KWR Knury z awansem do finału Halowych Mistrzostw Polski

- Przystąpiliśmy do turnieju dobrym, mocnym składem. Jako wicemistrzowie Polski na trawie, wydaje mi się, że również na hali w tym roku byliśmy faworytem kwalifikacji - mówi grający prezes i kapitan Knurów Łukasz Dobranowski. I jako faworyci spisali się bardzo dobrze, odnosząc komplet zwycięstw w kwalifikacjach.

W pierwszym meczu z 71 Wratislavia Wrocław Knury wymuszali sporo start na rywalach, a sami byli niemal bezbłędni i skuteczni w ataku, co miało przełożenie na końcowy wynik - 17:4. Kolejne spotkanie było już bardziej wyrównane, bowiem zespół krakUF Ultimate Frisbee Team Kraków zanotował w ostatnim czasie spory progres i wysoko zawiesił poprzeczkę wyżej notowanemu rywalowi. Sprawa zwycięstwa rozstrzygnęła się w końcówce, w której lepiej zaprezentował się zespół Knurów, wygrywając ostatecznie 10:7. Trzecia potyczka to łatwa przeprawa z ekipą Wrocław Południe (zwycięstwo 21:1), a w ostatnim meczu fazy grupowej po wyrównanym i emocjonującym pojedynku z Frisbnik Rybnik zespół z Kamieńca Wrocławskiego wygrał 12:8.

- Nasz plan był prosty, a opierał się na mocnej grze i dobre zabawie. Każdy z zawodników niezależnie od wyniku i drużyny, ma dawać z siebie zawsze sto procent. Staramy się nie schodzić poniżej pewnego poziomu. Drobna dekoncentracja oraz rozluźnienie wdzierało się momentami w końcówkach spotkań, ale potrafiliśmy się zmobilizować i skupić na sobie, kończąc każde spotkanie z wynikiem dla nas - ocenia Dobranowski.

W finale eliminacji Knury zmierzyły się ze zwycięzcą równoległej grupy, zespołem KATO VICE. KWR nadawał ton rywalizacji i przeważał większość spotkania, ale w końcówce rywale z Katowic wrócili do gry i odrobili część strat. Ostatnie słowo należało do zawodników z Kamieńca, a wygrywając finał 15:12, zwyciężyli w całym turnieju kwalifikacyjnym. - Szkoda tylko kontuzji jednej z zawodniczek na początku drugiego meczu. Liczę jednak na dobry występ we Wrocławiu, na finałach Halowych Mistrzostw Polski. Będziemy mocnym składem, będziemy walczyć do końca i pokażemy kawał dobrego Ultimate - zapowiada kapitan KWR.

Turniej finałowy odbędzie się w dniach 25-26 lutego we Wrocławiu, na Stadionie Olimpijskim. Weźmie w nich udział szesnaście zespołów, podzielonych na cztery grupy. Knury w fazie grupowej zagrają z Nine Hills Chełmno, BC Kosmodysk Warszawa i Frisbnik Rybnik. Jak przekonuje Łukasz Dobranowski, Knury potraktują ten turniej treningowo, ale nie ma mowy o odpuszczaniu. - Chęć bycia najlepszym to coś, co motywuje nas do pokonywania kolejnych etapów w rozwoju, również na hali - dodaje.

W turnieju kwalifikacyjnym w Bielsku-Białej w barwach Knurów zagrali: David Bwire Ekonjo, Filip Dobranowski, Jakub Licznerski, Jan Szybejko, Kamila Nazimek, Katarzyna Głuszko, Katarzyna Marek, Łukasz Dobranowski, Maciej Kruczkowski, Magdalena Faliszewska, Marek Roszczak, Marta Uryniak, Mateusz Kosmalski, Piotr Szauderna i Wojciech Pietrzyk.