Kto to projektował? Aby sprawdzić, kiedy będzie tramwaj, musisz wejść na ulicę

Chodzi o przystanek Daszyńskiego (zarówno w kierunku Mostów Warszawskich, jak i w stronę miasta). Byliśmy na miejscu i faktycznie osoby stojące przy wiacie przystankowej nie są w stanie odczytać informacji na tablicy elektronicznej. Żeby być na bieżąco z informacjami zmieniającymi się na tablicy, trzeba się nieźle nagimnastykować, no a przede wszystkim wyjść na ulicę.

- Tak jest nie tylko tu, proszę spojrzeć też na tablicę na przystanku Dworzec Główny w kierunku ulicy Kołłątaja – mówi nam na miejscu jeden z pasażerów MPK.

W ratuszu przekonują. że tablica stoi w tym miejscu od 2017 roku i do tej pory żadne uwagi dotyczące utrudnionej widoczności nie wpłynęły do urzędu.

- Priorytetem przy ustawianiu DIP (Dynamiczna Informacja Pasażerska - przyp. red.) jest jak najlepsza widoczność dla ludzi, którzy dochodzą na przystanek. Tak jest w tym wypadku - DIP jest optymalnie widoczny dla dochodzących na przystanek - od strony skrzyżowania z Daszyńskiego/Rychtalską, jak i dla idących chodnikiem wzdłuż Jedności – napisał do nas Tomasz Sikora z biura prasowego wrocławskiego ratusza.

A co z ludźmi czekającymi na przystanku? - „Optymalnie" nie znaczy "idealnie". Mamy tu zwartą zabudowę śródmiejską, ograniczenia związane z przestrzenią (mało miejsca) i ulokowaniem sieci teleinformatycznej (brak pełnej dowolności). W dodatku przepisy drogowe precyzują dokładnie w jakim miejscu musi stać znak drogowy. W tym wypadku dotyczy to słupka przystankowego - on według prawa - ma być w połowie długości przystanku. Faktem jest, że ustawienie elementów w ścisłej zabudowie jest bardzo wymagające i wymaga pewnych kompromisów – czytamy dalej w wiadomości przesłanej nam przez urząd.