Wiadomości

Łatanie dziur na wiosnę

2010-02-23, Autor: Joanna Jackiewicz
We Wrocławiu rozpoczęło się łatanie dróg, które po zimie są w opłakanym stanie. Jednak, wbrew pozorom, wiosna nie sprzyja poprawie sytuacji. Walka z nierównymi nawierzchniami przypomina tę z wiatrakami.

Reklama

- Jeżeli tranzyt przez nasze miasto będzie się utrzymywał na obecnym poziomie, to problem dziur we Wrocławiu będzie istniał nadal - przyznaje Ewa Mazur, rzecznik prasowy Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta - Minimum, jakie jest potrzebne, aby zacząć je łatać to pięć stopni Celsjusza powyżej zera. Co prawda pierwsze prace ruszyły już dziś, ale tak naprawdę o prawdziwym początku wyrównywania nawierzchni będziemy mogli mówić w przyszłym tygodniu.

 

Najlepszym okresem na przeprowadzanie tych zabiegów jest kwiecień, kiedy średnia temperatura dobowa utrzymuje się na wymaganym poziomie. Na razie drogowcy stosują ciepło-zimną mieszankę do wypełniania luk w asfalcie. Trwalsza jest ciepła, ale można będzie jej z powodzeniem używać dopiero, gdy zniknie prawdopodobieństwo przymrozków. Na wiosnę właśnie ona sprawi, że wrocławskie ulice będą w trochę lepszym stanie. Wykonawca zobowiązany jest ponownie przeprowadzić naprawę, jeśli przed upływem osiemnastu miesięcy dziura pojawi się znowu.

 

Nierówności na drogach będzie coraz więcej ze względu na pogodę. Ocieplenie nie tylko skutkuje odsłanianiem już powstałych dziur spod śniegu, ale i powstawaniu nowych.

 

Jeżeli samochód uległ zniszczeniu z powodu złego stanu nawierzchni, kierowcy przysługuje prawo do odszkodowania.

 

W takim wypadku konieczne jest dokładne udokumentowanie zdarzenia - dowody w postaci zdjęć dziury i koła oraz relacja świadków. Należy również pamiętać o fakturze z warsztatu i postarać się o opinię stwierdzającą, że uszkodzenie było wywołane złymi warunkami na drodze. Sprawę kieruje się do ZDIUM-u i jeśli wniosek jest odpowiednio podparty dowodami, to prawdopodobnie zostaje pozytywnie rozpatrzony.

 

Obiegowa opinia mówiąca, że jest inaczej, wynika z wielu źle lub w ogóle nieudokumentowanych spraw.

 

-Niekiedy można się spotkać z odrzuceniem podania ze względu na tzw. siłę wyższą - mówi Krzysztof Nadler, przedstawiciel towarzystwa ubezpieczeniowego - Czasami zdarza się, że uznaje się za nią srogą zimę, bo przy takich mrozach, jakie mieliśmy, należało się spodziewać problemów na drodze i nikogo nie powinno to dziwić. Takie uzasadnienia zdarzają się bardzo rzadko.

 

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.