Sport

Koszykarze polskiej ligi lepsi od Czechów w meczu gwiazd w Hali Stulecia

2013-02-24, Autor: tm
Reprezentanci Tauron Basket Ligi okazali się lepsi od swoich kolegów zza południowej granicy i po wyrównanym spotkaniu wygrali w polsko-czeskim meczu gwiazd 109:104. Nie zabrakło atrakcji towarzyszących - w przerwach kibice oglądali m.in. efektowne wsady do kosza, rzuty z połowy boiska i popisy w żonglowaniu piłkami, a koszykarskie popołudnie swoim śpiewem umilała Halina Mlynkova.

Reklama

Niedzielne spotkanie All Star Game w Hali Stulecia było 17. takim meczem w historii i trzecim rozegranym we Wrocławiu. Ale po raz pierwszy na parkiet nie wybiegli jedynie reprezentanci polskiej ligi. Tym razem naprzeciw siebie stanęli najlepsi koszykarze Tauron Basket Ligi i czeskiej ekstraklasy.

- Takiego spotkania jeszcze w europejskiej koszykówce nie było i cieszę się, że Tauron Basket Liga i Mattoni NBL wspólnie podjęły tę inicjatywę. A dodatkowego smaczku dodaje rywalizacji fakt, że już we wrześniu 2013 roku Polska i Czechy zagrają wspólnie w grupie EuroBasketu 2013 na Słowenii - zapowiadał spotkanie Grzegorz Bachański, prezes Polskiego Związku Koszykówki.

Nie zabrakło widowiskowych zagrań, efektownych wsadów i celnych rzutów za trzy punkty. Ostatecznie po zaciętym spotkaniu zespół złożony z najlepszych zawodników Tauron Basket Ligi pokonał drużynę graczy z Mattoni NBL 109:104.

Najbardziej Wartościowym Zawodnikiem (MVP) meczu wybrano Waltera Hodge'a, zdobywcę 22 puntów. Wśród reprezentantów polskiej ligi wyróżniali się także m.in. Filip Dylewicz i Ben McCauley, czeskiej drużynie zdecydowanie przewodził z kolei Michael Deloach (rzucił aż 27 punktów), dobrze prezentował się też doskonale znany z polskich parkietów Paweł Mróz.



Na parkiecie nie zabrakło też reprezentanyów wrocławskiej koszykówki - organizatorzy zaprosili do udziału w spotkaniu Pawła Kikowskiego z WKS Śląsk Wrocław, a na ławce trenerskiej usiadł Jerzy Chudeusz.

Na kibiców, którzy licznie wypełnili Halę Stulecia czekało sporo dodatkowych atrakcji. Konkurs rzutów za trzy punkty wygrał Przemysław Zamojski, w konkursie wsadów bezkonkurencyjny okazał się Michael Deloach, którego efektowne "paki" podrywały dość rozleniwioną tego popołudnia publiczność z miejsc.

Zabawę Shooting Stars (w której rywalizowały cztery trzyosobowe drużyny, a każda z nich musiała trafić m.in. z połowy boiska) wygrała ekipa Dolnego Śląska, a na parkiecie, oprócz koszykarzy, podziwialiśmy m.in. Sebastiana Milę i byłe gwiazdy parkietów: Macieja Zielińskiego, Adama Wójcika czy Jiri Żidka.

Były konkursy dla publiczność - jeden z  młodych kibiców trafił do kosza z połowy boiska i zdobył przysłaną przez  Marcina Gortata oryginalną piłkę Phoenix Suns z podpisami wszystkich zawodników drużyny z Arizony. Były występy artystyczne - oczekiwanie na  mecz umilała śpiewem Halina Mlynkova, a w przerwach pojawiali się m.in. tancerze, cheerleaderki, a także mistrzowie wsadów i zabaw z koszykarską piłką.

Były też zupełnie spontaniczne akcje - w trakcie jednej z przerw na żądanie gwiazdy polskiej ekstraklasy wykonały tzw. harlem shake, czyli taniec, który już niedługo popularnością może przebić słynne Gangnam Style.

Oceń publikację: + 1 + 1 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Najczęściej czytane

Alert TuWrocław

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Kogo poprzesz w wyborach prezydenta Wrocławia?







Oddanych głosów: 8522