Koszykarski Śląsk jest nadal w grze

Śląsk Wrocław jest nadal w grze. Dzięki porażce Zastalu Zielona Góra w meczu z Polpharmą Starogard Gdański podopieczni trenera Miodraga Rajkovicia zachowali realną szansę na grę w najlepszej piątce rozgrywek.

 

 

Warunkiem koniecznym jest jednak wygranie dwóch ostatnich spotkań sezonu zasadniczego oraz korzystny rezultat w meczu dzisiejszego przeciwnika Śląska z drużyną z Zielonej Góry w ostatniej kolejce rozgrywek. Pierwszy z pojedynków odbędzie się już dzisiaj, wrocławianie w Orbicie będą gościli Kotwicę Kołobrzeg.

 

Zespół prowadzony przez trenera Tomasza Mrożka pomimo czterech kolejnych porażek nie będzie w poniedziałkowym meczu zespołem łatwym do pokonania. Drużyna Kotwicy po zakontraktowaniu Demetriusa Browna (koszykarz zadebiutuje we Wrocławiu) stał się zespołem jeszcze bardziej nieobliczalnym ofensywnie.

 

I choć gracze Śląska do dzisiejszego meczu przystąpią niesieni echem okazałego zwycięstwa nad Polpharmą Starogard Gdański 93:68, to jednak będą musieli przygotować się na ciężką przeprawę. Trio Sapp-Brandwein-Harris potrafiło "rozmontować" niejedną obronę zespołów Tauron Basket Ligi.

 

W pierwszej części rozgrywek gracze Miodraga Rajkovicia pokonali na wyjeździe Kotwicę 68:73 a najwięcej punktów w tym spotkaniu zdobył dla Śląska Paul Graham, który zapisał na swoim koncie 17 "oczek". Mecz z Kotwicą Kołobrzeg rozpocznie się już dzisiaj o godzinie 19.00 w Hali Orbita.

 

Tak Śląsk Wrocław pokonał w ostatnim meczu na własnym parkiecie Polpharme Starogard Gdański: