Koszykarski Śląsk zagra w europejskich pucharach, a rezerwy będą występować w I lidze!

- Uważamy, że to odpowiedni moment do tego, aby ponownie zaznaczyć swą obecność w europejskich pucharach - twierdzi Maciej Zieliński, prezes sekcji koszykówki WKS Śląsk Wrocław.

- Na początku tygodnia złożyliśmy do FIBY stosowne dokumenty, by zagrać w nowotworzonym pucharze FIBA Europe Cup, w którym udział wezmą 64 zespoły z całej Europy. Wiemy, że oprócz nas z Polski zagrają w nim również PGE Turów Zgorzelec oraz Rosa Radom, lecz formuła pucharu zakłada, że w pierwszej czy ewentualnie drugiej rundzie, kluby z tego samego kraju na pewno się ze sobą nie spotkają - dodaje Zieliński.

Dla koszykarzy Śląska trzeci, kolejny rok, w elicie polskich klubów ma być lepszy od poprzedniego. Dwa lata temu drużyna nie zakwalifikowała się do play-offów, lecz wygrała Puchar Polski. W poprzednim roku zaliczając się do absolutnej ligowej czołówki, odpadła po zaciętej walce w ćwierćfinale play-off, plasując się ostatecznie na szóstym miejscu. W tym roku tendencja wznosząca ma się zatem utrzymać, a Śląsk chce w PLK powalczyć o półfinał, który da przepustkę do walki o medale.

- Europejskie puchary i pojedynki międzynarodowe mają z jednej strony być dla kibiców nagrodą za nieustanne wspieranie zespołu, z drugiej przypomnieć i nawiązać do czasów, gdy marka Śląska była uznana i szanowana na całym Starym Kontynencie. Uważam, że ten sezon będzie pierwszym od czasów powrotu Śląsku do ekstraklasy dwa sezony temu, o którym będziemy mogli powiedzieć, że wracamy do poważnej gry na dwóch frontach ponownie po wielu, wielu latach - zapowiada legenda klubu.

Projekt koszykarskiego Śląska coraz bardzie się rozrasta i wygląda na to, że wkrótce siedemnastokrotni mistrzowie Polski zaczną zbierać jego żniwa. Mowa tu nie tylko o szczycie piramidy klubu, czyli drużynie seniorów, lecz także o ekipie rezerw, którą zarządza Stowarzyszenie WKS Śląsk Wrocław. Od nowego sezonu bowiem młodzi koszykarze będący bezpośrednim zapleczem dla teamu Mihajlo Uvalina, zagrają na zapleczu ekstraklasy, a nie, jak to miało miejsce przez ostatnie lata, w półamatorskiej II lidze.

- Generalnie jest to inny świat - zmieniają się logistyka wyjazdów, poziom sportowy, konkurencja, wymagania finansowe. Jestem bardzo zadowolony, że nasza uzdolniona młodzież będzie mogła się sprawdzić na tle znacznie bardziej doświadczonych Polaków - mówi Tomasz Jankowski, szef szkolenia młodzieży WKS Śląsk Wrocław.

Dzięki nadchodzącej grze w I lidze, do wrocławskiej drużyny udało się ściągnąć kilku nowych, dobrze rokujących na przyszłość, młodych graczy z innych klubów, którzy zdecydowali się dalej szkolić właśnie w Śląsku.

- Z pewnością nie byłoby możliwe, gdyby nie nasza szerokozakrojona współpraca z Gimnazjum 18 we Wrocławiu, gdzie już uczy się aż 75 koszykarzy Śląska czy Liceum nr 15, gdzie mamy 22 naszych zawodników. Od tego sezonu będziemy również dysponować świeżowyremontowaną Bursą Sportową Śląska Wrocław dla osiemnastu młodych graczy, która z kolei powstaje dzięki pomocy Miasta Wrocław i Ekumenicznemu Centrum Edukacji i Diakonii. Dzięki powyższemu jesteśmy już w stanie zapewnić młodym graczom kompleksowy rozwój sportowo-edukacyjny od trzynastego roku życia, czego przed laty brakowało, a czym nie może pochwalić się wiele ośrodków w Polsce. Do tego niebagatelne znaczenie ma tutaj szczyt piramidy - najlepsi gracze grup młodzieżowych mają przecież perspektywę gry w najbardziej utytułowanym klubie w Polsce, który gra w PLK i w europejskich pucharach - kończy Tomasz Jankowski.

Nadchodzący wielkimi krokami sezon koszykarski w Tauron Basket Lidze rozpocznie się 10 października, natomiast rozgrywki europejski wystartują w listopadzie. Obecnie w składzie nowego Śląska trenera Mihajlo Uvalina znajduje się trzech zawodników - bracia Kulonowie oraz Kamil Chanas, lecz klub zapowiada, że szybko się to zmieni.

- Dopinamy ustalenia kontraktowe z nowymi zawodnikami, ten zespół z każdym kolejnym tygodniem będzie nabierał kształtu. Gdy podpiszemy umowy z pewnością o tym poinformujemy. Do początku przygotowań, czyli 10 sierpnia, pozostało się jeszcze trochę czasu - kończy prezes Maciej Zieliński.