Wiadomości

Na kogo postawi Nowoczesna? Trwa wewnętrzna walka o fotel prezydenta

Jesienią poznamy kandydata Nowoczesnej na prezydenta Wrocławia. Kto nim zostanie? Tego jeszcze nie ustalono. Ale najczęściej wymieniane są cztery nazwiska: posłankę Joannę Augustynowską, radnego Tomasza Hanczarka, posła Michała Jarosa oraz wiceprezydent Magdalenę Piasecką.

Reklama

Objęcie władzy w stolicy Dolnego Śląska to kusząca sprawa. Do tego najprawdopodobniej w wyborach wystartuje wielu kandydatów i nie będzie zdecydowanego faworyta. Nic zatem dziwnego, że w Nowoczesnej rozpoczęły się już wewnętrzne kampanie w walce o to, aby zostać kandydatem tej partii.

Jak usłyszeliśmy od jednego z polityków tego ugrupowania, najwięcej w tym zakresie działa Michał Jaros. Polityk często wypowiada się na miejskie tematy, a do tego dużo rozmawia z działaczami Nowoczesnej, szukając sojuszników. Na tym polu nieco z tyłu została Joanna Augustynowska. - Skupia się na pracy w Sejmie, bo to merytoryczna polityk. Jak będzie trzeba, to zacznie też działać w samym Wrocławiu – mówi nam jeden z jej współpracowników.

Tajemnicą poliszynela jest, że Jaros i Augustynowska żyją ze sobą, jak pies z kotem. Mówiąc wprost: nie znoszą się i nie ma większych szans na to, aby sytuacja się zmieniła. Ich zaplecze często nie szczędzi złośliwości pod adresem drugiej strony. Ostatnio doszło nawet do tego, że gdy wpisujemy adres strony internetowej augustynowska.pl, to przekierowuje nas na stronę… Michała Jarosa, a dokładnie na zakładkę „komitet poparcia”. Nie ma co posądzać pana posła o inicjatywę w tej zagrywce, ale że zrobił to jego – w dodatku dość zorientowany – stronnik, to wątpliwości nie ma. Z drugiej strony natomiast słuchać, że do posłanki Augustynowskiej rzekomo co chwila przychodzą różni ludzie z kompromitującymi informacjami na temat Jarosa.

Nerwów jest więc dużo, a będzie jeszcze więcej. Gra bowiem nie toczy się wyłącznie o to, kto wystartuje w wyborach prezydenckich, ale też o miejsca na liście w wyborach do Sejmu. Bo polityk, który zostanie kandydatem Nowoczesnej w wyborach prezydenckich stanie się jednocześnie faktycznym liderem tego ugrupowania w naszym mieście.

A co z Hanczarkiem i Piasecką? Pan radny nabiera wody w usta i o swoim starcie nie chce się wypowiadać. Wiadomo jednak, że byłby kandydatem świetnie wpisującym się w styl Nowoczesnej - jeszcze młody, ze znakomitym doświadczeniem menedżerskim (szefuje Work Service) oraz samorządowym (od lat zasiada w radzie). Hanczarek na pewno jest ambitnym człowiekiem, a prezydentura byłaby dla niego zaszczytem. Pytanie jednak, czy jest gotowy, aby porzucić swój biznes? Poza tym przyjaźni się i współpracuje z Tomaszem Misiakiem, byłym senatorem Platformy Obywatelskiej. A znajomi mówią, że Misiak po odejściu od polityki ma o wiele wygodniejsze i spokojniejsze życie. Hanczarek musi o tym wiedzieć.  

A Magdalena Piasecka? - Ma ogromne atuty, które można by wykorzystać w kampanii. Jest młoda, ładna, przebojowa. Ale z tej czwórki ma najmniejsze doświadczenie polityczne, a do tego nie ma zaplecza. Trudno też jej przypisać większe osiągnięcia, jeśli chodzi o jej dotychczasową pracę. Jednak tej kandydatury nie można przekreślać, teraz ma wielką szansę zaistnieć i pokazać, że w ratuszu radzi sobie świetnie – słyszymy od naszego rozmówcy.

 

Kto powinien zostać kandydatem Nowoczesnej na prezydenta Wrocławia






Oddanych głosów: 588

Oceń publikację: + 1 + 15 - 1 - 19

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (3):
  • ~patchwork 2017-03-09
    20:06:26

    13 1

    Tylko kogo to interesuje i tak nie mają najmniejszych szans:) pewnie błędy ortograficznie w nazwie by robili znając intelekt tych ludzi.

  • ~ 2017-03-10
    10:40:35

    16 0

    Wszyscy wymienieni to polityczne chorągiewki, w ciągłym poszukiwaniu lepszej koniunktury politycznej (kiedyś PO teraz .N).
    Ludzie bez zasad, byle przy korycie!

  • ~Zając 2017-03-10
    15:39:16

    5 7

    Wszyscy to chorągiewki oprócz Augustynowskiej - tylko ona nie miała przeszłości politycznej przed nowoczesną.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.