Kultura

Konrad Imiela o kontrowersyjnej promocji Capitolu: „To było dobre posunięcie”

2018-10-03, Autor: mh

– To dzieło sztuki, którego użyliśmy do promocji naszego przedstawienia. Z perspektywy czasu jeszcze bardziej utwierdziłem się w przekonaniu, że ta prowokacja była dobrym posunięciem – mówi dyrektor Capitolu Konrad Imiela o kontrowersyjnej kampanii promującej musical „Blaszany bębenek”.

Reklama

Przypominamy, że kampania promująca musical „Blaszany bębenek”, który w sobotę, 6 października będzie miał premierę na deskach Teatru Muzycznego Capitol, wywołała burzę. Banery, które zawisły na budynku Capitolu to elementy kampanii promocyjnej spektaklu „Blaszany bębenek” na podstawie książki opowiadającej o związkach niemiecko-kaszubsko-polskich, a także o cierpieniu niemieckiej ludności. Jego akcja rozpoczyna się w 1924 roku. W Polsce książka ta wzbudziła duże kontrowersje – niemiecki pisarz napisał w niej, że nie wszyscy obrońcy Poczty Gdańskiej zostali rozstrzelani. Zarzucano mu też oczernianie Polaków i epatowanie pornografią.

Forma promocji nawiązująca do materiałów wywieszanych przez nazistów zbulwersowała m.in. działaczy stowarzyszenia Bezpartyjny Wrocław oraz Mirosławę Stachowiak Różecką z PiS.

– U jednych ta kampania reklamowa wywołała strach, a u innych bunt. Pokazało to, jak bardzo żyją w nas nawiązania do faszystowskich symboli – mówi dyrektor Teatru Muzycznego Capitol, Konrad Imiela. – Z perspektywy czasu jeszcze bardziej utwierdziłem się przekonaniu, że ta prowokacja była dobrym posunięciem i odniosła swój skutek. Poza tym to bardzo dobra grafika, która jest dobrze oceniania przez wybitnych polskich plakacistów takich jak chociażby Ryszard Kaja. To dzieło sztuki, którego użyliśmy do promocji naszego przedstawienia. Żeby przebić się do mediów masowych, trzeba czasem użyć mocnego gestu. Udało nam się i odkąd ta kampania pojawiła się w przestrzeni publicznej, sprzedaż biletów na „Blaszanego bębenka” radykalnie wzrosła – dodał Imiela.  

– Po premierze „Mistrza i Małgorzaty” umówiliśmy się z reżyserem Wojtkiem Kościelniakiem, że kolejny spektakl zrobimy za pięć lat – wyjaśnił dyrektor Capitolu. – Realizujemy teraz ten plan, a „Blaszany bębenek” odzwierciedla nasz pomysł na program Capitolu, w ramach którego chcemy w nim pokazywać istotną literaturę i zadawać ważne pytania. Teatralny „Blaszany bębenek”, nazywany przez Wojtka wodewilem, to musical, który nieprzypadkowo tworzymy w tym miejscu i czasie –  jest on komentarzem do współczesnych nam czasów – powiedział Imiela.

Oceń publikację: + 1 + 10 - 1 - 4

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Najczęściej czytane

Alert TuWrocław

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Na które polskie owoce czekasz najbardziej?







Oddanych głosów: 1069