Sport
Koniec transferów Śląska. Kogo teraz z kadry skreśli trener Orest Lenczyk?
Na kogo postawi wiosną trener Orest Lenczyk? A może inaczej - kogo nie umieści na Liście A?
Co prawda wrocławski klub jeszcze nie pozamykał wszystkich tematów transferowych, ale wiele wskazuje, że nikt nowy na Oporowskiej się nie pojawi. Przypomnijmy, że do tej pory Śląsk zakontraktował lewego obrońcę Patrika Mraza oraz środkowego pomocnika Dalibora Stevanovicia. Tym samym trener Orest Lenczyk dostał, co chciał. Teraz przed szkoleniowcem Śląska zadanie wkomponować nowych graczy do zespołu oraz dokonać wyboru – kogo skreślić z listy zawodników zgłaszanych do ligowych rozgrywek.
Zobacz także
Według regulaminu Ekstraklasy, każdy klub przed startem ligi zgłasza dwie listy. Listę A, na której jest teoretycznie pierwsza kadra mająca rywalizować w lidze, oraz Listę B, na która w założeniu ma stanowić zaplecze. Klub nie może jednak zgłaszać sobie kogo chce i ile chce piłkarzy. Na Liście A może być 25 zawodników, w tym trzech wychowanków. I tu się zaczyna problem Śląska.
Do Spały z Wrocławia pojechało 27 piłkarzy. Dołączyli do nich Mraz oraz Stevanovič. Jasne jest, że tacy gracze jak: Damian Karczmarczyk, Dawid Abramowicz, Robert Menzel, Marcin Staszewski nie znajdą się na Liście A. Nie licząc wymienionych, pozostaje 25 zawodników. Czyli wszystko niby się zgadza. Problem jednak w tym, że wśród nich tylko jeden – Tadeusz Socha – spełnia wymogi wychowanka klubu, a zawodników ma być w kadrze trzech. Dwóch graczy trener Lenczyk będzie więc musiał skreślić. Na kogo padnie?
Ogromny ścisk jest w środku pomocy, ale raczej żadnego ze środkowych pomocników szkoleniowiec Śląska nie skreśli. Ciasno jest również w obronie i wydaje się, że tam trzeba szukać pierwszej ofiary. Najprawdopodobniej będzie nią Krzysztof Wołczek, który już latem nie był zgłoszony do rozgrywek i dopiero kontuzja Amira Spahicia sprawiła, że został dopisany do Listy A już w trakcie rozgrywek. Czy teraz też Wołczek znajdzie się poza pierwszą kadrą, będzie zapewne zależało od tego, jak się będzie po kontuzji prezentował Spahić. Jeżeli słabo lub nadal nie będzie w pełni zdrów, wiosnę spędzi na trybunach.
Kto może być tym drugim? Wiele wskazuje, że Marek Gancarczyk. Skrzydłowy miał niezły początek sezonu i wyszedł nawet w podstawowym składzie na pucharowy mecz z Dundee United. Później było jednak już coraz gorzej. Do tego doszła kontuzja i w sumie licząc wszystkie rozgrywki jesienią Gancarczyk zagrał tylko osiem razy. Jest więc bardzo prawdopodobne, że trener Lenczyk postanowi nie umieszczać go na Liście A. Z drugiej jednak strony należy zwrócić uwagę, że jeżeli Gancarczyk nie zostanie zgłoszony do rozgrywek, Śląskowi w kadrze pozostaną tylko trzej skrzydłowi – Łukasz Madej, Piotr Ćwielong i Waldemar Sobota. Co wymyśli trener Orest Lenczyk? Wiele może się wyjaśnić już po obozie w Spale.
Tagi: piłkarski Śląsk Wrocław, trensfer, Orest Lenczyk, Marek Gancarczyk, Krzysztof Wołczek, Amir Spahić, Ekstraklasa, Lista A
Zobacz także
Komentarze (1):
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Najczęściej czytane
Alert TuWrocław
Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!
Wyślij alert
~ff 2012-01-14
15:00:22
Myślałem, że ściągną jakiegoś lewosktzydłowego. Szkoda. Ale może jeszcze.