Kultowa knajpa po 37 latach wprowadza zakaz palenia

"Po 37 latach dekadenckiej atmosfery w oparach dymu wszelakiego, który towarzyszył aktom teatralnym, pieśniom, pląsom, poezjom, dyskusjom, miłościom i kłótniom, wiszeniom przy barze i pod, a zwłaszcza porannej kawie i popołudniowemu koniakowi, a był i czas, że pierogom i kotletom, legendarna kawiarenka otwiera się, wyciągając swą secesyjną dłoń ku bywalcom, osobom, gościom ze świata, którzy z natury, wyboru lub konieczności są istotami niepalącymi tytoniu" - obwieścił Kalambur w piątek, 8 marca, wywołując nie lada poruszenie wśród klientów knajpy. 

Dniami "palącymi" pozostają poniedziałek, środa, piątek i niedziela. Od 15 marca zakaz palenia będzie obowiązywał we wtorki, czwartki i w soboty. Czy to ostateczna decyzja? "Zarządzenie obowiązuje do ewentualnego odwołania" - czytamy w oficjalnym komunikacie.

Kalambur jest jednym z niewielu wrocławskich lokali, w którym można palić (innym przykładem jest część Literatki na Rynku i Salvadora przy ul. Szajnochy). Zakaz palenia w lokalach gastronomicznych i rozrywkowych obowiązuje od połowy listopada 2015 roku. Kawiarnia Artystyczna Pod Kalamburem "omija" go dzięki temu, że - choć pozornie składa się z dwóch knajp: Kalambura i Kalaczakry - traktowane są one jako dwie sale tego samego lokalu. Kalaczakra jest dla niepalących.