Wiadomości

Mieszkańcy mają dość! W niedzielę protest przy Racławickiej

Kierowcy od nieco ponad dwóch tygodni w końcu mogą korzystać z przeprawy łączącej ul. Racławicką z al. Piastów. Nie wszyscy są jednak zadowoleni z tego rozwiązania. O tym, że po otwarciu nowego mostu ruch na odcinku wąskiej ulicy Blacharskiej może wzrosnąć, pisaliśmy już w lipcu. Mimo obaw mieszkańców miasto nie poczyniło działań w tej sprawie. Mieszkańcy postanowili więc wziąć sprawy w swoje ręce i w najbliższą niedzielę organizują protest.

Reklama

– Na pewno nie będziemy blokować ulicy. Naszym protestem nie chcemy nikomu utrudniać życia, tylko zwrócić uwagę władz na nasz problem – mówi w rozmowie z portalem tuWroclaw.com Paweł Borecki, organizator protestu. Mieszkaniec twierdzi, że dzięki nagłośnieniu sprawy przez media w końcu uda się przekonać urzędników do tego, że inwestycje na Grabiszynku są niezbędne. - Wkrótce będzie ustalany budżet na przyszły rok. Po odejściu radnych PO z klubu Rafała Dutkiewicza nikt w radzie miejskiej nie ma większości. Władze Wrocławia będą musiały się więc postarać, żeby zdobyć większość. Być może któraś grupa w końcu zwróci uwagę na nasz problem – dodaje Borecki.

Mieszkańcy ulicy Blacharskiej już jakiś czas temu skarżyli się, że kierowcy skracają sobie drogę z Krzyków przez niewyremontowany fragment ulicy. Obecnie droga z betonowych płyt jest jedynym łącznikiem pozwalającym kierowcom jadącym z Racławickiej do Hallera zaoszczędzić nawet kilkadziesiąt minut. Jednym z pomysłów, który mógłby rozładować ruch, jest otwarcie dwóch sąsiednich ulic: Stolarskiej i Lakierniczej. Na takie rozwiązanie nie zgadzają się jednak mieszkańcy tych ulic. Na samej Blacharskiej głosy są podzielone. - Sąsiedzi z domków jednorodzinnych przy Lakierniczej i Stolarskiej nie chcą otwierać swoich ulic, ale z rozmów w naszej wspólnocie wynika, że znaczna część mieszkańców chciałaby połączenia w tym miejscu – mówił jeszcze w lipcu Łukasz Zygmunt, który już wtedy alarmował, że po otwarciu mostu na Ślęzie sytuacja w tej okolicy może być dramatyczna.

Sprawa jest też doskonale znana miejscowej radzie osiedla, która już w 2015 roku przesłała do urzędu miejskiego swoje stanowisko, w którym sprzeciwiała się połączeniu ulic Stolarskiej, Lakierniczej i Blacharskiej z Racławicką ze względu na ich zły stan techniczny. Odpowiedź była prosta – w najbliższych latach remontu nie będzie, bo nie ma na to pieniędzy.

Podczas niedzielnego protestu mieszkańcy Grabiszynka będą domagać się kompleksowego rozwiązania problemu. Organizator pikiety za takie uważa remont i wprowadzenie strefy uspokojonego ruchu nie tylko na trzech wyżej wymienionych ulicach, ale także ul. Ojca Beyzyma, która prowadzi bezpośrednio do Hallera. Dodatkowo mieszkańcy będą domagać się budowy łącznika i remontu ul. Odkrywców oraz wprowazenia tam strefy uspokojonego ruchu. Ponadto podniesiona zostanie propozycja poprowadzenia linii tramwajowej z Oporowa przez Racławicką i Gajowicką do Grabiszyńskiej.

– Płotki i barierki są łatwe do zdemontowania. Teraz stoją, ale za jakiś czas może pojawić się nowa władza i zostaną zdemontowane z dnia na dzień. Uspokojenie ruchu i remont ulic to rozwiązanie na stałe – uważa Paweł Borecki.

- Uważamy, że postulaty organizatorów protestu są słuszne. Jako Osiedle od wielu lat składamy do urzędu miejskiego propozycje remontów m.in. wymienionych ulic. Na początku roku zgłaszaliśmy do planu transportowego, znaną koncepcję tramwaju przez Racławicką. Bardzo poprawiłoby to komunikację miejską i rozładowało ruch samochodowy w tej okolicy – mówi Krzysztof Matolicz, wiceprzewodniczący Zarządu Osiedla Grabiszyn-Grabiszynek.

Protest odbędzie się w najbliższą niedzielę, 20 listopada o godzinie 13:15 u podnóża Małej Sobótki (znanej też jako „Górka Skarbowców”) zlokalizowanej w sąsiedztwie skrzyżowania ulic Racławickiej i Skarbowców. Swój udział w wiecu zapowiedzieli radni miejscy Sebastian Lorenc (niezrzeszony) i Marcin Krzyżanowski (PiS).

Oceń publikację: + 1 + 33 - 1 - 22

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (1):
  • ~Dariusz Niszewski 2016-11-19
    00:11:52

    8 1

    cyt,:"Obecnie droga z betonowych płyt (czyli fragment Blacharskiej) jest jedynym łącznikiem pozwalającym kierowcom jadącym z Racławickiej do Hallera zaoszczędzić nawet kilkadziesiąt minut. Jednym z pomysłów, który mógłby rozładować ruch, jest otwarcie dwóch sąsiednich ulic: Stolarskiej i Lakierniczej".
    Zrozumiałem, że chodzi o udrożnienie ciągu komunikacyjnego dla samochodów : Nowy Most-Raclawicka-Blacharska-Lakiernicza-Stolarska-Racławicka . Tylko jaki w tym jest sens. Jechać krętymi wąskimi uliczkami i dłuższą trasą aby dotrzeć z Racławickiej na Racławicką .
    Sensowny jest ciąg komunikacyjny: Nowy Most-Raclawicka-Blacharska-Lakiernicza-Beyzyma_Hakkera.
    lub Nowy Most-Raclawicka-.....-Odkrywców_Hallera.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.