Koszykówka: Śląsk zbyt silny dla Doralu

 

Wrocławianie po znakomitej grze w trzech pierwszych kwartach przystąpili do ostatniej odsłony z 14-punktową przewagą. W pierwszych odsłonach ważne rzuty trafiał Zyskowski i Mroczek-Truskowski.

 

Niestety tak duża zaliczka punktowa podziałała aż nadto demobilizująco na gospodarzy, którzy zaczęli popełniać bardzo proste błędy. Brak koncentracji i słaba skuteczność Śląska pozwoliła zawodnikom Doralu zmniejszać przewagę, która z minuty na minutę topniała coraz szybciej.

 

>ZOBACZ FOTOGALERIĘ ZE SPOTKANIA

 

Na 17 sekund do zakończenia tego pasjonującego spotkania wrocławianie prowadzili już tylko jednym punktem 59:58 i mieli doskonałą okazję do zwiększenia przewagi, jednak swojej szansy nie wykorzystał Kacper Sęk. Błąd popełnili również goście, którzy zanotowali faul w ataku i to Śląsk ponownie był przy piłce.

 

Kolejną akcję miejscowych szybkim faulem przerwali goście, którzy tym samym pozwolili Jarosławowi Zyskowskiemu sprawdzić swoje umiejętności w rzutach osobistych. Zyskowski trafił tylko raz i na 13 sekund do końca meczu wrocławianie prowadzili zaledwie dwoma punktami. W decydującej o losach całego spotkania akcji Grygiel oddał niecelny trzypunktowy rzut, który pozwolił Śląskowi cieszyć się z kolejnego zwycięstwa i jakże ważnych 2 punktów, które są bardzo cenną nagrodą w walce o utrzymanie.Na 13 sekund przed końcem na tablicy widniał wynik 60:58.

 

 WKS Śląsk Wrocław - Doral Zetkama Nysa Kłodzko 60:58 (18:15, 21:15, 12:7, 9:21)

WKS Śląsk: Zyskowski 18, Mroczek-Truskowski 11, Leszczyński 8, Sęk 7, Suprun 6, N. Kulon 5, Bochenkiewicz 4, Kowalski 1, M. Kulon 0, Fiks 0, Oswald 0.

Nysa Kłodzko: M.Weiss 13 (2x3), A.Grygiel 12 (2), M.Lepczyński 11 (2), M.Lipiński 8 (1), R.Urlich 6, D.Obrzut 4, M.Płatek 2, Cz.Radwański 2.