Koszykarze Śląska pomagają chorym dzieciom

Norbert Kulon, Marcin Flieger i Tomasz Prostak włączyli się do obdarowania upominkami walczące z chorobami nowotworowymi dzieci, z okazji niedawnych świąt wielkanocnych.

– W związku z tym, że w okresie bożonarodzeniowym szpital przechodził kwarantannę i nie mieliśmy możliwości wręczenia prezentów, postanowiliśmy zrobić to przy okazji „zajączka”, a do tego poprosić o włączenie się koszykarzy Śląska – mówi jeden z fundatorów nowych, atrakcyjnych upominków.

Oprócz własnoręcznego wręczania nowych gier planszowych i komputerowych, książek, lalek, maskotek, zestawów do malowania farbami czy też kolejek i pociągów, koszykarze wrocławskiej ekipy nie zapominali również o kartach ze swoimi zdjęciami oraz autografami. Walczący o awans do ekstraklasy gracze wrocławskiego klubu odwiedzali młodych pacjentów w swoich pokojach, nierzadko razem z nimi rozpakowując upominki i poświęcając chwilę na zabawę.

– Odwiedzając takie miejsca człowiek od razu nabiera wielkiego dystansu do życia. Wszystkim dzieciom składaliśmy najszczersze życzenia powrotu do zdrowia, zachęcaliśmy do uprawiania koszykówki – opisuje Marcin Flieger, rozgrywający Wojskowych. Prezenty ufundowali studenci jeden z wrocławskich uczelni, którzy przez wrodzoną skromność, wola pozostać anonimowi.

Przypomnijmy, że 1 marca inni koszykarze Śląska – Adrian Mroczek-Truskowski, Łukasz Diduszko i Paweł Bochenkiewicz – odwiedzili dzieci z Kliniki Onkologii i Hematologii Dziecięcej z okazji zakończenia serii aukcji charytatywnych, których całkowity dochód przeznaczony został na rzecz Fundacji „Na Ratunek” wspierającej m.in. budowę nowej siedziby Kliniki. Wówczas zawodnikom Śląska oraz futbolistom Giants Wrocław udało się zebrać prawie 2 tysiące złotych.