Legendarna grupa Scorpions da we Wrocławiu pożegnalny koncert

Tylko do 15 czerwca można kupić bilety w promocyjnej cenie. Scorpions powstał w 1965 roku w Hanowerze. W ciągu 47 lat istnienia wydali 19 studyjnych albumów, które sprzedały się w ponad 100 milionowym nakładzie na całym świecie. Początkowo ich twórczość wpisywała się w nurt rocka progresywnego.

Kolejne płyty umacaniały pozycję Scorpions w świecie hard rocka i heavy metalu. Największą sławę zespołowi przyniosły takie hity jak: The Zoo z płyty Animal Magnetism (1980), Blackout z albumu o tej samej nazwie, wydanego w 1981 czy Rock You Like A Hurricane z płyty Love at First Sting (1984). Szerszej publiczności dali się poznać dzięki balladom: Still Loving You, When The Smoke Is Going Down czy Send Me an Angel. Ich największym przebojem stał się Wind of Change zamieszczony na płycie Crazy World z 1990 roku, nawiązujący do przemian ustrojowych w Europie Środkowo-Wschodniej.

W marcu 2010 roku zespół wydał płytę Sting in the Tail, który zyskał uznanie na całym świecie i uplasował się na 2. miejscu Billboard Rock Charts. W tym samym roku Scorpions zapowiedzieli zakończenie kariery, które nastąpi po dwuletniej trasie promującej album. Pod koniec 2011 roku pojawił się pożegnalny album Skorpionów - Comeblack, zawierający nowe wersje przebojów grupy z lat 60. i 70. oraz covery m.in. The Beatles (Across the Universe) czy The Rolling Stones (Ruby Tuesday).

Trzon zespołu stanowią jego założyciele: wokalista i gitrzysta - Klaus Meine oraz gitarzysta Rudolf Schenker. W następnych latach do zespołu dołączyli gitarzysta Matthias Jabs i perkusista James Kottak. Od 2004 roku w stałym składzie zespołu znajduje się polski gitarzysta basowy, Paweł Mąciwoda.

Scorpions będą gwiazdą festiwalu „wROCK for Freedom – Legendy Rocka” i wystąpią 31 sierpnia w zajezdni autobusowej przy ul. Grabiszyńskiej – w symbolicznym miejscu, gdzie w sierpniu 1980 roku tworzyła się wrocławska Solidarność. W imprezie wezmą udział również polskie zespoły – Big Cyc i Maciej Maleńczuk z grupą Psychodancing.