Malowane marzenia na nowej wystawie w Muzeum Etnograficznym [ZDJĘCIA]

Tworzący w Nysie na Opolszczyźnie Jan Koloczek od najmłodszych lat przejawiał zdolności plastyczne. Będąc w szkole średniej, po raz pierwszy spróbował malowania na płótnie, a 26 lat temu zaczął rzeźbić w drewnie, poszukując możliwości przedstawiania sztuki w kilku wymiarach. – Coś czuję, że jego sława będzie zataczać coraz szersze kręgi – mówi kuratorka wystawy, Joanna Kurbiel. – Koloczek jest bardzo ciekawym człowiekiem zafascynowanym kosmosem, gwiazdami i gwiazdami i wszystkie te motywy przewijają się w jego twórczości – dodaje.

– Artysta dzieli się z nami swoim wewnętrznym światem, który jest bardzo ciekawy i kolorowy – opowiada kuratorka. – Za sprawą jego twórczości możemy przenieść się w bajkowy świat z tęczami, gwiazdami i aniołami. Wydaje mi się, że to świetne lekarstwo na tę porę roku i pogodę. Sztuka ma także skłaniać do przemyśleń i właśnie do przenoszenia widzów do innych światów. Niekoniecznie musi odwzorowywać rzeczywistość – podkreśla.

– Jan Koloczek sam tworzy swoją paletę barw. Nie używa podstawowych kolorów, tylko miesza je, uzyskując własne odcienie i tylko jemu wiadome proporcje danych barw – wyjaśnia Kurbiel. – Jego rzeźby są niezwykle precyjnie wykonane, a zarazem bardzo lekkie – uosabiają ducha, coś niematerialnego i nieuchwytnego. Trudno określić do jednym słowem. Kolouszek jest samoukiem, który latami doskonalił swoje malarskie i rzeźbiarskie techniki. Gdy był dzieckiem, ojciec zabierał go na wycieczki i pokazywał mu sztukę sakralną w muzeach i kościołach. W Krakowie zwiedzał kościół Mariacki i ołtarz Wita Stwosza, który jest wyrzeźbiony w drewnie. Ta sztuka została z nim po dziś dzień – zauważyła kuratorka.

W ciągu 26 lat swojej pracy stworzył własny, niepowtarzalny styl – jego znakiem rozpoznawczym są zwłaszcza postacie o bujnych włosach przechodzących w różnorodne, rozbudowane formy przestrzenne (postacie kobiet, aniołów) oraz niepowtarzalne kolory i desenie malatury.

Tematyka prac artysty oscyluje wokół sacrum, sprowadzającego się nie tylko do sfery religijnej, ale wkraczającego w ogólnie pojęty porządek życia i śmierci. Oprócz rzeźb przedstawiających Chrystusa, Matkę Boską, anioły czy świętych tworzy przedstawienia Drzewa Życia, żywiołów, miesięcy, pór roku, znaków zodiaku oraz licznych alegorii.

Prezentowane na wystawie prace Jana Koloczka pochodzą z Muzeum Wsi Opolskiej w Opolu-Bierkowicach i z prywatnej kolekcj Bogdana Jasińskiego z Opola. W Muzeum Etnograficznym we Wrocławiu będzie ją można oglądać od soboty, 26 stycznia do 19 maja.