Sport

Łowicz zdobyty! Koszykarze Śląska jedną nogą w pierwszej lidze [RELACJA]

2017-04-23, Autor: Paweł Prochowski

Koszykarze Śląska Wrocław pokonali Syntex Księżak Łowicz 76:75 w drugim ćwierćfinałowym spotkaniu drugiej ligi. Podopieczni Dominika Tomczyka musieli gonić wynik niemal cały mecz, a w końcówce zachowali stalowe nerwy i niemal stuprocentową skuteczność rzutów wolnych.

Reklama

Powiedzieć, że sobotnie spotkanie koszykarzy Śląska w Łowiczu było wyrównane i emocjonujące, to tak, jakby nic nie powiedzieć. Księżak Łowicz walczył o przedłużenie szans na awans do pierwszej ligi, bowiem przed dwoma tygodniami wyraźnie przegrał we Wrocławiu, a podopieczni Dominika TomczykaJacka Krzykały prowadzili w rywalizacji do dwóch zwycięstw 1:0 i chcieli zakończyć ćwierćfinał w dwóch meczach.

Początek spotkania należał do gospodarzy, którzy zbudowali kilkupunktową przewagę po trafieniach Bartosza WłuczyńskiegoMacieja Cukierdy, ale ich rywale z łatwością odrabiali straty. Gdy dystans między zespołami się zmniejszył, Księżak znów odskakiwał na kilka punktów. I tak niemal przez całą pierwszą połowę.

Sytuacja koszykarzy Śląska wyglądała nieciekawie w połowie drugiej kwarty, kiedy przegrywali już 27:38, a łowiczanie niesieni dopingiem swojej publiczności prezentowali bardzo dobrą grę, szczególnie w defensywie. Niemniej niespełna cztery minuty wystarczyły, by na tablicy wyników było już tylko 41:40 dla Księżaka. Świetne zawody rozgrywał Maciej Krakowczyk, którzy w pierwszych dwóch kwartach rzucił piętnaście "oczek".

Po przerwie wrocławianie wyciągnęli wnioski z pierwszej połowy i nie pozwalali już rywalom na seriale punktowe. Gra się wyrównała, prowadzenie przechodziło z rąk do rąk, a wynik niemal cały czas oscylował w okolicach remisu. W samej końcówce Śląsk na prowadzenie (73:71) raz jeszcze wyprowadził Michał Musijowski, a w odpowiedzi dwóch rzutów wolnych nie trafił Bartłomiej Bojko. Na jego szczęście piłkę w ataku zebrał inny z łowiczan - Hubert Makuch, jednak kolejna akcja również nie przyniosła zdobyczy punktowej, a zbiórkę odnotował Wojciech Jakubiak, który niemal od razu był faulowany.

Ostatnie sekundy były "koszykarskimi szachami". Łowiczanie faulowali, by po rzutach wolnych koszykarzy Śląska odzyskać piłkę i zmiejszyć dystans do rywali, a wrocławianie przerywali akcję gospodarzy przewinieniami, by uniemożliwić im oddanie rzutu trzypunktowego. W tej próbie nerwów lepsi okazali się podopieczni Dominika TomczykaJacka Krzykały, którzy ostatecznie wygrali 76:75 i awansowali do pófinałów.

Wrocławianie jeszcze nie poznali swojego kolejnego rywala, bowiem w parze KK Warszawa - AZS AWF Katowice mamy remis 1:1, a trzecie, decydujące starcie odbędzie się w środę 26 kwietnia. Trzech spośród czterech półfinalistów wywalczy awans do wyższej klasy rozgrywkowej - zwycięzcy półfinałów oraz lepszy w pojedynkach o trzecie miejsce. Początek półfinałowej rywalizacji w sobotę, 29 kwietnia.

Syntex Księżak Łowicz - Śląsk Wrocław 75:76 (23:18, 20:22, 18:16, 14:18)
Syntex Księżak: Włuczyński 18 (3), Wójcik 13, Cukierda 12, Bojko 11, Nieporęcki 8 (1), Makuch 6, Przygucki 5, Aniszewski 1, Świderski 1.
Śląsk: Krakowczyk 20 (4), Dziewa 15, Jakubiak 12 (2), Musijowski 11, Stawiak 9, Wilczek 6, Musiał 3, Ratajczyk 0, Bożenko 0.

Stan rywalizacji: 2:0 dla Śląska.
Śląsk awansował do półfinałów drugiej ligi.

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Najczęściej czytane

Alert TuWrocław

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Kto powinien zostać nowym marszałkiem Dolnego Śląska?






Oddanych głosów: 1636