MIELONE Z SIECI Tory, tory, tory… i trzech trenerów

Każdego dnia miliony internautów publikują swoje opinie w sieci, głównie w mediach społecznościowych. Nawet Chuck Norris nie jest w stanie wszystkich przeczytać. Dlatego postanowiliśmy zatrudnić mistrza tuTremo (Paul Tremo - najsłynniejszy polski kucharz, nadworny kuchmistrz króla Stanisława Augusta Poniatowskiego, przygotowujący m.in. menu na obiady czwartkowe), który co kilka dni będzie wyławiał te, naszym zdaniem najciekawsze, dotyczące nie tylko politycznego życia Wrocławia. I z tych składników przyrządzał „Mielone z sieci”. Dziś kolejna porcja.

 

Ale na początek świeżynka z dziś, niczym szparagi w majowej kuchni. Otóż bardzo niedawno przedstawiciele niektórych polskich samorządów podpisali porozumienie z kilkoma partiami opozycyjnymi. O współpracy i nieważne o czym tam jeszcze. Ważne jest to, proszę zerknąć.

 

Na tym zdjęciu nie ma prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka! A wszędzie bywał. I jak widać po mediach dziś jest aktywny we Wrocławiu. Nie zaprosili? Obiektywna przeszkoda? A może efekt konfliktu z liderem dolnośląskiej PO Michałem Jarosem, który akurat tam był… Oto jest pytanie!

Bo chyba nie został w stolicy Dolnego Śląska, by zajmować się problemami miejskiej spółki Śląsk Wrocław, która podobno niedługo będzie miała na utrzymaniu trzech pierwszych trenerów.

Jak wyjść z tej trudnej sytuacji? Jakiś pomysł ma pewien wrocławianin, wierny kibic, ale czy dotrzyma słowa?

A jak już jesteśmy przy sporcie, to prezesi wrocławskiego TBS, którzy sporo kasy wydali na koszykarski Śląsk i podnieśli czynsze lokatorom, mieli szalony pomysł jak uniknąć procesów, które lokatorzy za tą podwyżkę im wytoczyli. Oj, nieładnie, nieładnie…

Ale przed prezesami TBS już niedługo może pojawić się kolejne wyzwanie. Sponsorowani przez nich koszykarze mogą za kilka dni zostać mistrzami Polski. A za mistrza chyba premia. Gdyby był to jakiś problem, to know how już jest znany. Polonezy, mieszkania, podwyżka, sprzedaż...

 

To przy tej teraz okazji, proszę spojrzeć. Jest możliwe odnoszenie sukcesów bez wyciągania wielkich pieniędzy z ratusza. Można? Można.

Gratulacje!

A co można zrobić z torami? Jak informuje nas prezydent, naprawia się je i naprawia. Ale chyba te nie są już gotowe?

Cały czas je się naprawia i naprawia, że człowiek się gubi, czy te już po naprawie, czy jeszcze przed? Bo bywa, że różnicy nie widać.

Bo tu na przykład władze miasta znalazły sposób jak reagować po naprawie czy też po modernizacji, to ostatnie lepiej brzmi. Taka prawdziwa nowoczesność po wrocławsku.

Mieszkańcy mają też inne pytania komunikacyjne. Oczywiście, chcieliby czasami coś zjeść lub coś wypić, ale tam jakoś trzeba dojść. I żeby przypadkiem ktoś widelcem pleców nie porysował jak sztuciec uniesie do ust, a tu obok przechodzień.

I żeby nie było tak cały czas sensacyjnie, to na koniec dla uspokojenia przypomnienie, że przed Sky Tower, w tym samym miejscu, postawiono też inny wieżowiec. Nie stał długo, ale też był symbolem.

Smacznego !