Koronawirus we Wrocławiu? Zebrał się wojewódzki sztab kryzysowy

Wojewoda dolnośląski Jarosław Obremski: - Było to już drugie posiedzenie naszego sztabu kryzysowego w sprawie koronowirusa, pierwsze było w piątek. Mam wyłącznie dobre wiadomości. Stan zdrowia osób badanych w szpitalu wojskowym jest dobry, wciąż jednak czekamy na wyniki badań. Nasze działania powinny być adekwatne do skali zagrożenia. Ostrożność wynika z tego, że jeszcze nie do końca poznaliśmy zjadliwość koronawirua. Póki co powinniśmy kierować się zdrowym rozsądkiem. 

Dr n. med. Jacek Klakočar, wojewódzki inspektor sanitarny we Wrocławiu, poinformował, że jedynym nadprogramowym działaniem, jakie zostało ostatnio podjęte, były rozmowy z firmą LG: - W Biskupicach, w gminie Kobierzyce, prowadzona jest duża inwestycja, przy budowie której pracuje kilka tysięcy pracowników pochodzenia azjatyckiego. Często podróżują, przez co zostali zaliczeni do grupy podwyższonego ryzyka. Postępowanie LG w tym zakresie jest wzorowe.

Uczestnicy spotkania zapewnili, że w razie potrzeby gotowy do pomocy jest Wojewódzki Szpital Specjalistyczny im. J. Gromkowskiego przy ul. Koszarowej we Wrocławiu, który dysponuje dwoma oddziałami zakaźnymi. Jest w stanie w ciągu doby wykonywać odpowiednie badania. 

Wyniki badań 30 Polaków, którzy po decyzji rządu w niedzielę przylecieli do wrocławskiego szpitala wojskowego z Chin, mają być znane w środę rano.