Nie przegap

Miasto chce zabrać ludziom ogródki. Bo będzie "ujednolicać zieleń"

2023-05-09, Autor: m

Na Wielkiej Wyspie zawrzało. Miejscy urzędnicy zamierzają odebrać wrocławianom przydomowe ogródki i urządzić je po swojemu. Nazywają to "porządkowaniem zieleni". Jako pierwsze pod topór mają pójść ogródki przy ulicy Dembowskiego na Sępolnie. Ale w ratuszu już zapowiadają, że podobne plany mają w stosunku do reszty osiedla. Mieszkańcy nie kryją wściekłości.

Reklama

W sprawie ogródków na Dembowskiego miasto ogłosiło tak zwane konsultacje społeczne. Tak zwane, bo w ratuszu pomysł mają już gotowy. Jeszcze w tym roku chcą ogródki przed domami "ujednolicić pod względem zieleni". Na początek w planie jest wymiana i uzupełnienie żywopłotów oraz zasianie trawy i "łąk kwietnych" (czyli - we wrocławskiej praktyce - trawników, których nikt nie kosi). - Planowane jest ujednolicenie wyglądu zieleni wzdłuż ulicy i przywrócenie układu trawników z lat przedwojennych, a żywopłotów z lat 50. i 60. XX wieku - czytamy w miejskich planach. A co z drzewami i innymi roślinami, które przed domami posadzili sami mieszkańcy? Urzędnicy nie odpowiadają wprost. - Podczas aktualnie trwających konsultacji będzie omawiany sposób zagospodarowania istniejącej roślinności, zasadzonej przez mieszkańców i mieszkanki. Będzie możliwość wypowiedzenia się na temat planów nasadzeń i zakresu pielęgnacji przedogródków we własnym zakresie - zapowiadają w ratuszu.

Na osiedlowych grupach zawrzało. - Najpierw zrealizujcie to, do czego zobowiązaliście się podczas poprzednich konsultacji - nawołują wrocławianie. Mają na myśli ustalenia z 2015 roku, kiedy to ratusz chciał po swojemu urządzić parkowanie na Sępolnie. Ale podczas konsultacji społecznych mieszkańcy pomysł wyśmiali i przeforsowali swój. Ten pojedynek ostatecznie wygrał jednak ratusz, bo przeforsowane przez mieszkańców osiedla wnioski schował do szuflady i do dziś nie zrealizował. - Urzednicy, aby uzasadnić swoje istnienie, wpadli tym razem na utopijny pomysł "wycinamy istniejącą zieleń i tylko trawniki na przedogródkach, jak było za Niemca w 1930". Póki co, czekamy na wdrożenie wyników długich konsultacji w sprawie śmietników i parkowania na Sępolnie-Biskupinie, bo bałagan coraz większy - przypomina na jednej z osiedlowych grup pani Barbara. - „Poprawić” zieleń za pomocą sekatora? To raczej wygląda jak zapowiedź wielkich żniw krzewów. Tam każdy wkłada pracę indywidualną w ogródki przed bramami. Nie wyobrażam sobie, że "przyjdzie walec i wyrówna" - zrzyma się pani Ewa. Janusz dodaje:  - Temat konsultacji wydaje się nader banalny wobec problemu śmietników osiedlowych i kwestii parkingów samochodowych.

- Oni już przycinają i przez te nieudolne przycinki te żywoploty wyglądają jak wygladają. Żeby żywopłot dobrze wygladał, trzeba wiedzy i czasu. A tu przychodzą jakieś dziady i lecą na akord. Nie zgadzam się na to. Jak większość mieszkańców - dodaje pani Jowita.

"Konsultacje społeczne" w sprawie ulicy Dembowskiego potrwają do 16 maja. W środę miejscy urzędnicy mają się w tej sprawie spotkać z radą osiedla. 16 maja o godzinie 17.30 zapraszają na "spacer konsultacyjny". Zbiórka przy skrzyżowaniu ulic: Edwarda Dembowskiego i Partyzantów. W konsultacjach może wziąć udział każdy wrocławianin, nie tylko ci, którym miasto zamierza odebrać ogródki.

Oceń publikację: + 1 + 34 - 1 - 34

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (4):
  • ~Shopher 2023-05-09
    10:59:35

    17 33

    W końcu! Po tylu latach! Czas najwyższy by przywrócić te zniszczone przez mieszkańców ogródki do stanu pierwotnego i zlikwidować te dzikie parkingi solidarnie obciążając kosztami wszystkich mieszkańców Sępolna.

  • ~kuzyn 2023-05-09
    12:20:08

    18 25

    Pięćdziesiąt lat temu to było naprawdę piękne osiedle.
    teraz dzięki mieszkańcom sukcesywnie jest degradowane. I pewnie nie da się już tego zmienić. szkoda.

  • ~Hardkok 2023-05-09
    13:31:28

    17 25

    Nareszcie może Sępolno odzyska swój dawny blask. Mam nadzieję że na Biskupinie radni także wprowadzą taki projekt. Na Dembowskiego stoją wszędzie poparkowane auta nie widać wogóle uroku tej ulicy. Brawo dla radnych za podjęcie tak wspaniałej decyzji.

  • ~rododendron 2023-05-10
    06:59:43

    11 4

    O ile dobrze zrozumiałem problem (przyznaję, mogłem źle zrozumieć) to te "przydomowe ogródki" nie są własnością mieszkańców, tylko miasta, więc nikt nikomu niczego nie zabiera. Chyba że pojęcie "zabierania" używane jest w takim kontekście, jak dziecko odbiera swoją zabawkę innemu dziecku.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.