Nie przegap

Miejscy urzędnicy na usługach stowarzyszenia Jacka Sutryka?

2022-01-24, Autor: m

Pracownicy wrocławskiego ratusza w godzinach pracy wspierają stowarzyszenie kierowane przez prezydenta Jacka Sutryka? W piątek organizowali i transmitowali na żywo konferencje prasową działaczy organizacji. To nie był pierwszy raz, gdy działali na rzecz prezydenckiego stowarzyszenia.

Reklama

Dolny Śląsk Wspólna Sprawa to stowarzyszenie zrzeszające przychylnych Jackowi Sutrykowi samorządowców z regionu. Prezydent Wrocławia jest jego przewodniczącym. - Projekt nie jest przeciwko komukolwiek. Jest projektem za. Za budowaniem wspólnoty wbrew podziałom. Za szukaniem tego, co nas łączy, wbrew temu, co mogło nas dzielić w przeszłości – mówił w marcu ubiegłego roku prezydent, powołując do życia organizację.

Nie jest jednak tajemnicą, że stowarzyszenie ma ambicje polityczne. Od początku działalności krytykuje działania rządu, ale jest też w opozycji do marszałka Dolnego Śląska Cezarego Przybylskiego i zarządu województwa. W piątek przed urzędem marszałkowskim samorządowcy ze stowarzyszenia krytykowali zaproponowany przez zarząd województwa sposób podziału unijnych pieniedzy na Dolnym Śląsku. Dziennikarzy na tę konferencję zapraszało biura prasowego wrocławskiego urzędu miejskiego. Biuro prasowe na żywo transmitowało też konferencję na Facebooku. 

Pod firmowanym przez Wydział Komunikacji Społecznej zaproszeniem na konferencję i późniejszą relacją z niej podpisał się Marcin Obłoza, pracownik biura prasowego. Choć był wskazany jako osoba udzielająca infromacji w sprawie konferencji, na temat swojego udziału w niej rozmawiać z nami nie chciał. Odesłał nas do swojego dyrektora - Przemysława Gałeckiego. 

- To biuro prasowe, a nie stowarzyszenie było organizatorem konferencji. Dlatego na nią zapraszaliśmy i ją transmitowaliśmy - przekonuje Gałecki. - Konferencja dotyczyła bardzo ważnej kwestii dla miasta i regionu: podziału środków europejskich dla gmin, także dla Wrocławia. Uczestniczyli w niej przedstawiciele urzędu m.in. wiceprezydent Jakub Mazur, skarbnik miasta Marcin Urban czy szefowa Biura Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych Wrocławskiego Obszaru Funkcjonalnego Magdalena Wdowiak-Urbańczyk - argumentuje dyrektor. - W konferencji prasowej brali udział samorządowcy z dolnośląskich miast i miasteczek. Członkowie różnych stowarzyszeń i organizacji, o różnych barwach partyjnych, ponieważ temat podziału środków europejskich dotyczy wszystkich mieszkańców naszego regionu. Stąd wójtowie, burmistrzowie i prezydenci mówią w tej sprawie jednym głosem: urząd marszałkowski musi zmienić sposób podziału budżetu unijnego na sprawiedliwszy i uwzględniający potrzeby także tych najmniejszych gmin - dodaje.

Tyle, że podczas konferecji przemawiali niemal wyłącznie ci samorządowcy, którzy albo osobiście należą do stowarzyszenia Jacka Sutryka, albo pracują w urzędach, których szefowie zapisali się do prezydenckiej organizacji. I tak głos zabierali m.in. prezydent Wałbrzycha Roman Szełemej (wiceprzewodniczący stowarzyszenia Dolny Śląsk Wspólna Sprawa), burmistrz Zgorzelca Rafał Gronicz (członek zarządu stowarzyszenia), burmistrz Lwówka Śląskiego Mariola Szczęsna (członek stowarzyszenia). Byli też zastępca prezydenta Świdnicy Szymon Chojnowski (prezydent tego miasta Beata Moskal-Słaniewska jest wiceprzewodniczącą stowarzyszenia) oraz Janusz Łyczko, zastępca prezydenta Jeleniej Góry (prezydent Jerzy Łużniak jest w stowarzyszeniu członkiem zarządu). Spotkanie prowadził Karol Przywara - skarbnik stowarzyszenia.

To już nie pierwszy raz, gdy wrocławski urząd miejski zaprasza dziennikarzy na spotkania z samorządowcami skupionymi w prezydenckiej organizacji. 3 stycznia Wydział Komunikacji Społecznej również firmował konferencję zwołaną przez Dolny Śląsk Wspólna Sprawa. Chodziło wtedy o prezentację listu do parlamentarzystów z apelem o odrzucenie tzw. "ustawy lex Czarnek".

- 3 stycznia rzeczywiście zapraszaliśmy w imieniu stowarzyszenia na konferencję, którą to ono organizowało - przyznaje Przemysław Gałecki. - Tematyka tej konferencji dotyczyła ważnej dla mieszkańców Wrocławia sprawy, czyli edukacji - argumentuje. - Przypominam, że to samorząd jest organizatorem pracy przedszkoli i szkół na terenie Wrocławia. Wydatki na edukację są największą pozycją w budżecie miasta, a subwencja oświatowa pokrywa zaledwie połowę tej kwoty - dodaje. I przekonuje, że kierowani przez niego urzędnicy wysyłają do mediów zaproszenia i materiały w imieniu także innych instytucji czy organizacji. - Na przykład Fundacji im. Brata Alberta, Unii Metropolii Polskich, czy Okręgowej Izby Radców Prawnych - wymienia dyrektor Wydziału Komunikacji Społecznej.

Oceń publikację: + 1 + 26 - 1 - 16

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.