Wiadomości

Na początku sierpnia ruszy remont ulicy Przyjaźni. Do końca roku tramwaj linii 17 skróci trasę

2013-07-29, Autor: Jarosław Garbacz
W ciągu kilkunastu najbliższych dni ruszy remont ulicy Przyjaźni. Inwestycja oczekiwana od lat nie jest jednak spełnieniem marzeń mieszkańców tego rejonu miasta. Droga nie zostanie bowiem poszerzona do dwóch pasów, a tramwaje nadal będą jeździły tylko po jednej nitce torowiska. Urzędnicy nieoficjalnie przyznają, że porządnej rozbudowy doczekamy się tam najwcześniej za 10 lat. Tymczasem z powodu obecnych prac, linia 17 będzie dojeżdżać tylko do pętli Borek.

Reklama

Drogowcy oprócz odnowienia nawierzchni ulicy oraz wymiany torowiska zajmą się również przebudową pętli tramwajowej oraz wyremontują krótki odcinek ulicy Wałbrzyskiej za mostem Klecińskim.

 

– Oprócz samej ulicy Przyjaźni, wyremontujemy też 91 metrów ulicy Wałbrzyskiej, między mostem na Ślęzie a ulicą Buraczaną. Sam most został już wyremontoway w ubiegłym roku – tłumaczył nam niedawno Mariusz Konecki, kierownik projektu z Wrocławskich Inwestycji.

 

Prace ruszą na początku sierpnia, a ich zakończenie przewidywane jest na grudzień bieżącego roku. Chyba, że drogowcy nie będą mogli sfinalizować robót, ze względu na trudne warunki pogodowe przed świętami Bożego Narodzenia. Największym utrapieniem będą wtedy mróz i obficie padający śnieg.

 

Wiadomo, że przez najbliższe miesiące trasa tramwaju linii 17 zostanie skrócona do pętli Borek. A na Klecinę ma dojeżdżać autobus zastępczy. Szczegóły nowej organizacji ruchu poznamy wkrótce. Obecnie w magistracie trwa jej zatwierdzanie.

 

 

 

Przypomnijmy, że pod koniec maja miejska spółka Wrocławskie Inwestycje rozstrzygnęła przetarg na remont ulicy Przyjaźni razem z torowiskiem. Pracami za 11 mln 683 tysiące złotych brutto zajmie się konsorcjum firm Bickhardt Bau Polska z Siechnic oraz wrocławski Zakład Sieci i Zasilania.

 

To drugie przedsiębiorstwo wybrano również w przetargu na wykonawcę remontu pętli Klecina, która sąsiaduje z ulicą Przyjaźni. Prace na pętli pochłoną 1 mln 230 tysięcy złotych. Łącznie na cały remont miasto wyda więc blisko 13 mln złotych.

 

Przedstawiciele magistratu nie raz zapowiadali, że na generalną przebudowę na pewno znajdą się pieniądze. Ale ostatecznie tak się nie stanie, bo choć w budżecie udało się wysupłać fundusze, to pozwolą one tylko na remont, który doprowadzi będącą w opłakanym stanie drogę i torowisko do zadowalającego stanu.

 

– Aby poszerzyć ulicę Przyjaźni tak, by była dwukierunkowa, potrzeba około 70 mln złotych. Nie stać nas na to – przyznawał miesiąc temu Marek Szempliński z Wrocławskich Inwestycji.

 

Jak udało nam się dowiedzieć urzędnicy myślą jednak o poszerzeniu ulicy Przyjaźni do dwóch pasów oraz wybudowaniu drugiej nitki torowiska. Chcą jednak poczekać aż w tamtym rejonie zakończą się budowy nowych osiedli i później przystąpią do analizy natężenia ruchu. Dlatego takiej inwestycji w przeciągu najbliższych 10 lat, mieszkańcy Krzyków i Kleciny nie muszą się obawiać.

Oceń publikację: + 1 + 1 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (5):
  • ~MG 2013-07-25
    21:53:55

    0 1

    i bardzo dobrze! Remont generalny wystarczy. Nie ma potrzeby budowy tam 2 kierunkowej ulicy. Raz, że wiązałoby się to z wycinką pięknej alei drzew, dwa, że o wiele bardziej niż "dwukierunkowość Przyjaźni" usprawniłyby ruch w tym rejonie przedłużenie Skarbowców do pętli Klecina, budowa zapowiadanej dodatkowej drogi/linii tramwajowej na Klecinę.

    Jedyne do czego można się "przyczepić" w tym remoncie to brak drugiej nitki torowiska, ale wg mnie o wiele lepszym byłoby zastosowanie przeplotki szyn taka jaka jest w Amsterdamie na Leidestraat (http://goo.gl/maps/Gdbvq), z rozgałęzieniami na każdym przystanku (vide "Sąsiedzka" i "Os. Przyjaźni"). Jest to tańsze i zabiera mniej miejsca niż 2 tory, a równie dobrze usprawnia ruch na niedługich odcinkach.

  • ~Pawell 2013-07-29
    16:02:14

    4 0

    "Dlatego takiej inwestycji w przeciągu najbliższych 10 lat, mieszkańcy Krzyków i Kleciny nie muszą się obawiać"
    Autor ma poczucie humoru. Nie musimy się obawiać...
    Jak to jest możliwe, że przebudowa kilometra drogi kosztuje 70mln złotych. Szkoda tylko że jak zawsze się nie myśli przyszłościowo, tylko się już zabudowane osiedla. Najpierw się nabuduje domów, a potem niech się ludzie męczą. Tak się promuje MPK we Wrocławiu

  • ~klecina 2013-07-30
    11:45:11

    5 0

    Dawno nie widziałem takiego draństwa. Magistrat już opublikował zatwierdzone zmiany w komunikacji, bo musi, ale najlepiej po cichu, bo ktoś może zaprotestować - spójrzcie sami, NIE MA ŻADNEJ KOMUNIKACJI ZASTĘPCZEJ: http://www.wroclaw.pl/informacja_o_zmianach_w_kursowaniu_komunikacji_zbiorowej,1.dhtml

  • ~klecina 2013-07-30
    12:50:12

    6 0

    A tak przy okazji, skąd ta gigantyczna kwota za przebudowę Przyjaźni?! Nawet jak przyjmiemy, że torowisko jest budowane od nowa, to do ceny budowy km torowiska (ok 35-40 mln) musimy dodać równowartość budowy kilometra autostrady. We wcześniejszych planach wieloletnich na przebudowę przyjaźni planowano 12 mln.

  • ~ed 2013-07-31
    06:27:38

    7 0

    I właśnie tak się remontuje w Polsce. Robi się za przeproszeniem gówno a potem niszczy się to i jeszcze raz wydaje kasę. Kretyństwo naszych urzędników nie zna granic. Jak można remontować ulicę i zrobić ponownie jedno torowisko. Ten kto jeździ 17 to wie o czym mówię. Zero myślenia przyszłościowego. Takich urzędasów powinni wywalić na zbity pysk bo marnują nasze pieniądze. A do tego 70 mln za taki krótki odcinek??? Oj kasa idzie bokiem.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.