Sport

Krzysztof Hołub: Zbudujmy wreszcie ten klub!

Zeszły tydzień przyniósł szereg strategicznych zmian w piłkarskim Śląsku Wrocław, w tym dwa powroty. Za sterami „wojskowych” ponownie zasiadł Krzysztof Hołub. Oprócz nowego prezesa, na Oporowską ponownie zawitał Adam Matysek: tym razem w roli dyrektora sportowego. Obaj panowie w poniedziałek oficjalnie zostali zaprezentowani oraz przedstawili wizję rozwoju klubu na najbliższe miesiące.

Reklama

Dla Hołuba będzie to już druga przygoda ze Śląskiem Wrocław. Pierwsza trwała krótko, od września do listopada 2013 r. Później stanowisko przejął od niego Paweł Żelem. Nowy prezes na wykonanie swojej misji ma czas do końca marca. Termin nieprzypadkowy: wtedy mniej więcej dowiemy się, o jakie cele będzie rywalizował Śląsk w końcówce sezonu. Będzie to kluczowe dla procesu sprzedaży klubu, która powinna się rozpocząć w tym właśnie czasie.

Krzysztof Hołub podkreśla, że będzie mu zależało, aby poprawić znacznie wizerunek klubu oraz zwiększyć jego wartość przed potencjalną sprzedażą. Nowy prezes nie kryje się z tym, że w kwestiach sportowych będzie podejmował decyzję wspólnie z nowym dyrektorem sportowym Adamem Matyskiem oraz Pawłem Żelemem, którzy mają w tym większą wiedzę od niego. Dotychczasowy prezes Paweł Żelem ma pozostać w klubie w roli dyrektora wykonawczego. - Będę chciał, żeby Paweł (Żelem – przyp. red.) zajmował się kontaktami z PZPN oraz kwestiami licencji.

To bardzo odważna deklaracja, biorąc pod uwagę poparcie dla Józefa Wojciechowskiego przed ostatnimi wyborami w PZPN, którego udzielił właśnie Żelem. - Myślę, że dla PZPN ważniejsze jest to, że jest tutaj Adam Matysek niż poparcie przed wyborami dla oponenta obecnego prezesa – podkreślał Krzysztof Hołub dodając: - Jego rola (Żelema - przyp. red) jest dla mnie istotna dlatego, że nie byłbym w stanie zarządzać spółką, gdyby go nie było. Trzeba zachować spójność logiczną i długodystansową całość.

Nowy sternik wrocławskiego klubu zdaje sobie sprawę z ogromu pracy i trudu, jaki będzie trzeba włożyć w zmianę wizerunku Śląska. - Praca wizerunkowa jest niezwykle niewdzięczna. Budowanie frekwencji, po takim meczu jak ostatni (przegrana z Legią 0:4– przyp. red.) jest bardzo trudne. Taki trud podejmiemy i spróbujemy coś z tym zrobić. To jest dla mnie główny cel – podkreślał Hołub.

Jedna z pierwszych zmian ma dotyczyć cen biletów. - Będziemy starali się trochę popracować nad cennikiem biletów – zapowiada prezes. Zniknąć ma podział na mecze ważne i mniej ważne. Bilet ma kosztować tyle samo na każde ze spotkań. Ponadto dzieci do lat 13 oraz seniorzy mają wchodzić na mecze za darmo. - Musimy po prostu mocniej się otworzyć. Musimy na stadion zaprosić ludzi, którzy w większej grupie pokochają Śląsk. To się wiąże z wieloma aspektami. Z jakością widowiska, z kibicami. Śląsk ma się stać bardziej sexy dla wrocławian.

Hołub odniósł się również do tematu pozyskiwania sponsorów. - Każdy wie, jaki jest potencjał reklamowy Śląska, nie jest on duży. Żeby to się zmieniło, trzeba dokonać korekt. Jednym z takich pomysłów jest zmniejszenie cen reklam, aby dotrzeć w ten sposób do szerszego grona reklamodawców. - Gdy to osiągniemy, w przyszłości będziemy mogli wrócić do wyższych stawek – tłumaczy Hołub dodając: – To będzie trwało latami. W naszej lidze Lech wykonał taką pracę. Teraz my musimy obrać podobną drogę.

Nowy prezes odniósł się również do osoby Tadeusza Pawłowskiego, przymierzanego na szefa akademii piłkarskiej Śląska. - Wiem, że prezydent widzi pana Pawłowskiego w roli szefa akademii. Muszę się z nim spotkać i porozmawiać o szczegółach. Wraz z dyrektorem Matyskiem chcielibyśmy poznać strategię albo jakiś program naprawczy, jeżeli jest on potrzebny. Chcielibyśmy, żeby to było profesjonalne. Pewnie w tym tygodniu takie spotkanie będzie miało miejsce - tłumaczy Krzysztof Hołub.

W zeszłym tygodniu doszło również do pierwszego spotkania dyrektora sportowego z trenerem Rumakiem. - Poznałem się z trenerem i zawodnikami. Będę chciał z nimi intensywnie współpracować, uzyskać jak najwięcej informacji od trenerów, sztabu szkoleniowego oraz dotrzeć do zawodników, którzy u nas chcą zostać- podkreśla Matysek, zaznaczając że temat przedłużenia kontraktów z zawodnikami, którym umowy kończą się po sezonie, powinien zostać zamknięty do końca roku.

Matysek podkreślał również, że nie można dopuścić do sytuacji, w której z klubu odejdzie np. 11 zawodników, a drugie tyle przyjdzie.

- Życzyłbym sobie, żeby nie dopuścić do sytuacji z początku sezonu, gdy trener na obozie miał 17 zawodników. To trochę słabe - twierdzi Adam Matysek. Z pewnością klub będzie chciał w pierwszej kolejności pozyskać defensywnego pomocnika oraz ofensywnych skrzydłowych, którzy będą stwarzać zagrożenie pod bramką rywala. - Potrafimy biegać, przeszkadzać, coś robić, ale mamy małą siłę rażenia. Dwa ostanie mecze pokazały, że nie strzelamy bramek – punktuje dyrektor sportowy.

Na koniec spotkania z mediami Krzysztof Hołub podkreślił, że razem z dyrektorem Matyskiem będą chcieli „odkurzyć” legendy Śląska, które do tej pory nie były wykorzystywane do promocji klubu. Jednoznacznie wyraźnie podkreślił, że obecnie nie ma tematu muzeum klubowego. - Moim zdaniem są ważniejsze sprawy. Zanim zbudujemy muzeum Śląska, to zbudujmy wreszcie ten klub. Ogromną uwagą przykładam do tego, co się mówi o Śląsku - wszyscy mówią o nim słabo. Wszyscy muszą mówić chociaż dobrze - zakończył prezes, przekazując jeszcze na koniec w imieniu klubu podziękowania dla Włodzimierza Patalasa, byłego przewodniczącego rady nadzorczej Śląska Wrocław, którego zastąpił w minionym tygodniu Maciej Bluj. 

Czy K. Hołub wyprowadzi Śląsk na prostą?




Oddanych głosów: 120

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Najczęściej czytane

Alert TuWrocław

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Kogo poprzesz w wyborach prezydenta Wrocławia?







Oddanych głosów: 8348