Wiadomości

Konflikt o przejazd przez Grabiszynek trwa! Opinia radnych odrzucona przez magistrat

2018-05-16, Autor: Bartosz Senderek

Styczniowa uchwała rady osiedla Grabiszyn-Grabiszynek nie rozwiąże konfliktu mieszkańców wrocławskiego Grabiszyna. Choć początkowo zapewniano, że magistrat z decyzją o zmianie organizacji ruchu na ulicach Lakierniczej i Stolarskiej dostosuje się do głosu radnych, stanowisko osiedlowego samorządu nie zostało przyjęte. Na przełomie II i III kwartału tego roku sprawą ma zająć się Biuro Partycypacji Społecznej.

Reklama

Przypomnijmy, że organizacja ruchu na ulicach Blacharskiej, Stolarskiej i Lakierniczej to temat dyskutowany na wrocławskim Grabiszynku od co najmniej kilku lat. Choć wszystkie trzy prowadzą do wybudowanego już jakiś czas temu nowego fragmentu ulicy Racławickiej i mostu Racławickiego, przejazd możliwy jest tylko pierwszą z nich. Pozostałe dwie zostały odgrodzone słupkami. Wraz z rozwojem osiedla i pojawieniem się na nim nowej szkoły, w ostatnim czasie ruch w tym rejonie znacznie się zwiększył, a część mieszkańców Grabiszynka domagała się udrożniania pozostałych dwóch ulic, przez co natężenie ruchu, które dziś kanalizuje się na jednej, miałoby się rozłożyć na trzy, a w przyszłości nawet cztery ulice.

Taka koncepcja nie podoba się jednak tzw. starym mieszkańcom Grabiszynka, czyli głównie właścicielom domków jednorodzinnych z ulic, które miałby zostać udrożnione. Ci chcieliby, żeby utrzymać status quo albo w ogóle uniemożliwić przejazd przez osiedle. Oponenci takiego rozwiązania zauważają z kolei, że zamknięcie łącznika wiązałoby się z tym, że kierowcy, którzy chcą przedostać się z Racławickiej np. do szkoły na Blacharskiej (odległość ok. 500 m), musieliby nadrabiać prawie 3 kilometry drogi.

Na Grabiszynku od lat toczą się dyskusje na ten temat. W listopadzie 2016 odbył się tu nawet protest, podczas którego jednak nie udało się wypracować wspólnego stanowiska mieszkańców. W styczniu tego roku rada osiedla Grabiszyn-Grabiszynek podjęła uchwałę, w której napisano, że ulice Lakiernicza i Stolarska powinny zostać bezwzględnie udrożnione. Radni zawnioskowali wtedy o poprawę stanu technicznego ulicy Lakierniczej oraz budowę infrastruktury, która uspokoi ruch na osiedlu (progi zwalniające, szykany, wyniesione przejścia dla pieszych).

W tym tygodniu radni z Grabiszynka otrzymali odpowiedź, z której wynika, że magistrat nie przychyli się do ich stanowiska, bo urzędnicy widzą potrzebę dalszych konsultacji. Dyrektor Wydziału Inżynierii Miejskiej Wojciech Kaczkowski w piśmie skierowanym do rady osiedla pisze, że podczas zorganizowanego w urzędzie na początku marca tego roku spotkania z mieszkańcami padło wiele sprzecznych propozycji. Zdaniem magistratu decyzja w tej sprawie ma zostać odroczona do czasu przeprowadzenia kolejnych konsultacji społecznych. Te na przełomie II i III kwartału tego roku ma zorganizować Biuro Partycypacji Społecznej.

Wydział Inżynierii Miejskiej zauważył też, że propozycje zawarte w uchwale rady (remont ulicy, budowa spowalniaczy) są działaniami inwestycyjnymi, na które miasto nie ma zarezerwowanych pieniędzy.

Małgorzata Subzda z zarządu osiedla Grabiszyn-Grabiszynek, która jest współautorką odrzuconej przez magistrat opinii, uważa że miasto taką decyzją tylko podsyca konflikt pomiędzy mieszkańcami. – Przez tyle lat nie znaleźliście Państwo takiego rozwiązania problemu, który by nie krzywdził i nie dyskryminował znacznej części mieszkańców. Urząd nie zgodził się na otwarcie ulic Stolarskiej i Lakierniczej w celu rozłożenia ruchu, ale też nie zgodził się na zamknięcie ulicy Blacharskiej będącej ulicą w najbardziej opłakanym stanie: bez przyzwoitej nawierzchni, bez chodników, bez oświetlenia. Z uporem bronicie Państwo „rozwiązań”, które nie absolutnie nie sprawdzają się w praktyce, za to dzielą coraz bardziej naszą społeczność – czytamy w odpowiedzi skierowanej do WIM.

Inny z radnych przypomina, że gdy rada osiedla zwracała się do magistratu z prośbą o pomoc w rozwiązaniu konfliktu, otrzymywała informację, że to radni osiedlowi, jako przedstawiciele mieszkańców powinni podjąć decyzję. – Okazuje się, że pomimo uchwały rady osiedla, konsultacji i zaangażowania wielu stron nie ma żadnego efektu. Emocje i konflikt na osiedlu dalej będzie się tlił. Sam Rafał Dutkiewicz w wywiadzie dla jednego z ogólnopolskich portali stwierdził, że liczy się w tej sprawie z opinią rady osiedla. Jak widać, były to tylko słowa bez pokrycia – komentuje Bartosz Jungiewicz z rady osiedla Grabiszyn-Grabiszynek, współautor uchwały.

Oceń publikację: + 1 + 15 - 1 - 13

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (1):
  • ~Rafał Czupryna 2018-05-17
    09:11:54

    10 0

    Pan Wojciech Kaczkowski.
    Pluje w twarz większości mieszkańców ul. Blacharskiej .
    Pozamykał Lakierniczą i Stolarską i wielki Dyrektor Wydziału Inżynierii Miejskiej.
    To jest kpina jak kilka domków może blokować tak ważne decyzje dla mieszkańców .

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.