Można znów budować most na Rędzinie

- To dobra wiadomość, ponieważ wykonawca może przystąpić do zasypywania wyrwy i otwarcia mostu dla pojazdów ciężkich. A to oznacza, że w ciągu kilku najbliższych dni ruszą prace na pylonie – cieszy się Joanna Wąsiel z wrocławskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Zobacz jak dziś sprawdzano dno Odry przy moście Rędzińskim.



Oto na jakim etapie jest w tej chwili ta inwestycja:
Wykonawca mostu na Rędzinie w tej chwili prowadzi prace związane z budową ustroju nośnego estakady lewobrzeżnej i prawobrzeżnej oraz mostu głównego.

Na budowie estakady lewobrzeżnej (od strony Maślic) – zostało wykonanych 100 m nitki prawej oraz 50 m nitki lewej estakady. W okresie popowodziowym prace na estakadzie lewobrzeżnej zostały wstrzymane ze względu na zalanie terenu i rusztowań.
Wykonawca prowadzi prace nad budową i nasuwaniem przęseł, jednak odbywają się one w nieco ograniczonym zakresie, ponieważ woda naruszyła osnowy geodezyjne, które wyznaczają miejsce ich powstania oraz wysokość konstrukcji. W tej chwili Wykonawca odmula teren i odtwarza podmyte osnowy geodezyjne.

Most główny – trwają prace przy budowie i nasuwaniu przęseł. W tej chwili nasunięto ok. 300 m lewej nitki i 300 m prawej nitki.

Most tymczasowy – powódź przeszkodziła w prowadzeniu prac na pylonie. Woda, która wylała na teren budowy spowodowała powstanie wyrwy tuż przed mostem tymczasowym, odcinając tym samym wjazd na budowę od strony Maślic. Wyrwa odcięła drogę dojazdu dla ciężkiego sprzętu oraz „gruszek” z betonem, co skutkuje zatrzymaniem prac na pylonie. Ale że nurkowie oświadczyli, że można ponownie budować – ruszą one z kopyta.

Konstrukcja mostu tymczasowego przy wyrwie zostanie stężona (uzbrojona dospawanymi kształtownikami) i pokryta geowłokniną z kruszywem, które zasypie wyrwę. Kruszywo jest już zhałdowane na terenie budowy. Wykonawca jest przygotowany do ponownego uruchomienia mostu tymczasowego w ciągu kilku najbliższych dni.

Estakada prawobrzeżna (od strony Osobowic) – powódź spowodowała częściowe zalanie terenu,  na którym powstaje estakada prawobrzeżna i  wstrzymała tam prace na okres około  jednego  tygodnia (ze względu na zniszczenie instalacji elektrycznej na budowie nie było prądu, ponadto grząski  teren  uniemożliwiał prace sprzętu). W tej  chwili prace idą pełną parą,  w całości  została zakończona konstrukcja nitki prawej, trwają roboty wykończeniowe, polegające m.in. na budowie izolacji. Prace trwają również na nitce lewej, w tej chwili wykonawca wykonał 3 z 16 segmentów konstrukcji. 

Od momentu zalania placu budowy Wykonawca prowadził także prace związane z odpompowywaniem wody i odmulaniem terenu. Musiał przewozić cały ewakuowany sprzęt, który w perspektywie nadejścia drugiej fali powodziowej musiał zostać ponownie wywieziony i zabezpieczony. Zostały także odtworzone poszczególne instalacje i przyłącza.

Oszacowanie strat po powodzi będzie możliwe po wykonaniu sondowania dna Odry przy podporach oraz sprawdzeniu czy konstrukcja mostu tymczasowego nie została naruszona, żeby móc go dopuścić do ruchu. Jeszcze nie znamy tej kwoty.