Wiadomości

Międlar skazany na prace społeczne za obrażanie posłanki Nowoczesnej. Zapowiada wniosek o kasację

2018-02-14, Autor: mgo

Sąd Apelacyjny utrzymał wyrok I instancji: Jacek Międlar, były wrocławski duchowny, lider nacjonalistycznego stowarzyszenia Wielka Polska Niepodległa, musi odpracować znieważające słowa pod adresem Joanny Scheuring-Wielgus z Nowoczesnej.

Reklama

"Konfidentka, zwolenniczka zabijania (aborcji) i islamizacji. Kiedyś dla takich była brzytwa! Dziś prawda i modlitwa?” - napisał o posłance Nowoczesnej Międlar na Twitterze w 2016 roku, publikując tam jej zdjęcie. Była to odpowiedź na doniesienie do prokuratury, jakiego była autorką.

Zaprotestowała w ten sposób przeciwko treści ksenofobicznego kazania, jakie wygłosił Międlar w Białymstoku, podczas marszu i mszy zorganizowanej przez Obóz Narodowo-Radykalny. "Ciemiężyciele i pasywny żydowski motłoch będzie chciał was rzucić na kolana, przeczołgać, przemielić, przełknąć, przetrawić, a na koniec będzie chciał was wypluć, bo jesteście niewygodni" - mówił wtedy.

Nie była to wyjątkowa sytuacja, bo były duchowny nie kryje się ze swoimi nacjonalistycznymi poglądami, głosząc je na licznych demonstracjach i marszach, w których bierze udział.

Joanna Scheuring-Wielgus za słowa, które padły o niej na Twitterze, podała Jacka Międlara do sądu. W środę, 14 lutego, zapadł prawomocny wyrok: pół roku ograniczenia wolności poprzez prace społeczne w wymiarze 30 godzin miesiecznie.

Międlar zapowiedział na Twitterze, że złoży wniosek o kasację wyroku. Nazwał go karą za prawdę i pogwałceniem prawa do wolności słowa.

 

 

 

 

Oceń publikację: + 1 + 3 - 1 - 102

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.