Wiadomości

Kto nie powinien reklamować się na wrocławskich tramwajach?

2016-07-18, Autor: Bartosz Senderek

Wrocławscy działacze partii Razem zamierzają przekazać zarządowi MPK petycję z wnioskiem o usunięcie z pojazdów komunikacji miejskiej reklam parabanków i tzw. chwilówek. To jednak nie koniec listy firm, których reklamy nie przypadły do gustu wrocławianom.

Reklama

— Tramwaje to bardzo ważny element miasta. We Wrocławiu jeżdżą od 150 lat. W okresie stalinowskim przemalowano je na czerwono, teraz znów są niebieskie — mówił podczas poniedziałkowej konferencji prasowej Wojciech Browarny z partii Razem.

Przedstawiciele partii zgodnie zauważają, że komunikacja zbiorowa jest jednym z ważnych elementów programu ugrupowania. Jak się okazuje, działaczom zależy nie tylko na sprawnym i szybki systemie komunikacyjnym, ale również na odpowiedzialności społecznej i możliwości decydowania kto i jakie usługi może reklamować na pojazdach MPK.

— Od niedawna obowiązuje we Wrocławiu ustawa o „parku kulturowym”. Miasto może decydować, gdzie i jakie reklamy mogą wisieć. Niestety dotyczy to tylko samego centrum — ubolewa Magdalena Tuła z Razem.

Na celowniku lokalnych polityków znalazły się reklamy instytucji finansowych udzielających krótkoterminowych pożyczek na wysoki procent, które od niedawna promują swoje usługi na wrocławskich tramwajach.

— Uważamy taką działalność za nieetyczną. Ludzie korzystają z chwilówek najczęściej, żeby zdobyć pieniądze na podstawowe wydatki takie jak jedzenie czy odzież, a takie pożyczki są niezgodne z prawem unijnym — wyjaśnia Tuła.

Działacze jeszcze w poniedziałek zamierzają złożyć na ręce prezesa MPK petycję, w której domagają się wprowadzenia zakazu udostępniania nośników reklamowych firmom oferującym tego typu usługi.

To jednak nie koniec wątpliwości dotyczących etyczności firm, korzystających z nośników reklamowych we wrocławskich pojazdach komunikacji miejskiej. Kilka dni temu do redakcji tuWrocław.com wpłynął list otwarty, skierowany m.in. do władz MPK, w którym mieszkaniec naszego miasta skarży się na reklamę firmy Uber umieszczoną na pojazdach należących do spółki.

— Kontrowersje są związane z reklamą zachęcającą do "pracy" a raczej rozpowszechnienia "szarej strefy" w której "pracownicy" dalej zwani użytkownikami aplikacji UBER, mają zastępować legalny transport drogowy, do którego MPK również należy — czytamy w liście pana Mateusza, który przedstawia się jako „Zatroskany Pasażer Komunikacji Miejskiej Wrocławia”.

— MPK oferuję usługę wynajęcia powierzchni reklamowej. O tym, jaka będzie treść reklamy decyduje sam reklamodawca, my nie możemy w to ingerować. Sprawdzamy jedynie czy działalność naszego klienta jest zgodna z prawem — tłumaczy Agnieszka Korzeniowska, rzecznik wrocławskiego MPK. — Na pewno zapoznamy się z petycją i argumentami partii. Natomiast wydaje mi się, że nie jesteśmy odpowiednim adresatem. Sprawa raczej powinna trafić do ław poselskich, a nie do nas — dodaje Korzeniowska.

Którym środkiem lokomocji najchętniej poruszasz się po Wrocławiu?





Oddanych głosów: 858

Oceń publikację: + 1 + 1 - 1 - 1

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (2):
  • ~Kara Ber 2016-07-19
    06:34:30

    4 1

    we wroclawiu jezdziły tramwaje niebieskie. I nie czepiaj sie pan z Razem okresu stalinoweskiego bo to niesmaczne i ograne. mamy najpiekniesze niebieskie tramwaje i nawet piosenkę.

  • ~otto 2016-07-19
    15:10:09

    3 2

    Skoro są to firmy legalnie prowadzące działalność nie widzę żadnego powodu, aby zakazywać im się reklamować. Sam nie lubię chwilówek, ale od takich rzeczy są przepisy prawa, które zezwalają na taką działalność.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.