Wiadomości

Most Wschodni: TIR-y nocą nie wjadą na Wielką Wyspę

2011-02-10, Autor: Bartłomiej Knapik
Ekrany akustyczne o wysokości średnio 4 metrów i zakaz jazdy dla aut cięższych niż 3,5 tony na ulicach Dembowskiego i Olszewskiego od 22 do 6 rano. To tylko niektóre z warunków, jakie muszą zostać spełnione, aby przez most Wschodni mogły jeździć samochody.

Reklama

Urzędnicy wydziału środowiska i rolnictwa nie przychylili się do protestów Stowarzyszenia Akcja Park Szytnicki i wydali pozytywną decyzję środowiskową na budowę trasy od Krakowskiej do Mickiewicza o przebiegu, który proponowały Wrocławskie Inwestycje. Dotarliśmy do tego dokumentu.
- Decyzja, którą wydaliśmy nie pozwala na budowę i nie jest jeszcze prawomocna. Stowarzyszenie Akcja Park Szytnicki może się odwołać do Samorządowego Kolegium Odwoławczego – tłumaczy Bogdan Łukaszewicz, dyrektor wydziału środowiska i rolnictwa wrocławskiego magistratu.

Spór dotyczy inwestycji o nazwie most Wschodni (ilustracja po lewej), która ma być połączeniem ul. Krakowskiej z Mickiewicza. Czyli wschodnim odcinkiem obwodnicy śródmiejskiej, która prowadzi od mostu Millenijnego, przez ul. Na Ostatnim Groszu, Klecińską, Hallera do Armii Krajowej i skrzyżowania tej ostatniej z ulicą z Krakowską. Dalej miałby powstać most przez Oławę i Odrę na Wielką Wyspę, i trasa, która przecinałaby Olszewskiego i wzdłuż ul. 9 maja docierał do Mickiewicza.

Taki pomysł części mieszkańców tzw. Wielkiej Wyspy się nie podoba. Dlatego Stowarzyszenie Akcja Park Szytnicki, to samo, które protestuje przeciw budowie w całości inwestycji określanej jako tzw. most wschodni, czyli połączenie ul. Krakowskiej z Mickiewicza, ogłosiło konkurs na alternatywny wobec proponowanego przez urzędników przebieg obwodnicy śródmiejskiej. Zamiast tego chcą dwóch mostów, jednego dla tramwajów, drugiego dla aut i obwodnicy w tunelu przykrytym wałem przeciwpowodziowym (ilustracja na górze).
Podstawowym zadaniem było zdaniem protestujących zapewnienie, że nie będzie ruchu tranzytowego przez Wielką Wyspę.

Jednak urzędnicy z wydziału środowiska tego pomysłu nie zaakceptowali:
- Dyskusje o różnych trasach powinny się odbywać na etapie dyskusji nad miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego. My wydając decyzję środowiskową analizujemy już przedstawione warianty i musimy określić co trzeba zrobić, żeby były jak najmniej szkodliwe dla przyrody i ludzi – tłumaczy Bogdan Łukaszewicz. - Dlatego wydając decyzję dużo rzeczy nakazaliśmy – dodaje.

Cała trasa będzie dosłownie usiana ekranami akustycznymi. Ich średnia wysokości wyniesie wysokości 4 metrów.
Do tego będzie zakaz jazdy dla aut cięższych niż 3,5 tony na ulicach Dębowskiego i Olszewskiego od 22 do 6 rano – z wyjątkiem komunikacji zbiorowej. W ten sposób TIR-y nie będą miały po co wjeżdżać na most.
Po zakończeniu prac trzeba będzie także zawiesić 150 budek lęgowych dla nietoperzy, a w pobliżu zbiornika przy ul. Kazimierskiej utworzyć dwa sztuczne miejsca do zimowania ropuch zielonych

Na koniec ciekawostka. W dokumencie jest informacja o tym, że po uruchomieniu mostu Wschodniego ruch pojazdów na pl. Grunwaldzkim spadnie od 26 do 62 proc.
Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (5):
  • ~ 2011-02-10
    00:28:40

    0 0

    Pan redaktor po nocach spać nie może?:D to się nazywa pracoholizm

  • ~ 2011-02-10
    09:02:30

    0 0

    Dlatego napisał Dębowskiego...

  • ~ 2011-02-10
    10:59:26

    0 0

    Czy to stowarzyszenie postradało zmysły?? Zastanówcie się ile te tunele będą kosztować i co z nimi będzie jak znowu będzie wielka woda??? Zauważyliście, że podniosły się wody gruntowe?? Wiecie dlaczego we Wrocławiu nie ma i nie będzie metro???!!!
    Nadmienię, że to także Wy z tamtej okolicy zapłacicie za to, ja niestety też i nie mam ochoty wydawać pieniędzy w sposób nieracjonalny. Niech Pan Kaziu nie będzie mądrzejszy od inżynierów. Proste rozwiązania są najskuteczniejsze.

  • ~ 2011-02-10
    12:18:39

    0 0

    DEMbowskiego a nie Dębowskiego!

  • ~ 2011-02-10
    15:38:15

    0 0

    To tak wychodzi, że we Wrocławiu są równi i równiejsi. Ciekawe, czy jakby Krzywdowie mieszkali na wielkiej wyspie, to powstawałyby stowarzyszenia promujące budowy obwodnic ich działki?

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.