Kultura

Muzeum Narodowe wzbogaciło się o bezcenne zabytki [ZDJĘCIA]

2020-07-06, Autor: mh/materiały prasowe

O kolejne bezcenne zabytki wzbogaciła się najcenniejsza ekspozycja Muzeum Narodowego we Wrocławiu, czyli wystawa sztuki średniowiecznej. Stało się to za sprawą współpracy z Muzeum Archidiecezjalnym we Wrocławiu, Muzeum Narodowym w Warszawie oraz Muzeum Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II.

Reklama

– Nieczęsto zdarza się okazja, aby właśnie ten – jakże wyjątkowy – fragment naszej kolekcji udało się rozbudować – mówi Piotr Oszczanowski, dyrektor Muzeum Narodowego we Wrocławiu. – Dzięki życzliwości i otwartości dyrekcji Muzeum Narodowego w Warszawie, Muzeum Archidiecezjalnego we Wrocławiu i Muzeum Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego nasza prezentacja została w jakże istotny sposób wzbogacona – dodaje.

Jak podkreśla, udało się nie tylko scalić dwa – znajdujące się częściowo we wrocławskim Muzeum Narodowym, a częściowo w obcych kolekcjach muzealnych – bezcenne dzieła śląskiej sztuki średniowiecznej: pentaptyk „Pięciu Boleści Marii” oraz nastawę ołtarzową „z Pietą” (obecnie zaginiona) z kościoła św. Elżbiety we Wrocławiu, ale także dopełnić naszą wystawę figurą „św. Katarzyny” autorstwa Jacoba Beinharta.

– To muzea muszą robić wszystko, aby zachowując bogactwo spuścizny artystycznej wieków minionych, scalać rozproszone dzieła sztuki i prezentować je w ich najbliższej do intencji i talentu fundatorów oraz artystów postaci. Taki cel przyświecał właśnie nam, a wielka życzliwość wspomnianych powyżej muzeów na to pozwoliła – powiedział dyrektor.

Jak wyjaśnia Agata Stasińska z galerii sztuki XII–XV w. pentaptyk „Pięciu Boleści Marii” (z 1507 r.) – stanowił najpewniej pierwotnie nastawę ołtarza św. św. Stanisława i Wincentego znajdującego się w katedrze św. Jana Chrzciciela we Wrocławiu. – Choć w trakcie barokizacji katedry został on usunięty ze świątyni i przekazany do kościoła w Minkowicach Oławskich, na początku XX w. wrócił do Wrocławia. Wówczas dzieło włączone zostało do zbiorów dawnego Erzbischöfliches Diözesanmuseum - mówi Stasińska. I dodaje, że po II wojnie światowej pentaptyk podzielono – obecnie część środkowa znajduje się w kolekcji Muzeum Archidiecezjalnego we Wrocławiu, natomiast dwie pary skrzydeł należą do zbiorów Muzeum Narodowego we Wrocławiu.

Fundację tej nastawy przypisuje się wrocławskiemu biskupowi Janowi V Turzonowi. – Fakt ten potwierdza inicjał „JEW”, odczytywany jako Johannes Episcopus Wratislaviensis, który umieszczony został na środkowym panelu. Dobór i treść przedstawionych w obrębie nastawy scen oraz pojawiające się na środkowej kwaterze – na płaszczu Matki Boskiej – słowa odpustowej modlitwy maryjnej skłaniają również do uznania tego dzieła za wynik prywatnej pobożności fundatora. Co więcej, sam biskup Turzon najprawdopodobniej aż dwukrotnie przedstawiony został w obrębie nastawy – jego rysy rozpoznać można zarówno w postaci klęczącego fundatora, jak i w osobie św. Stanisława – na awersie prawego zewnętrznego skrzydła – powiedziała Stasińska.

Jak dodaje, wykonanie tego pentaptyku – odróżniającego się od ówcześnie powstającej śląskiej produkcji artystycznej – przypisuje się warsztatowi, którego mistrz wykształcony został najpewniej w środowisku południowoniemieckim. Wyraźnie widoczne jest również jego zaznajomienie ze sztuką niderlandzką, a także inspiracje sztuką północnowłoskiego renesansu.

Baldachimowa nastawa ołtarzowa z figurą „Piety” (obecnie zaginiona) z kościoła św. Elżbiety we Wrocławiu (ok. 1470–1480).

Prezentowane obecnie w Muzeum Narodowym we Wrocławiu kwatery stanowią zachowane malowane części nastawy w typie baldachimowym.
– Pierwotnie, we wnętrzu tego retabulum znajdowała się kamienna „Pieta”, która zaginęła jednak podczas II wojny światowej. Ta wykonana z piaskowca figura powstała o wiele wcześniej niż jej malowana oprawa – datuje się ją bowiem na ok. 1384 r. Zachowana do naszych czasów bogata oprawa, stworzona niemal wiek później, świadczy o silnym kulcie, jakim figura ta musiała być otaczana. Dodatkowo, możliwość zamykania i otwierania skrzydeł ołtarzowych – a co za tym idzie, odsłaniania i zakrywania „Piety” – dowodzi o jej niezwykłym dla wiernych znaczeniu – wyjaśnia Stasińska.
Figura „św. Katarzyny” (początek XVI w.) wyeksponowana zostanie dzięki uprzejmości Muzeum Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II, które przekazało ją Muzeum Narodowemu we Wrocławiu w depozyt.

– Rzeźba pochodzi z nieistniejącego już klasztoru dominikanek we Wrocławiu. Jej autorstwo przypisywane jest pracowni Jacoba Beinharta, po niedawnej gruntowej konserwacji odzyskała swoją pierwotną kolorystykę i formę, którą silnie przekształciły XIX-wieczne ingerencje. Figura św. Katarzyny w swej „nowej odsłonie” bez wątpienia stanowić będzie prawdziwą ozdobę wystawy stałej „Sztuka śląska XIV–XVI w.” – podkreśla Stasińska.

Oceń publikację: + 1 + 4 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Najczęściej czytane

Alert TuWrocław

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Kogo poprzesz w wyborach prezydenta Wrocławia?







Oddanych głosów: 8622