Wiadomości

Na Jana Pawła II przystanki przeniesiono, ale pasażerowie o tym nie wiedzą

2011-08-29, Autor: Bartłomiej Knapik
Od soboty autobusy i tramwaje na pl. Jana Pawła II stają między Cuprum a Akademią Muzyczną. Pasażerowie wciąż starają się wsiadać do tramwajów na przystanku na wysokości fontanny z Lwami (co możecie zobaczyć na filmie), bo zamknięcie przystanków jest fatalnie oznaczone.

Reklama

Jeszcze w piątek przystanki tramwajowe na placu Jana Pawła II zlokalizowane były na trzech wlotach: od centrum (na wysokości dawnego szpitala), od mostu Sikorskiego, po stronie zachodniej od ulicy Legnickiej oraz przeciwlegle usytuowany awaryjny. Autobusowe zaś były przy fontannie, przy Akademii Muzycznej, a także przed budynkiem Cuprum.

Jednak od soboty ruszył (choć mógł to zrobić 6 tygodni temu) tzw. Zachodni Węzeł Przesiadkowy. Na wlocie od ulicy Legnickiej uruchomione zostały dwa nowe przystanki: tramwajowy (na wysokości Cuprum) i autobusowy (koło Akademii Muzycznej).
  Pasażerowie zyskali możliwość dojścia do przystanków na poziomie jezdni dzięki przejściu dla pieszych łączącym północną i południową jezdnię ulicy Legnickiej (na wysokości ul. Sokolniczej).



I wszystko byłoby dobrze, gdyby nie fakt, że oznakowanie nie działających już przystanków delikatnie mówiąc zostawia wiele do życzenia.

Słupek przystankowy zamiast być oznakowany tak:



Ma jedynie narzuconą żółtą płachtę bez żadnego napisu (co możecie zobaczyć na górze), a między rozkładami jazdy jest jedynie taka kartka:







W efekcie zdezorientowani pasażerowie usiłują wejść do tramwaju (a także z niego wysiąść) na przystanku, którego nie ma:





Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (13):
  • ~Fib 2011-08-29
    15:55:58

    0 0

    to można skomentować jednym słowem: LOL xD

  • ~Piotrek 2011-08-29
    16:03:22

    0 0

    Ludzie to są tępi. Skoro nie otwierają się drzwi któregoś już z kolei tramwaju tzn. że chyba coś jest nie tak i mogliby się zainteresować słupkiem przystankowym...

  • ~qba 2011-08-29
    17:16:47

    0 0

    To chyba już standard we Wrocławiu: a to przeniesienie przystanku (wystarczyło umieścić informację na dużym formacie, a nie na B5-szkoda, że nie na formacie wizytówki), a to np 715 jednego dnia na przystanku się zatrzymuje, następnego już nie (Pan Prezydent mógłby się czasem swoimi \\\"podopiecznymi\\\" zainteresować, a nie politykować - dlaczegóż to biletomaty są wyłączane jeśli żadnego w pobliżu nie ma, a dany przystanek jest wyłączany na czas remontu natomiast inne na skrzyżowaniu dalej funkcjonują), a to nie poinformowanie mieszkańców danych budynków przez Pocztę Polską, że już nie mogą odbierać przesyłek przy ulicy Ciepłej tylko przy Tarnogajskiej itd, itp. Bo to wszystko po co?
    Jeszcze jedno mam pytanie do Pana Prezydenta: może tak spacerkiem udałby się Pan Prezydent na ulicę Piłsudskiego i znalazł nr budynku np. 56? Albo 58? A może 60 czy 62? O 64, 66, 68, 70 nie wspomnę. Jeśli dobrze się orientuję to właściciel jest obowiązany przez Ustawę do oznaczenia numeru nieruchomości? Jestem mieszkańcem tego miasta i żeby znaleźć jeden z wymienionych numerów musiałem sobie pospacerować troszkę by \\\"trafić\\\" pod dany numer bramy.
    A może to NIK musi się tym zainteresować? O syfie, brudzie, rozbitych butelkach już nie chce mi się dalej pisać..

  • ~do qba 2011-08-29
    18:59:19

    0 0

    a i owszem to standard, że ludzie nie myślą. Oprócz tego, ze tramwaje nie otwierają drzwi to żółta płachta na znaku "przystanek" nic im nie mówi... tania sensacja Panie redaktorze no chyba, ze chciał Pan pokazać jakich mamy .... mieszkańców

  • ~do qba 2011-08-29
    19:03:30

    0 0

    a co do numerów, które wymieniłeś. Co ma do tego Dutkiewicz? On jest właścicielem kamienic przy arkadach? NIE a na kim spoczywa obowiązek oznaczenia? I co ma RD do \"ie poinformowanie mieszkańców danych budynków przez Pocztę Polską, że już nie mogą odbierać przesyłek przy ulicy Ciepłej tylko przy Tarnogajskiej\"???????????? No ale w końcu na Rafała zwala się nawet to, ze ktoś po swoim psie na chodniku nie posprząta więc już wszystkiego można się spodziewać

  • ~Gux 2011-08-29
    19:04:38

    0 0

    Najgłupsze jest to, że te tramwaje się zatrzymują przy tym peronie bo światła są beznadziejnie ustawione. Zanim ruszy ITS mogliby po prostu zsynchronizować światła przy Nowym Świecie i szpitalu. Ale nie, to przerasta ich możliwości. A oznakowanie zlikwidowanego przystanku to inna głupota.

  • ~j23pl 2011-08-29
    21:04:48

    0 0

    głupota ludzi mnie poraża... czy naprawdę trzeba ogromnymi literami napisać PRZYSTANEK NIECZYNNY, żeby zrozumieli? przecież właśnie po to jest kolor żółty (bardzo charakterystyczny zresztą!), żeby sygnalizować zmianę! a przy okazji przecież zasłania niemal całą tablicę, to chyba wyraźnie sugeruje zamknięcie przystanku... od dawna nieczynne przystanki są tak oznaczane - to ja tutaj mieszkam ledwie kilka miesięcy i już się przyzwyczaiłem, a gawiedź zdziwiona - jak to?! nie ma?! nie staje?! ręce opadają... MYŚLEĆ LUDZIE, MYŚLEĆ!!!

    P.S. z jedną rzeczą się zgodzę - info jest na megamalutkiej karteczce na samej wiacie - to można by poprawić... podobnie synchro świateł, ale to są duperele...

  • ~jx 2011-08-29
    21:50:56

    0 0

    Podczas wprowadzania zmian tras tramów w Warszawie w tramwajach umieszcza się kartki (w formacie A4) z informacją dla podróżnych. Jest tam jasno napisane co się zmienia i dlaczego.
    Innym absurdem we Wrocławiu jest brak informacji jaką trasą tramwaj lub bus jedzie podczas zjazdu do zajezdni- nie wiadomo, który przystanek jest ostatni. Dodatkowo, nie każdy z mieszkańców lub turystów wie, która zajezdnia to Dąbie lub Borek...

  • ~Marek 2011-08-29
    22:13:25

    0 0

    Kopnij się w głowę. Może powinniśmy pisać na wyświetlaczu \\\"ZJAZD DO ZAJEZDNI PRZY ULICY SŁOWIAŃSKIEJ I ROOSEVELTA - TEJ KOŁO DWORCA NADODRZE ZNAJDUJĄCEGO SIĘ NA PLACU POWSTAŃCÓW WIELKOPOLSKICH, KTÓRA TO JEST NA NADODRZU NA PÓŁNOCY WROCŁAWIA\\\". Myślę, że dla cholernych tępaków taki przewijany napis na wyświetlaczy dopiero będzie wystarczająco czytelny. Kiedyś na rozkładach było napisane do którego przystanku jedzie po trasie. Widocznie nie było potrzebne, bo nawet wtedy ocknęło się kilku patafianów jak tramwaj z trasy już zjechał. Nikt i tak tego nie czytał. Na głupotę nie ma rady.

  • ~(@) 2011-08-30
    06:53:36

    0 0

    A dlaczego by właśnie tak nie pisać? Co by się stało?

  • ~ 2011-08-30
    08:14:21

    0 0

    Wystqarczyłoby na rozkładzie zaznaczyć (do przystanku XXX po trasie). Ja miałem koncepcję linii zjazdowych tak jak to jest Gdyni o stałej trasie z różnych punktów miasta. Tych linii byłoby w sumie około ośmiu i pozbyto by się wielu niejasności.

  • ~Wrockanin 2011-08-30
    09:29:54

    0 0

    Mikstacko-Ramiszowka szkoła informacji spolecznej.

  • ~Chris 2011-08-30
    22:41:39

    0 0

    Można było postawić w tunelu na dole takie barierki do przegradzania chodników/ulic z dużymi tablicami "PRZYSTANEK ZAMKNIĘTY". Oznakowanie jak widać na filmie jest tragiczne. Nawet ta szmata zasłaniająca znak tramwaju wygląda jakby ktoś ją dla dowcipu zarzucił. To już lepiej było zakleić w poprzek znak czerwoną taśmą.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.