Wiadomości

Kontrolerzy biletów walczą z pasażerem. MPK: musimy działać zdecydowanie [VIDEO]

2013-01-24, Autor: Jarosław Garbacz
Od wczoraj w internecie krąży film, na którym widać jak dwóch kontrolerów wrocławskiego MPK szarpie, mocno popycha i wyzywa pasażera, który mając bilet ulgowy jedzie bez legitymacji. Wściekły młody chłopak próbuje walczyć, ale jest bezradny i prosi o wezwanie policji. Kontrolerzy pouczają też innych pasażerów tramwaju by siedzieli cicho. – Gdyby działali mniej zdecydowanie, kontrole biletowe w wielu przypadkach zakończyłyby się fiaskiem – odpowiada MPK.

Reklama

Aroganccy, nieuprzejmy, agresywni i wściekli - tak w skrócie można opisać parę kontrolerów biletowych wrocławskiego MPK, którą widać na filmie nakręconym z ukrycia i zamieszczonym w środę w internecie. Kontrolerzy szarpią, popychają i krzyczą na chłopaka, który jedzie bez ważnej legitymacji studenckiej. Siłą spychają go na siedzenie i nie pozwalają wysiąść.

Mężczyzna najprawdopodobniej nie miał przy sobie legitymacji studenckiej, a skasował jedynie bilet ulgowy. Zgodnie z przepisami jest to podstawa do ukarania pasażera, który łamie prawo, ale reakcja kontrolerów była nieadekwatna do sytuacji.

>Tutaj też obejrzysz film z kontrowersyjną sytuacją z udziałem kontrolerów i pasażera.

Oberwało się również innym pasażerom, którzy chcieli wyjaśnić sytuację. – "Otwórz pan portfel i zapłać za ludzi" albo "trzeba sobie kupić tramwaj i jeździć" – usłyszeli ludzie. Obcesowo odnoszono się również do grzecznie zwracających uwagę kobiet.

Przewoźnik, czyli wrocławskie Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne już wie o całej sprawie. Przedstawiciele MPK szykują się do wydania komunikatu, który mamy poznać w czwartek po południu. Z pewnością zostanie opublikowany na naszej stronie.



Zbulwersowana zachowaniem kontrolerów czytelniczka napisała do nas list. Możemy w nim przeczytać:

Moim zdaniem należałoby zwrócić uwagę na wrocławskich kontrolerów MPK, tak zwanych kanarów, którzy na porządku dziennym łamią prawa człowieka, są aroganccy, nieuprzejmi, agresywni. Chodzi mi konkretnie o dwójkę kanarów (nie chcę generalizować) - "starszego Pana z czarnym wąsikiem" i jego "młodszego kolege".

Jestem świadkiem już 3. raz podobnej sytuacji w wykonaniu tych samych panów. Dowodem jest w tym momencie niestety tylko ten filmik. Cieżko jest być przygotowanym na sytuacje, których nie jesteśmy w stanie przewidzieć, a szkoda. Też miałam raz z nimi problem, dlatego przyznaję jestem wyczulona, ale coś jest na rzeczy, jeżeli nie tylko ja dostrzegam ich nieprofesjonalne zachowanie.

Walczymy z chuligaństwem, wandalizmem, rasizmem itp, a tym samym w MPK poszczególne jednostki posiadają takie cechy - szczują ludzi, grożą im, prowokują wywołują obrzydliwą urazę do tego zawodu, a przecież nie o to chodzi. Czy MPK zależy na tym, żeby takie rzeczy miały miejsce i to w biały dzień?! Czy daje się na to przyzwolenie?! Chciałabym dostać odpowiedź na to pytanie.

Wiem, że nie jestem w błędzie! Może dla kogoś filmik ten, nie jest całkiem jednoznaczny... każdy ma prawo do własnej oceny... ale ja widziałam podobne zachowanie tej "pary kanarów" w podobnej sytuacji, na żywo. Wtedy obyło się bez przemocy, za to z zastraszeniem, wulgaryzmami i prowokacjami... z poważaniem.

Napisała do nas internautka o inicjałach A.M.

Przed godziną 13 z Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego otrzymaliśmy odpowiedź i komentarz do całej sprawy:

Nasz kontroler zachował się niegrzecznie, wdając się w niepotrzebną dyskusję z pasażerami podczas swoich czynności, za co serdecznie przepraszamy. Powinien zachować zimną krew i używać jedynie stosownych w takiej sytuacji zwrotów. Z kontrolerem przeprowadzono rozmowę dyscyplinującą. Ale to nagranie dowodzi również, jak bardzo nie lubimy kontrolerów biletowych z zasady i jak negatywnie oceniamy ich pracę, choć działają w interesie publicznym. Takie konfrontacje zawsze budzą negatywne emocje. Tylko czy wina za zaistniałą sytuację leży jedynie po stronie kontrolerów?

Młody człowiek podczas kontroli nie chce okazać dokumentu, próbuje wysiąść z pojazdu, jest wulgarny. W kierunku kontrolerów padają słowa: „wysiadam tutaj rozumiesz k…a”, „k…a weź te łapy k…a”, wysiadamy i „wzywamy policję k...a”, „dzwoń k...a”. Kontrolerzy uniemożliwiają pasażerowi wyjście z pojazdu bez okazania dokumentu.

W naszej ocenie nie przekraczają uprawnień. Dokonują tzw. ujęcia pasażera (do czego uprawnia ich ustawa Prawo Przewozowe), by poczekać z nim na przyjazd policji. Gdyby działali mniej zdecydowanie, kontrole biletowe w wielu przypadkach zakończyłyby się fiaskiem, na czym finalnie ucierpiałby budżet miasta i uczciwi pasażerowie płacący za bilety.


Agnieszka Korzeniowska, rzecznik prasowy i kierownik Biura Promocji MPK.

Przypomnijmy, że dwa miesiące temu informowaliśmy o kobiecie pobitej przez kontrolerów biletowych z wrocławskiego MPK. Komunikacyjna spółka przyznała później, że zachowanie odbiegało od procedur.

W MPK w grudniu trwała też kontrola pracy tzw. "kanarów", prowadzona przez tajemniczych pasażerów, w których rolę wcielili się wrocławscy studenci. Jej wyniki mamy również wkrótce poznać.



 

Oceń publikację: + 1 + 2 - 1 - 2

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (23):
  • ~Edyward 2013-01-24
    12:57:51

    0 3

    MPK ma rację. Nie raz widziałem jak gapowiczowie palili głupa i udawali, że nie widzą kontrolerów, lub zaczynali im wrzucać. Lać takig gnojów darmozjadów po mordzie.

  • ~adam 2013-01-24
    13:05:33

    1 0

    szanownej pani rzecznik życzę z całego serca spotkania z takimi kanarami, ciekawe czy wtedy zachowałaby się tak profesjonalnie

  • ~paweł 2013-01-24
    13:11:35

    1 0

    To opiszcie teraz przypadki pobicia i napaści na kontrolerów, a jestem pewien, że po kilku takich artykułach CODZIENNIE znudzi się Wam pisanie takich tekstów.

    Dobrze zrobili - tępić każdego złodzieja, za którego płacimy my.

  • ~barto 2013-01-24
    13:12:57

    0 0

    Pani rzecznik wozi sie autem nie bedzie przeciez jezdzic obskurnymi tramwajami

  • ~barto 2013-01-24
    13:14:40

    0 0

    Komunikacja jest panstwowa wiec czy chcesz czy nie i tak za nia placisz...

  • ~jn 2013-01-24
    13:19:30

    0 0

    Nie spodziewałem się, że Korzeniowska stanie po właściwej stronie, więc jestem zaskoczony. "Bić ku*wy i złodziei mości hrabio" - J. Piłsudski

  • ~Marcin 2013-01-24
    13:38:51

    0 0

    " Gdyby działali mniej zdecydowanie, kontrole biletowe w wielu przypadkach zakończyłyby się fiaskiem, na czym finalnie ucierpiałby budżet miasta i uczciwi pasażerowie płacący za bilety "

    Nie zauważyłem, aby osoby będące w tramwaju oburzyły się z racji tego iż nie skasował on biletu. Każdy komentował ich zachowanie.

  • ~YogiBear 2013-01-24
    13:51:10

    1 0

    Wczoraj mialem okazje jadac linia 23 na petle Kromera spotkac kotrol biletow. Nie mialem go przy sobie z tego wzgledu, ze nie dzialalo to urzadzenie UrbanCard do wydawania biletow. Tak tez odpowiedzialem kotroli, ze nie mam mozwliwosci kupienia biletu. Pani z kotrolii byla bardzo mila wystawila mi rachunek na 3 zl za bilet normalny do uregulowania. Jezeli ty podchodzisz do ludzi z kultura z reguly to i ciebie dobrze traktuja.

  • ~antykanar 2013-01-24
    13:59:49

    1 0

    Gdybym to był ja to bym kanarom mordę obił i by się im odechciało procować w zawodzioe!

  • ~h4nter 2013-01-24
    14:00:56

    0 0

    Przede wszystkim bądźmy w takiej sytuacji precyzyjni. Kontroler, jak sama nazwa wskazuje, jest tylko kontrolerem. Nie jest funkcjonariuszem. Kontroler nigdy, ale to nigdy nie ma żadnego prawa nakładać na nikogo _mandatu_. Mandat to nazwa potoczna z dawnych lat. Jest to zwykła \"opłata dodatkowa, za jazdę bez ważnego biletu komunikacji miejskiej\". Od karania to są funkcjonariusze policji, prokuratura i sądy.
    Jeśli taki nadgorliwy, pożal się Boże, kanar ma problem z wystawieniem imiennej opłaty dodatkowej, to od tego jest policja. Kanarów ludzie nie lubią z tych samych powodów z jakich nie lubią Straży Miejskiej - nadgorliwość, cwaniactwo i zdecydowane działanie jedynie wobec słabszych, wypłacalnych i w miarę \"bezpiecznych\" obywateli.

  • ~Przerażony 2013-01-24
    15:44:27

    0 0

    Niestety, zamieszczony film wskazuje że kontroler jako pierwszy zareagował agresją i dopuścił się przekroczenia prawa. Nie jest on funkcjonariuszem publicznym pod względem prawnym i nie ma prawa fizycznie zatrzymać pasażera. Jego obowiązkiem jest wezwać straż miejską lub policję. W obecnej chwili kontroler dopuścił się złamania prawa i dodatkowo naruszył prywatność pasażera w sposób znaczący. Materiał dowodowy jest wystarczający do pozwania kontrolera za jego zachowanie. Ponadto samo zdarzenie i zachowanie kontrolera wobec innych podróżnych daje podstawę oskarżenia. Dodatkowo pod względem karnym można pozwać MPK, przez wzgląd na irracjonalne i zawierające nieprawdę oświadczenie rzeczniczki. Myślę że powinno się to tak skończyć, a rzeczniczkę, która twierdzi, że NIE PRZEKROCZYLI UPRAWNIEŃ. Sory, ale idiotka tylko mogła tak napisać.

  • ~anonim 2013-01-24
    15:46:44

    0 0

    Już sie z tym kanarem kłóciłem raz;] bo nie chcial wypuscić jakiejś dziewczyny.. Teraz to.. no pięknie;)

    A z czytając niektóre komentarze, płakać się chce.. Na jakiej podstawie dochodzi do rękoczynów czy też wulgaryzmów w stronę pasażerów? Nie posiadają oni żadnych uprawnień do stosowania podobnych działań.. Od tego jest Policja lub Straż miejska. Decydujesz się być kontrolerem to licz się z negatywną reakcją pasażerów ale nie masz prawa szarpać czy też stosować gróźb. Żyjemy póki co w kraju Demokratycznym i praw przestrzegać trzeba.. Pozdrawiam

  • ~wroclawianin 2013-01-24
    20:01:11

    0 0

    miałem okazje widzieć ''kontrolera'' którego najbardziej slychać na filmiku kilka razy w ''akcji''. ten człowiek jest po prostu chamem.jest arogancki, wulgarny, prostacki, nieasertywny. strasznie rażą jego wybuchy chamstwa w stosunku do kobiet. dziwie sie ze ten człowiek jeszcze pracuje w mpk. zawod kontrolera jest potrzebny ale k.... to nie zawód to cecha charakteru. trzeba być człowiekiem nie zależnie od tego co się robi i szanowac innych. koledzy po fachu tego cżłowieka potrafią działac SKUTECZNIE i KULTURALNIE. WYRZUCIĆ TEGO CZŁOWIEKA Z PRACY ALBO PRZENIEŚĆ daleko od kontaktu z ludźmi.

  • ~jelonek 2013-01-24
    21:16:56

    0 0

    W Jeleniogórskim MZK kontrolerów chamów nie doświadczyłem. Jest za to jeden, który wyróżnia się codziennym uśmiechem, grzecznością i dystansem do swojej pracy na takim poziomie, że otrzymanie od niego "wezwania do uiszczenia dodatkowej opłaty za podrózowanie bez biletu" wcale aż tak bardzo nie zabolało. To co zobaczyłem na powyższym filmie - przerażające.

  • ~pepperoni 2013-01-24
    21:25:59

    0 0

    @h4nter: Przeczytaj art. 33a ust. 7 pkt. 2 Ustawy o publicznym transporcie zbiorowym, a potem dopiero się wymądrzaj.

  • ~p 2013-01-24
    21:36:10

    0 0

    Jedzie bez ważnej legitymacji studenckiej a skasował bilet ulgowy. Mamy środek roku, więc z dużym prawdopodobieństwem jest studentem, który się zagapił. Sama z miesiąc jeździłam na nieważnej legitce, bo zwyczajnie NIE ZAUWAŻYŁAM, że trzeba ją na nowo podbić. Dalej, nawet jeżeli po prostu chciał przyoszczędzić, nie daje to podstaw do takiego zachowania. Albo zażądać dokumentu i wypisać mandat albo zadzwonić na policję. Nie mieli prawa go szarpać i tak się do niego odnosić. Dziwicie się, że chłopak klnął a wam by nerwy nie puściły?

  • ~sg 2013-01-24
    22:27:26

    0 0

    Standardowa gadka gapowiczów. \"Dzwonie na policje\". A co z tego skoro właśnie gościa trzymali aż do dojechania na pętle by właśnie spotkać się z policją by okazał wcześnie wylegitymowania się? Na każdym innym przystanku łatwiej prysnąć z tłumem pasażerów. Zresztą to raczej ten gość za bardzo kulturą się nie wykazał. Został zatrzymany do pętli i próbował uciec stąd próba gwałtownego wstania (ucieczki) powstrzymana przez kontrolerów i potem ze strony gapowicza rzuczane \"k*rwa\" na lewo i prawo. Szkoda też to urywek 30 sekundowy, a nie nagranie całości wydarzeń!

  • ~Mikos 2013-01-24
    22:31:09

    0 0

    Młody jakby faktycznie nie miał legitki albo wazny bilet to by się nie ciskał. Jechał na gape albo chciał wkręcić kanarów. Przyjął by na klate mandat i po sprawie, ale nie lepiej narobić afery to może odpuszczą. Gówniarstwo i tyle.

  • ~k...a p...e kanary 2013-01-25
    08:49:30

    0 0

    Drodzy komentujący! Piszecie, że kanar nie jest funkcjonariuszem i nie ma prawa nic zrobić, jak ktoś nie ma biletu. W takim razie, jakby obok Was ktoś popełniał wykroczenie lub przestępstwo (np. bijąc kogoś, lub wsiadając pijanym za "kółko") to Wy także nie macie prawa nic zrobić bo nie jesteście funkcjonariuszami? Jeśli tak twierdzicie to jesteście na poziomie tego młodzieńca, rzucającego 'kur*ami' na lewo i prawo i dyskusja z Wami nie ma sensu.

  • ~buasdadsadad 2013-01-25
    09:47:33

    0 0

    Po ryju lać tych kanarów. Jakby mi tak zrobili to by takiego fronta wyłapali, żeby im się odechciało tego frajerskiego zawodu. Pozdro dla gapowiczów!!!

  • ~pasażerka 2013-01-25
    19:50:28

    0 0

    Byłam świadkiem działań owego kontrolera. Ten Pan najwidoczniej czuje się całkiem bezkarnie skoro nieustannie dochodzi do takich incydentow z jego udziałem. Raz jechałam linia K i owy Pan chciał zatrzymać chłopaka bez biletu, chłopak owszem uciekł ale kanar wyrwał mu plecak i na oczach pozostałych pasazerów wyrzucił wszystkie rzeczy na środek autobusu i przeszukał. Kilka osob zwracało mu uwagę ale on reagował agresywnie. Chłopak owszem jechał bez biletu, ale to nie uprawnia w zadnym stopniu Pana konrtolera do takiego zachowania. Najwidoczniej nie wszyscy są stworzeni do takiego rodzaju pracy.

  • ~Oburzony 2013-01-26
    23:18:51

    0 0

    Gdyby gapowicz przyjął "mandat" normalnie, w cywilizowany sposób, kontrolerzy nie musieliby stosować takich kroków. Winna jest osoba bez biletu. Jak ktoś nie chce płacić za MPK, niech chodzi po mieście na piechotę. Wolna droga. Nikt ludzi do jeżdżenia komunikacją miejską nie zmusza.

  • ~xxx 2013-02-04
    11:13:09

    0 0

    Co do obskur...łych pojazdów MPK to do puki pasażerowie nie zaczną o nie dbać sami to takie będą ! Ile razy widzę jak gnoje z piwem wsiadają do pojazdu i jeszcze nogo na siedzenie kładą . Ciekawe czy tak samo robią w domu ? I gdzie jest ta policja po cywilu ktuóra mogła by napisać 100 zł mandatu za spożywania alkoholu i 100 za brudzenie czy niszczenie własności firmy.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.