Sport

Kto zasłużył na świątecznego sportowego zakalca? Nasze propozycje

2012-12-26, Autor: mw
Wcześniej rozdawaliśmy świąteczne czekoladki, a teraz czas na zakalce, czyli największe klęski ostatnich miesięcy. Kto naszym zdaniem nie zasłużył na prezent?

Reklama

Nasz wybór dotyczy, podobnie jak w przypadku czekoladek, nie tylko konkretnych osób, ale także imprez i wydarzeń. Oto nasze propozycje na czekoladki:

 

Śląsk Wrocław – za niewykorzystanie mistrzostwa Polski
Kibice czekali na mistrzostwo 35 lat. Nie tylko oni, ale także wielu postronnych osób twierdziło, że może to być moment zwrotny w historii klubu. Nowy stadion, mistrzostwo Polski – lepiej nie mogło się to ułożyć. Śląsk miał, a nawet powinien iść w górę. I co? Nic! Mistrzowsko zmarnowana szansa na promocję klubu. Czy dzisiaj we Wrocławiu widać gdzieś, że tu gra najlepsza drużyna w Polsce?

 

Polish Masters – klapa pod każdym względem
Polish Masters był klęską na każdej płaszczyźnie. Pustki na trybunach, poziom taki sobie i ogromne straty finansowe. Można się zastanawiać, czy nie lepiej było te pieniądze zainwestować w piłkarski Śląsk lub bazę sportową we Wrocławiu. Ale jest też jedna pozytywna wiadomość – drugiej takiej imprezy na już w naszym mieście nie będzie. Zakalec dla organizatorów za pomysł i organizację.


AZS AWF Wrocław – za wycofanie piłkarek ręcznych z rozgrywek
Najpierw AZS z trudem utrzymał się w lidze. Później nie podpisano nowej umowy ze sponsorem - firmą Gardinia. I na koniec włodarze klubu postanowili zespół wycofać z rozgrywek. Trudno uciec od wrażenia, że kierownictwo AZS-u nieco pokpiło sprawę. Najpierw ze sponsorem, a następnie łatwo rzuciło ręcznik i wycofało drużynę. Odbudować zespół będzie niezwykle trudno. Można nawet zawyrokować, że AZS już nie pojawi się na mapie kobiecej piłki ręcznej.

 

koszykarski Śląsk Wrocław – za brak licencji na grę w TBL
Może nawet zakalec nie należy się za to, że nie udało się uzyskać licencji na grę w Tauron Basket Lidze, ale za zaangażowanie się miasta w kolejne przedsięwzięcie, które zakończyło się klapą i pochłonęło przynajmniej dwa miliony złotych z budżetu Wrocławia. W 2011 roku miasto razem z Przemysławem Koelnerem reaktywowało koszykarski Śląsk, który dzięki wykupieniu dzikiej karty od razu grał w TBL. To miał być początek odradzania się wielkiej koszykówki w naszym mieście. Po roku klub upadł. Po co więc było w ogóle to zaczynać?

 

Impel – za klęskę w nowym sezonie
Siatkarska Gwardia odchodziła w niebyt, ale Impel obiecywał w zamian nową jakość: barwy, herb i przede wszystkim wyniki sportowe. Transfery, działania marketingowe i szum medialny wskazywał, że we Wrocławiu rodzi się nowa potęga siatkarska. Sezon jeszcze trwa, ale już jest jasne, że zakończy się on klęską. Wrocławianki zajmują dopiero ósme miejsce w tabeli i jako jedyny zespół w lidze nie wygrały jeszcze za trzy punkty. Sytuację ma ratować nowy trener Jerzy Matlak. Klub obdarowujemy zakalcem, ale liczymy, że za rok będzie czekoladka.

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Najczęściej czytane

Alert TuWrocław

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Kto powinien zostać nowym marszałkiem Dolnego Śląska?






Oddanych głosów: 1554