpowiednio wcześnie i będzie gotowa aby go szybko przepuścić) daje zielone tramwajowi tylko na tyle, ile mu jest potrzebne aby pokonać skrzyżowanie. Przejeżdża on więc przez nie płynnie, ale zajmuje w cyklu tylko tyle sekund ile jest niezbędne: więc w ciągu minuty samochody mogą mieć więcej czasu, niż teraz. Teraz bowiem światło pali się na długo po tym jak tramwaj opuści krzyżówkę.

System pozwoli także na rozładowanie korków samochodowych. W tej chwili zielone pali się tak długo jak zostało to zaprogramowane, bez względu na to, czy auta rzeczywiście jadą, czy ich z danego kierunku w ogóle nie ma. Po uruchomieniu ITS system co sekundę będzie przeliczał ile kierowców z danego kierunku chce przejechać.
- Efektem będzie więc zwiększenie płynności ruchu. Chodzi o to, żeby auta jechały, nawet jeśli w danym momencie będą jechać 20 czy 30 na godzinę, to nie będą się musiały zatrzymywać. Więc podróż z punktu A do punktu B pokonają szybciej – wyjaśnia Krzysztof Czarnecki z Wasko są., które montuje system ITS.



To jednak tylko możliwości, jakie daje system. Bo najważniejsze są w tym wszystkim jego ustawienia. Te zaś zależą jedynie od zamawiającego, czyli wrocławskiego magistratu.
Ten zaś postanowił, że nie wszystko (nie każda linia tramwajowa) i nie wszędzie będzie tak samo płynne. Bo na poszczególnych skrzyżowaniach inaczej będą ustawione priorytety.

Tramwaje lepsze i tramwaje gorsze

Pierwszym minusem ITS-u jest to, że nie będzie on przyspieszał (dawał wyższych priorytetów) wszystkim tramwajom.
Najwyższy będą miały te z Plusem po numerku (33, 32, które już jeżdżą oraz 31 Plus – z Kozanowa na Gaj). Na większości skrzyżowań priorytet dla nich spowoduje, że na zielone światło przy największym pechu będą czekać 3 do 5 sekund – zaś w większości przypadków przejadą bez zatrzymywania.
Linie średnicowe, czyli 6, 7 i 11 będą miały gorszy priorytet, ale w odróżnieniu od reszty linii w ogóle będą go miały. Na większości skrzyżowań nie będą czekać dłużej niż 10 sekund (co i tak jest sporą poprawą w porównaniu do dzisiejszych wyników).
Reszta linii nie będzie przyspieszona wcale... choć właściwie nie – jeśli okaże się, że trzeba będzie zapewnić płynny przejazd przez dane skrzyżowanie jadącym za nimi wozom z Plusem – wtedy też zostaną przyspieszone.
W efekcie np. na Legnickiej wszystkie tramwaje pojadą znacznie szybciej, ale już na Traugutta czy Hallera poprawy nie będzie.

Jednak, żeby znaleźć pozytyw i nim zakończyć – takie ustawienie priorytetów będzie można zmienić, po uruchomieniu ITS-u w kilka minut. Wystarczyć będzie zmienienie zdania urzędników – i wydania odpowiedniego polecenia komputerowi. To drugie zajmie kilka minut. Ile zajmie to pierwsze – nie mamy pojęcia.
Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (11):
  • ~22 2011-09-21
    22:39:15

    0 0

    Najgorzej plus będzie miał na skrzyżowaniu Bardzkiej i AK ponieważ motorniczy będzie musiał zmienić zwrotnicę, a więc musi się zatrzymać, bo jak tego nie zrobi to pojedzie na Tarnogaj - wielką pętle dla jednego tramwaju gdzie zlikwidowane 22 i tramwaj zwany minusem dojechać już nie może...

  • ~tada 2011-09-22
    09:39:15

    0 0

    Rozumiem, że redaktor ma pretensje do tramwajów Plus, które z założenia miały być najszybsze w mieście (o czym portal wielokrotnie pisał), o to że są najszybsze w mieście? No w sumie fajna logika. Taka polska...

  • ~ 2011-09-22
    09:46:26

    0 0

    To co ma teplus powinno być standardem dla całej sieci. Cała idea teplusa polega na tym, że degraduje się wszystko dookoła po to aby pokazać jaki to teplus jest niby fajny. Jednak znając fachowość Komara, Czuryły, Nowakowej i Adamskiego to prędzej wyjdzie z tego wyścigowy ślimak niż będzie to działać jak powinno. A skończy się na NIEDASIE.

  • ~ 2011-09-22
    10:18:40

    0 0

    to fakt- pomysły same w sobie są dobrze ale ekipa wynieniona przez poprzednika nadaje sie od dawna do wymiany- tam trzebna świerzych ludzi z otwartymi głowami a nie trzymającymi się biurek od 25 lat..............

  • ~ 2011-09-22
    10:24:30

    0 0

    nie wiedziałem, ze RD rządzi od 25 lat

  • ~dfgfdg 2011-09-22
    10:41:46

    0 0

    "Wystarczyć będzie zmienienie zdania urzędników – i wydania odpowiedniego polecenia komputerowi. To drugie zajmie kilka minut. Ile zajmie to pierwsze – nie mamy pojęcia." W pierwszym zdaniu nalezy wykreslic slowo "zdania" i bedzie dobrze.

  • ~Plusik 2011-09-22
    14:09:45

    0 0

    No to „fachowcy” z UM mają zgryz. Gdyby przyspieszyli wszystkie tramwaje to jak uzasadnili by wydanie lekką ręką milionów złotych na plusy. Czym wtedy by się różniła np. zlikwidowana 22 od tramwaju 32+. Ciekawe jak ten priorytet na skrzyżowaniach ma wyglądać w praktyce, bo moim zdaniem Plusy nigdy nie będą szybsze, chyba że ktoś opatentuje wyprzedzanie się tramwajów na jednym torze. Jedynym logicznym rozwiązaniem jest przyspieszenie wszystkich tramwajów na trasie plusów. W najbliższym czasie będziemy pewnie świadkami różnych dziwnych działań „przyspieszających” plusy. Nawet torowisko na Podwalu nagle może zostać wydzielone. I wszystko by udowodnić niedowiarkom jakie to Plusy są "plus"

  • ~set 2011-09-22
    18:21:26

    0 0

    no to korki będą większe. w Tajlandii też nie wymyślili lepszego rozwiazania jak skrzyżowania wielopoziomowe. A po co budować system za miliony złotych, kiedy magistrat dokłada świateł. Na JP II na długości 200 metrów mamy 3 światła po zbudowaniu centrum przesiadkowego. Wiat i peronów nieczynnych na wrocławskich ulicach dziesiątki to pozostałość po nietrafionych decyzjach komunikacyjnych.

  • ~kwaskowy zapach 2011-09-22
    22:30:05

    0 0

    @ Plusik: Ale od samego mieszania jeszcze się żadna herbata słodsza nie stała...

  • ~nienawidzęgaju 2011-10-19
    12:30:07

    0 0

    Mam pytanie, dlaczego oba tramwaje + jeżdżą na jedno mało znaczące i brzydkie osiedle w tym mieście? Mam na myśli Gaj. Są jeszcze inne dzielnice południowe, są dzielnice zachodnie, wschodnie i północne, o co tu chodzi?

  • ~marduk 2011-11-11
    19:48:46

    0 0

    Znamienne, jak cały ten artykuł pomija dwie grupy uczestników skrzyżowań:
    pieszych i rowerzystów.
    Po zmianie cyklu świateł na skrzyżowaniu Bardzka / Armii Krajowej, nie tylko nie da się już przebiec przez AK po wschodniej stronie w jednym cyklu świateł (przejść nie dało się już wcześniej) - teraz także nie da się także przejechać rowerem w jednym cyklu! Brawo!

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.