Kontynuacja niespodziewanie udanej współpracy. Michał Szromnik na dłużej w Śląsku Wrocław!

Szromnik do WKS-u przybył przed trwającą jeszcze kampanią 2020/21 z pierwszoligowego Chrobrego Głogów. Były golkiper m.in. Odry Opole czy szkockiego Dundee United, przychodził raczej jako następca Daniela Kajzera, czyli doświadczony rezerwowy. Przypomnijmy bowiem, że Kajzer (obecnie Arka Gdynia), kompletnie przegrał rywalizację w zeszłym sezonie ze świetnie broniącym Matusem Putnockim, który przyspawał go do ławki rezerwowych.

No i z początku Szromnik pełnił w Śląsku dokładnie taką rolę. Putnocky nie zwolnił mu miejsca w bramce nawet na meczu Pucharu Polski z ŁKS-em. Tak było, do momentu aż w grudniu 2020 Słowaka dopadł koronawirus. Dzięki temu 28-latek wskoczył między słupki na 3 ostatnie mecze w roku. We wszystkich trzech (1:0 z Rakowem, 1:2 z Zagłębiem i 2:1 z Wartą) bronił wybornie, notując wiele wspaniałych interwencji. Na wiosnę jednak do bramki wrócił Putnocky i to on znów był nr 1, aż do kwietnia, gdy w trakcie przerwy reprezentacyjnej nabawił się urazu. Tym razem Szromnik nie tylko zajął jego miejsce, ale nie pozwolił go odzyskać. Od meczu z Jagiellonią Białystok 5 kwietnia Polak broni zawsze (i co najważniejsze bardzo pewnie), we wszystkich 7 meczach jakie od tego czasu się odbyły i w ostatnim starciu ze Stalą Mielec zapewne też tak będzie. Łącznie wystąpił w barwach WKS-u 10 razy i zaliczył 3 czyste konta.

Nadspodziewanie dobra postawa Szromnika została doceniona przez klub. Golkiper podpisał nowy kontrakt ze Śląskiem, który obowiązywać będzie do 30 czerwca 2024 roku.