Sport
Kurier rowerowy z Wrocławia rozpoczął ekstremalny wyścig w Australii
Trasa łącząca dwa oceany, 5500 kilometrów, jeden etap i konieczność liczenia tylko na siebie. 17 marca Paweł Puławski - kurier rowerowy z Wrocławia - rozpoczął ekstremalny wyścig przez Australię.
Przed zawodnikiem z Dolnego Śląska prawdziwe wyzwanie - 5500 kilometrów, trasa pełna niebezpieczeństw i walka z własnymi słabościami o jak najlepszy wynik. Paweł Puławski, kurier rowerowy z Wrocławia, rozpoczął ekstremalny wyścig rowerowy po Australii ze wsparciem Mactronic, wrocławskiego producenta oświetlenia przenośnego.
Zobacz także
Uczestnicy rywalizacji stanęli na starcie 17 marca o godzinie 6:22 we Fremantle w Zachodniej Australii - ich celem będzie jak najszybsze przekroczenie mety przy gmachu Opery w Sydney na drugim krańcu kontynentu. Długodystansowcy mieli ścigać się w ramach "Indian Pacific Wheel Race", ale organizator nieoczekiwanie wycofał się z pomysłu. - Na tym etapie przygotowań nic to nie zmienia. 12 marca wyjeżdżam do Australii, by pokonać zaplanowaną trasę, tak jak większość uczestników - mówił na początku miesiąca Paweł Puławski.
Trasa wyścigu wiedzie przez piękne, ale i wymagające tereny - pustynną Nizinę Nullarbor, lasy deszczowe wzdłuż Great Ocean Road czy Alpy Australijskie. - To wyścig jednoetapowy, więc od każdego indywidualnie zależy, ile czasu poświęci na odpoczynek. Ja planuję pokonać trasę w 16 do 20 dni - mówi Paweł Puławski. Uczestnicy nie mogą liczyć na żadne dodatkowe wsparcie, zabezpieczenie trasy czy punkty żywnościowe - tylko na rower, zawartość plecaka i niezbędne wyposażenie. Część trasy będzie wymagała jazdy po zmroku.
Jak przedstawiają się szanse wrocławianina na zwycięstwo? Zawodnik może poszczycić się długodystansowym doświadczeniem. W 2016 roku zaczął od pokonania trasy Wielka Brytania - Polska (1550 kilometrów i aż 13 000 metrów przewyższeń), którą przejechał w siedem i pół dnia. Na koncie ma też ukończony The Transcontinental Race o długości aż 4200 kilometrów oraz wnikliwe testy organizatorów australijskiego wyścigu, którzy chcieli mieć pewność, że 70 wybranych zawodników podoła wyzwaniu kondycyjnie.
Co ciekawe, Paweł Puławski ma możliwość regularnego szlifowania formy na ulicach stolicy Dolnego Śląska - na co dzień pracuje w założonej przez siebie kurierskiej firmie rowerowej. - Mam nadzieję, że uda mi się pokonać tę wymagającą trasę. Wyścig przez Australię był moim marzeniem - mówi Paweł Puławski.
Zobacz także
Komentarze (0):
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Najczęściej czytane
Alert TuWrocław
Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!
Wyślij alert