Mogli grać dla Śląska Wrocław, a teraz go pogrążą?

Latem Śląsk szukając wzmocnień przed walką o Ligę Mistrzów chciał sprowadzić trzech zawodników Polonii Warszawa - Tomasza Jodłowca, Pawła Wszołka i Władimira Dwaliszwiliego. Udało się tylko tego pierwszego i to dopiero w momencie, kiedy było już praktycznie po Lidze Mistrzów.

 

Józef Birka przekonywał wówczas, że Dwaliszwili też dołączy do Śląska. Gruzin cały czas się jednak wahał, negocjował z Legią Warszawa, Jagiellonią Białystok, aby na koniec wrócić do Polonii.

Inaczej wyglądała sytuacja z Wszołkiem. Negocjacje w sprawie jego pozyskania nigdy nie były intensywne, bo trener Orest Lenczyk nie widział potrzeby ściągnięcia skrzydłowego. Transfer 20-latka był brany pod uwagę dopiero zimą. Teraz najprawdopodobniej już nie będzie stać Śląsk na sprowadzenie Wszołka.

 

Wszołek i Dwaliszwili zostali w Polonii i spisują się rewelacyjnie. Zwłaszcza ten pierwszy, który stał się motorem napędowym Polonii. Ma na swoim koncie już w tym sezonie trzy gole i cztery asysty. Jak dobrze się spisuje może świadczyć fakt, że został powołany do reprezentacji na mecze z RPA i Anglią.

 

Czy dwaj niedoszli zawodnicy Śląska pogrążą rozbitych wrocławian? Na pewno mistrzowie Polski będą musieli na nich bardzo uważać. Na bezpośrednia relację z niedzielnego meczu zapraszamy na nasz portal. Początek spotkania o godzinie 17, ale y tradycyjnie zaczynamy już wcześniej.