Wiadomości

Kupujesz w biletomatach w autobusach i tramwajach? Pamiętaj o kartach

2011-10-25, Autor: bk, mat. pras
Nawet 10 kart bankomatowych dziennie znajdują ostatnio w autobusach i tramwajach kierowcy i motorniczowie MPK. Najczęstszym powodem porzucenia karty w środku komunikacji miejskiej jest to, że osoby korzystające z biletomatów po dokonaniu transakcji zapominają wyciągnąć je z urządzeń.

Reklama

Ponad 700 tysięcy biletów czasowych i pojedynczych kupili już w październiku pasażerowie MPK w biletomatach. To ponad dwa razy więcej niż to miało miejsce jeszcze w maju tego roku kiedy to biletomaty zaczęły działać we Wrocławiu na pełna skale, to znaczy zostały zamontowane we wszystkich pojazdach MPK. Z danych tych wynika, że obecnie dziennie dokonuje się około 25 tys. transakcji w automatach mobilnych. Co najmniej kilka osób po dokonaniu zakupu biletu pozostawia karty w urządzeniach.

- Ludzie spieszą się, żeby skasować bilet i zapominają zabrać kartę. A biletomat to nie bankomat, który pozwala zabrać gotówkę pod warunkiem, że klient odbierze kartę.  Trzeba o tym samemu pamiętać – mówi Agnieszka Korzeniowska, rzecznik prasowy MPK.



Co się dzieje z taką kartą? Większość z nich wraca do właścicieli. Inni pasażerowie zazwyczaj chcąc dokonać zakupu znajdują w biletomacie czyjąś kartę i przekazują ją kierowcy albo motorniczemu. Ten zgłasza znalezisko Centrali Ruchu.

  - Pasażerowie bardzo często sami zgłaszają się do Centrali Ruchu, która nawiązuje kontakt z kierowcą i umawia pasażera na odbiór zguby – opowiada rzeczniczka MPK. - Jeśli pasażer nie odbierze karty do końca trasy, kierowca zjeżdża do zajezdni i znalezione karty trafiają do dyspozytorów. Jeśli chcemy zaoszczędzić sobie telefonów w poszukiwaniu zguby, można napisać na adres [email protected], a my pomożemy odnaleźć kartę.
Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (6):
  • ~havranek 2011-10-25
    12:37:27

    0 0

    250 transakcji dziennie? Wydaje mi się to śmiesznie mało. Sam dokonuję 2 dziennie.

  • ~ 2011-10-25
    13:41:19

    0 0

    nie lepiej ci mieć 30 dniowy?

  • ~havranek 2011-10-25
    17:24:00

    0 0

    Płacenie kartą ma tę zaletę, że można dokładnie policzyć wydatki na bilety z dowolnego okresu czasu. I jak sobie podliczyłem to najbardziej opłacają mi się bilety 30-minutowe. To dlatego, że z komunikacji miejskiej nie korzystam codziennie. Chętnie używałbym karty miejskiej, ale jak zwykle we Wrocławiu wydano miliony na połowiczne rozwiązania. W Londynie czy nawet w Warszawie kasowniki mają możliwość sczytywania z kart miejskich również biletów jednorazowych. We Wrocławiu niedawno była akcja wymiany kasowników "dziurkaczy" na te obecne tylko po to, by "po euro" wymienić te obecne na takie które będą miały możliwość elektronicznego kasowania odpowiedników dzisiejszych papierowych biletów jednorazowych czy minutowych. To pewnie tak w ramach likwidacji bezrobocia tę samą robotę we Wrocławiu robi się dwa razy.

  • ~ 2011-10-25
    18:02:56

    0 0

    yyyyy to w 2006 już wiedzieli, że będzie Euro we Wrocławiu? (wtedy pisałem maturę i były już obecne kasowniki)

  • ~havranek 2011-10-25
    18:36:57

    0 0

    Kasowniki "dziurkacze" były stosowane szczególnie w tramwajach do końca 2009 r. Wtedy to w związku z wprowadzeniem biletów czasowych (minutowych) wymieniono ok. 312 sztuk "dziurkaczy" na kasowniki z datownikiem. Owszem kasowniki z datownikiem były wcześniej, ale były one montowane w nowych pojazdach lub przy okazji remontu starych. I właśnie ta masowa wymiana była doskonałą okazją by zamontować kasowniki z możliwością kasowania biletów w systemie 'pay as you go'. Niestety nie zrobiono tego. A zwrot "po euro" był wtedy najpopularniejszą wymówką magistratu dla odkładania czegoś co powinno się zrobić teraz.

  • ~kazio 2011-10-26
    09:14:33

    0 0

    Na ,,wszelki" warto ubezpieczyć kartę.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.