Marcel Gromadowski opuszcza KFC Gwardię Wrocław

Gromadowski wrócił do Wrocławia po 16 latach, by wspomóc KFC Gwardię w walce o najwyższe cele w rozgrywkach KRISPOL 1. Ligi. Był to bardzo dobry sezon w jego wykonaniu. Były reprezentant Polski popisywał się wysoką skutecznością w ataku oraz dzielił się z klubowymi kolegami doświadczeniem, zdobytym na parkietach m.in. PlusLigi czy uznawanej za najmocniejszą na świecie ligi włoskiej. Przez te wszystkie lata nieobecności w stolicy Dolnego Śląska, atakujący godnie reprezentował rodzime miasto na arenie międzynarodowej, by wrócić i wspomóc drużynę, w której stawiał swoje pierwsze siatkarski kroki. W przyszłym sezonie nie zobaczymy go jednak w zespole KFC Gwardii.

Z drużyną żegna się także drugi atakujący Kacper Wnuk, który podobnie jak Gromadowski, dołączył do zespołu przed sezonem 2019/20.

– Bardzo się cieszę, że pierwszy seniorski sezon spędziłem właśnie we Wrocławiu. Chciałbym podziękować wszystkim, którzy tworzą ten klub, za ciepłe przyjęcie, które pomogło mi się odnaleźć w zupełnie innym miejscu Polski, względem dobrze znanego Gdańska. Super było też zobaczyć tylu kibiców w Hali Orbita na naszych meczach, dziękuję, że nas wspierali. Niedosyt pozostaje jedynie ze względu na fazę play-off, której nie udało się rozegrać. A myślę, że mogliśmy tam sporo namieszać. Tak czy owak, dzięki za wszystko i do zobaczenia – mówi były atakujący KFC Gwardia Kacper Wnuk.

Mimo roszad na pozycji atakującego, kibice nie powinni martwić się o ofensywę Gwardii w nadchodzącym sezonie, bowiem do zespołu dołączył najlepiej punktujący KRISPOL 1. Ligi w poprzednim sezonie Damian Wierzbicki.

– W życiu sportowym tak to już jest, następuje rotacja zawodników w klubach. Sam jako siatkarz często to przerabiałem, znam temat od podszewki. Marcel i Kacper to były naczynia połączone, duże doświadczenie i młoda krew, na dorobku seniorskim. Na pewno były to nasze ważne punkty. Życzymy im dalszych sukcesów, choć obaj są w zupełnie różnych momentach karier sportowych. Trzymam jednak kciuki za powodzenie, dalszy rozwój dla Kacpra oraz kolejne decyzje Marcela – mówi dyrektor sportowy KFC Gwardia Paweł Siezieniewski.

Przed nadchodzącym sezonem z wrocławskim klubem do tej pory pożegnało się już 7 siatkarzy. Na liście tej oprócz wspomnianych Marcela Gromadowskiego i Kacpra Wnuka znajdują się Jakub Nowosielski, Łukasz Sternik, Jędrzej Kaźmierczak, Jędrzej Maćkowiak oraz Mateusz Paszkowski. Z nowych twarzy w zespole pojawili się rozgrywający Mateusz Biernat oraz atakujący Damian Wierzbicki.