Na sygnale

Masakryczny wypadek na Dolnym Śląsku. Z auta wystrzelił silnik

2022-07-01, Autor: r

Zbyt duża prędkość mogła być, według policji, przyczyną porannego wypadku na drodze wojewódzkiej nr 323 pod Lubinem. Volkswagen i ford zderzyły się z taką siłą, że z jednego z aut wystrzelił silnik. Wylądował kilka metrów dalej. Tylko cudem w tym czołowym zderzeniu nikt poważnie nie ucierpiał.

Reklama

- Po kilku dniach upału i ulewnych deszczach, jakie przeszły w nocy nad wieloma rejonami kraju na drogach zrobiło się ślisko. Zalegający na drogach kurz w połączeniu z wodą tworzy niebezpieczną maź. Ten efekt w połączeniu z prędkością bardzo często doprowadza do groźnych zdarzeń drogowych - podkreśla asp. Krzysztof Pawlik z policji w Libinie.

O poranku na wojewódzkiej drodze 323 z Lubina w kierunku Rynarcic, na łuku drogi, kierowca osobowego forda stracił panowanie nad pojazde i uderzył czołowo w nadjeżdżającego z przeciwka volkswagena. - Stało się to  prawdopodobnie przez niedostosowanie prędkości do warunków na jezdni - przyznaje Pawlik. 

Kierowca volkswagena, 39-letni mieszkaniec gminy Lubin, trafił do szpitala na badania. 

Oceń publikację: + 1 + 14 - 1 - 27

Tagi: wypadek

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.