Wiadomości

Miasto w końcu wybuduje most na Ślęzie. Mieszkańcy Oporowa chcą innej lokalizacji, a aktywiści tramwaju

2015-11-03, Autor: Tomek Matejuk
Połączenie ulicy Racławickiej z aleją Piastów to inwestycja, którą miasto zapowiada od lat. Teraz wreszcie zostanie zrealizowana - urzędnicy ogłosili przetarg na budowę mostu na Ślęzie. Aktywiści krytykują magistrat za brak linii tramwajowej biegnącej przez most, z kolei mieszkańcy Oporowa postulują zmianę lokalizacji przeprawy, tak, aby ruch tranzytowy nie przebiegał przez to osiedle.

Reklama

Przypomnijmy, o tym, że miasto przymierza się do budowy drogi i mostu, które połączą ulicę Racławicką z aleją Piastów pisaliśmy już na początku 2012 roku.

 

Urzędnicy starali się nawet o dofinansowanie tej inwestycji ze środków unijnych przeznaczonych na rozbudowę infrastruktury. Funduszy nie udało się jednak pozyskać i inwestycja została odłożona w czasie. Pojawił się też pomysł, by w przedsięwzięciu partycypowali deweloperzy, którzy kupili grunty między ul. Rymarską a rzeką Ślęzą.

 

 

Most w końcu powstanie

 

W 2013 roku cała inwestycja wreszcie ruszyła - wówczas miasto ogłosiło przetarg na zadanie "Budowa ul. Racławickiej we Wrocławiu – etap I (kanał deszczowy) i etap II (deweloperski)". Do postępowania stanęło trzech chętnych, a ostatecznie wybrano ofertę firmy Skanska, która wyceniła inwestycję  na nieco ponad 16 mln 761 tys. złotych.

 

- Budujemy kawałek jezdni, na koszt dewelopera zresztą, ale istotą tego przetargu jest budowa odwodnienia, którego projekt mostu i jezdni nie przewidywał, a które jest niezbędne by prowadzić w tym rejonie kolejne inwestycje nie tylko drogowe - wyjaśniał wówczas Marek Szempliński z Wrocławskich Inwestycji.

 

Teraz spółka Wrocławskie Inwestycje ogłosiła przetarg na trzeci etap całego zadania, czyli budowę ulicy Racławickiej od istniejącego odcinka do alei Piastów wraz z mostem przez Ślęzę.

 

Zamówienie obejmuje zmianę projektów budowlanych, aktualizację projektów wykonawczych i ich korektę oraz realizację robót budowlanych.

 

Prace mają ruszyć 31 stycznia przyszłego roku i potrwać do 10 grudnia 2016 roku.

 

Aktywiści: a gdzie tramwaj?

 

Dodajmy, że miejscy aktywiści krytykują magistrat za brak planów budowy linii tramwajowej biegnącej przez nowy most.

 

- Tamtejsi mieszkańcy zyskają niewiele – krótsze połączenie do paru miejsc, a zapłacą za to wysoką cenę. Do tej pory spokojna i czysta okolica zamieni się w trasę przelotową. Wzrośnie hałas i zanieczyszczenie powietrza. Ale przede wszystkim jeszcze bardziej zakorkujemy miasto, bo wpuścimy więcej aut do centrum. Głównym beneficjentem drogi będą zmotoryzowani mieszkańcy Smolca i podwrocławskich wsi, kosztem komfortu wrocławian. Nie chodzi o to, żeby tej drogi nie budować wcale – ul. Racławicka dobrze funkcjonowałaby jako droga lokalna, ale nie jako brama wjazdowa do miasta - podkreślają przedstawiciele Akcji Miasto.

 

Na Oporowie chcą innej lokalizacji

 

Tymczasem mieszkańcy Oporowa chcą, by most przez Ślęzę biegł inaczej niż planuje magistrat. Na Facebooku powstało wydarzenie "Tak dla mostu na Racławickiej, nie dla jego lokalizacji".

 

- Pomysł mostu łączącego ulicę Racławicką z Oporowem jest jak najbardziej słuszny. Niesłuszna jest jego lokalizacja, orientacja względem sieci ulic. Most ten nie powinien wpuszczać ruchu tranzytowego w środek spokojnego dotychczas osiedla, powodując hałas, zanieczyszczenie spalinami i jeszcze większe korki, na już teraz niewydolnym głównym skrzyżowaniu, bo na tym straci też funkcja komunikacyjna ulic Karmelkowej i Solskiego - tłumaczą autorzy tej inicjatywy.

 

Ich zdaniem, most powinien kierować ruch w ulicę Kupiecką, a dalej w ulicę Giełdową i Kwiatkowskiego, umożliwiając szybki dojazd z centrum, przez skrzyżowanie al. Hallera i ul. Powstańców Śląskich.

 

- I wtedy może być i dwupasmowy, tak by wykorzystywał potencjał ulicy Racławickiej, Giełdowej i Kwiatkowskiego. W tym wariancie jest bardzo mało zabudowy w okolicy, a tereny te są przemysłowe i handlowe - podkreślają pomysłodawcy.

 

Tłumaczą, że pojedyncza nitka mogłaby się łączyć z Aleją Piastów, ale z zachowaniem tam limitu prędkości 30 km/h oraz istniejących progów spowalniających, z jednoczesnym dopuszczeniem prędkości 50 km/h lub nawet wyższej, na trasie idącej w kierunku ul. Giełdowej, tak by tranzyt przebiegał tą trasą, a połączenie z Aleją Piastów było lokalne i służyło mieszkańcom osiedla.

Co myślicie o tym pomyśle? Zapraszamy do dyskusji.

Oceń publikację: + 1 + 13 - 1 - 4

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (4):
  • ~KOL 2015-11-03
    15:45:41

    6 0

    Cały Wrocław... mieszkańcy nie chcą korków ale i tego żeby nic się nie budowało przy ich posesjach, domach i osiedlach. Kupcie sobie szafy do teleportacji i zorganizujcie niemi życie! Czy w każdym mieście jest takie nagromadzenie hipokrytów czy tylko w naszym?

  • ~wwwe 2015-11-03
    17:47:32

    8 0

    Obydwa pomysły są słuszne i w zgodzie z tym co dzisiaj wiadomo o komunikacji. Projekt mostu w tym miejscu był już przed wojną, ale nauka o mieście i komunikacji w nim poszła do przodu. Komunikacja miejscka szynowa + spokojna okolica nie gryza się ze sobą. Szkoda zmarnować szansę, bo tramwaj powstanie, jak nie teraz, to już nie za naszego życia.

  • ~DW 2015-11-03
    20:19:49

    10 0

    Najwyższa pora zabrać poparkowane auta z drogi 2x2 i zacząć ją wykorzystywać zgodnie z planem. Do tego potrzebny jest most i połączenie Al. Piastów i Racławiciej. KONIEC z tym bezsensownym rozwiązaniem. Jakoś mieszkańcy Solskiego, Karmelkowej mogą żyć? Mimo iż tam jest wielokrotnie większy ruch samochodowy? To jest miasto i liczą się potrzeby ogółu a nie, że jakiś pan Miecio nie będzie mógł sobie auta na jezdni zostawić.

  • ~Maciej 2015-11-04
    09:41:38

    1 10

    DW -> Bzdurą jest to, że Al. Piastów powstała jako droga 2x2, bo to jezdnia osiedlowa. Po wybudowaniu mostu nadal będzie można parkować na jednym pasie i zostanie 2x1 dla ruchu samochodowego, czyli tak jak powinno być. Po pierwsze w ciągu tej drogi nigdzie poza tym odcinkiem nie ma dwóch pasów ruchu, więc powstałoby wąskie gardło, po drugie al. Piastów nie jest przystosowana do ruchu dwu pasmowego, a po trzecie dwupasmowa jezdnia doprowadziłaby do nagminnego łamania przepisów prędkości (tam będzie dopuszczona prędkość 40 km/h). Nowy most ma w założeniu mieć charakter międzyosiedlowy. Wyjdzie z tego tyle, że będą się tam pchać samochody spoza miasta i powstaną gigantyczne korki na ul. Racławickiej i Gajowickiej, które nawet nie wyrabiają przy ruchu jaki obecnie tam jest. Miasto niestety przeprowadza inwestycję od złej strony. Jeśli chcą pomóc mieszkańcom Oporowa to lepiej by dla nich było, gdyby doprowadzono na osiedle tramwaj i przy pętli powinien powstać parking P+R. A tak to dostaną rozwiązanie, które tylko pogorszy im warunki życia.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.