Wiadomości
Michał Janicki nie jest już wiceprezydentem. Źle nadzorował imprezy na stadionie
Rafał Dutkiewicz (w środku) i Michał Janicki (z lewej) na jednej z konferencji prasowych z Jarosławem Obremskim
Miasto zwróciło się już z prośbą do Najwyższej Izby Kontroli o przeprowadzenie szczegółowej kontroli w spółce zarządzającej stadionem.
– Przede wszystkim zwróciliśmy się o szczegółowe sprawdzenie dokumentacji i sposobów organizacji koncertu Queen oraz turnieju Polish Masters. Dynamicom wraz z Event Serwis, czyli firmy z którymi miasto podpisało umowy na wspólną organizację wydarzeń nie przedstawiły nam rozliczeń na kwotę 14 mln złotych, co naszym zdaniem jest równoznaczne z tym, że zalega nam te pieniądze – podkreśla Rafał Dutkiewicz.
W tej kwocie są jeszcze wpływy z biletów, które powinny wpłynąć na konto miasta. To może być suma sięgająca około 4 mln złotych. To oznacza, że do rozliczenia zostaje 10 mln. Umowy z firmami w przypadku kosztów organizacji imprez oznaczały, że w przypadku strat obie strony powinny pokryć je po równo. A tak zdaniem miasta się nie stało, dlatego władze Wrocławia skierowały przeciwko obu spółkom sprawę do sądu.
Łączny koszt wydarzeń sięga około 21,4 mln - odpowiednio 10,2 mln złotych to festiwal Rock in Wroclaw, a turniej Polish Masters 11,2 mln zł. A Dynamicom i Event Serwis dostały na to zadanie z kasy miasta 14 mln złotych.
Michał Janicki nadzorował wszystkie imprezy organizowane na Stadionie Miejskim był też przewodniczącym rady nadzorczej spółki Wrocław 2012, która zarządza obiektem i uczestniczyła aktywnie w organizacji wydarzeń na arenie przy alei Śląskiej i ich przebiegu.
– W najbliższych dniach prezydent powoła nowego przewodniczącego rady stadionowej spółki – mówi Paweł Czuma, rzecznik prezydenta miasta.
Co ciekawe Rafał Dutkiewicz nie przewiduje powołania w miejsce zwolnionego Michała Janickiego nowego wiceprezydenta Wrocławia. Obowiązki jego zastępcy zostaną rozdzielone pozostałym wiceprezydentom stolicy Dolnego Śląska - Wojciechowi Adamskiemu, Adamowi Grehlowi i Maciejowi Blujowi.
W międzyczasie na zlecenie miasta w spółce Wrocław 2012 zostanie przeprowadzony audyt. Zadaniem zajmie się profesor Michał Kulesza. – Aby uniknąć wszelkich wątpliwości związanych z transparentnością działalności stadionu zdecydowaliśmy się poprosić o realizację tego zadania profesora Kuleszę – zaznacza Rafał Dutkiewicz.
Profesor Kulesza to teoretyk administracji, specjalista z zakresu samorządu terytorialnego, a obecnie jest doradcą społecznym prezydenta Bronisława Komorowskiego ds. samorządu,
Zobacz także
Tagi: michał janicki, rafał dutkiewicz, michał janicki wiceprezydent, STADION MIEJSKI, STADION WROCŁAW, Dynamicom
Zobacz także
Komentarze (4):
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Najczęściej czytane
-
10 wsi pod Wrocławiem, które pogonią PiS gdzie pieprz rośnie
70814 -
Wrocław: Autobus MPK złamał się na śliskiej ulicy. Omal nie wpadł w drzewo
70506 -
Tak powstaje droga z Wrocławia do Czech. Otwarcie jeszcze w tym roku
68394 -
Wrocławskie perełki, o których zapomniano. Wrocław powinien być dumny, a jest wstyd!
58648 -
Niebezpieczna woda w kranach pod Wrocławiem. Zakaz picia, nawet przegotowanej
53028
Najczęściej komentowane
-
Po Wrocławiu będzie jeździł tramwaj "Krzysztof Balawejder"? Jest oficjalny wniosek
6 -
Wrocław: Atak zimy, koszmar na drogach! Ulice jak lodowisko [NA ŻYWO]
5 -
Wrocław: Ten kierowca znalazł sposób na brak miejsc parkingowych [ZDJĘCIA]
4 -
Mosty Pomorskie spóźnione o miesiąc. Zamiast je otworzyć, prezydent robi na nich... potańcówkę
4 -
Wrocław: Chaos na Trzebnickiej. Piesi nie mogli przejść na "zielonym"
4
Alert TuWrocław
Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!
Wyślij alert
~SLD Wrocław 2012-10-02
16:26:28
Wylazło szydło z worka. Bo w końcu kiedyś musiało. Teraz już wiemy dlaczego prezydent Dutkiewicz nie chciał ujawnić rozliczeń imprez organizowanych na stadionie. Żadna z nich nie przyniosła zysku. Do wszystkich trzeba było dołożyć. Z kasy miejskiej, czyli naszej wspólnej, choć tylko nieliczni byli na tych imprezach. Miarka się jednak przebrała, kiedy do tego doszły kontrakty z niewiarygodnymi firmami. Pytanie o biznes – plan czy jakiekolwiek przewidywania zysków nie mają w tej sytuacji sensu. Okazało się, że imprezy są fajne, ale nie na naszą kieszeń. Wiele przedsięwzięć prezydenta Dutkiewicza nie jest na kieszeń Wrocławian, choć wielu cieszyło się, że takie rzeczy dzieją się we Wrocławiu. Nadmuchana bańka marketingowa pękła, a wrocławianie będą płacić przez lata za megalomanię prezydenta i jego dworzan.
https://www.facebook.com/sld.wroclaw
~Trak 2012-10-02
19:40:19
I pomyśleć, że jeszcze niedawno prezydent chciał kolegę Janickiego namaścić na swojego następcę...
~ircyk 2012-10-03
10:37:12
Przecież to z gory było wiadome, że nie będziemy na stadionie zarabiać. Czy słyszal ktoś, aby jakiś stadion w Polsce generował zyski ? Nie i nie będzie. Miasto najpierw powinno pomyśleć jak to ma funkcjonowac i robić kasę, a nie szukać winnych ...
~Edyward 2012-10-03
21:29:38
teraz się to nazywa 'złe nadzorowanie', do pudła z takim dziadem jak milony poszły w piz++ albo do czyjejś kieszeni