Leszek Możdżer wyruszył w trasę koncertową z nową płytą

– Oto nagle znalazłem się wśród ludzi bardzo podobnych do mnie – mówi Leszek Możdżer o współpracy z Holland Baroque. – Ludzi, którzy szczerze szukają piękna i prawdziwie kochają muzykę. Podczas prób okazało się, że każdy dźwięk ma znaczenie, każda kolejna sekunda kompozycji odsłaniała się przed nami powodując wybuchy naturalnej radości. Dyskutowaliśmy nad każdym fragmentem, by potem i tak wykonać go zupełnie inaczej niż się umówiliśmy. Pramagia muzyki podpowiadała nam kolejne rozwiązania tak sugestywnie, że nawet dyskusje przestały nam być potrzebne. Po prostu graliśmy i uśmiechaliśmy się, uśmiechaliśmy się i graliśmy jeszcze raz. Nurt muzyki porywał nas, pomysły pojawiały się nagle, ale w sposób oczywisty, a radość stawała się integralną częścią kompozycji – dodał muzyk.

Premiera płyty miała miejsce w sobotę, 25 listopada. We Wrocławiu zagrają muzycy 8 grudnia o godz. 19.00 w Narodowym Forum Muzyki. Bilety na koncert kosztują 80, 110, 150 i 180 zł. Są dostępne na www.kupbilet.pl/leszekmozdzerwroclaw.

Leszek Możdżer to pianista i kompozytor, który początkowo był związany z „yassową” formacją Miłość. Potem pojawiał się w wielu jazzowych konfiguracjach: od zespołów Zbigniewa Namysłowskiego, Tomasza Stańko po Michała Urbaniaka i Arthura Blytha. Dyskografia pianisty obejmuje ponad sto albumów zrealizowanych jako własne projekty lub we współpracy z wybitnymi artystami. Nagrywa i koncertuje min z Davidem Gilmourem, Naną Vasconcelos czy Patem Methenym. Współpracował też ze Zbigniewem Preisnerem przy projektach takich jak „Requiem for my Friend” oraz „10 łatwych utworów na fortepian solo”. Leszek Możdżer współpracuje także z Janem A.P. Kaczmarkiem (nagrania do nagrodzonej Oscarem ścieżki dźwiękowej do filmu „Marzyciel” oraz album „Kaczmarek by Możdżer”) jak również sam komponuje muzykę do filmu, teatru i opery. Pianista najpełniej odnajduje się w projektach solowych i autorskiego trio z LarsemDanielssonem i Zoharem Fresco.

Holland Baroque to natomiast artyści, którzy nie stronią od dźwiękowych eksperymentów z muzyką ludową, współczesną, popularną i – jak się okazuje – jazzową. Holland Baroque Society nie ma stałego dyrektora. Zamiast tego orkiestra posiada zarząd artystyczny, w którego skład wchodzą jej cztery założycielki: Esther van der Eijk, Judith Steenbrink, Lidewij van der Voort i Tineke Steenbrink. Cztery panie odpowiadają za programy koncertowe i angażują do ich realizacji liderów muzycznych.

Baroque Holland Society współpracowało do tej pory z wieloma muzykami, jednak mariaż z jazzem to dla nich stosunkowo nowe doświadczenie.