Wiadomości

Na wrocławskie ulice wyjechał tramwaj analizujący stan torowisk [ZDJĘCIA]

2020-02-28, Autor: mat. pras./mgo

Do jednego z wrocławskich tramwajów zostały przymocowane czujniki, które będą bardzo dokładnie mierzyć stan wrocławskich torów i sieci trakcyjnej. Na zlecenie MPK takiej poszerzonej kontroli dokona niemiecka firma Deutzer. 

Reklama

W czujniki został wyposażony tramwaj MPK o numerach bocznych 2907. Pracownicy firmy Deutzer będą mierzyć m.in. zużycie torów tramwajowych, łuki, rozstaw szyn i wysokość zawieszenia sieci trakcyjnej. Na podstawie tej analizy MPK dokona ewentualnych korekt planów remontowych torowisk.

- Zdajemy sobie sprawę, że przed nami sporo pracy związanej z torowiskami. Z tego powodu potrzebujemy najlepszych danych, które pozwolą nam najefektywniej zaplanować nasze działania. Zdecydowaliśmy się zlecić taką analizę firmie Deutzer, ponieważ są to najlepsi w Europie fachowcy od kontrolowania stanu torowisk. Z ich usług korzystał m.in. Paryż, Sydney, Wiedeń czy Bruksela. Teraz przeanalizują oni wrocławskie tory - mówi prezes MPK Wrocław, Krzysztof Balawejder

CZYTAJ TEŻ: DEZYNFEKCJA WROCŁAWSKICH AUTOBUSÓW I TRAMWAJÓW

Tramwaj z czujnikami wyjechał na ulice Wrocławia o godz. 12.30 w piątek i będzie analizował torowiska oraz sieć trakcyjną do niedzieli. Łącznie skontrolowanych zostanie 200 km torowisk. MPK ma poznać wyniki analizy w ciągu sześciu tygodni.

 
Oceń publikację: + 1 + 14 - 1 - 5

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (2):
  • ~Zet 2020-02-28
    20:05:07

    52 2

    Jak trzeba było zdewastować tabor oraz torowiska, by wreszcie władzy Wrocławia to zauważyły!
    Jacek Sutryk – najgorszy w historii Wrocławia prezydent – do DYMISJI!
    Analityczno-hipotetyczny profil osobowy: porozumiewanie Jacka Sutryka z otoczeniem się w stylu: „Mało mnie obchodzi…” czy „Trzeba być szaleńcem…”, itp. zwroty – świadczy o tym, że nie szanuje swoich rozmówców, jest zapatrzony w siebie, ma przesadne i wysoce próżne mniemanie o sobie, nieskromne poczucie wyższości (gdy ma władzę – są oni dla niego co najwyżej petentami). Nie potrafi słuchać ludzi nie mających władzy, a jest to bardzo cenna umiejętność przywódcy. Uważa, że tylko on ma rację (nosiciel tzw. syndromu „zacietrzewienia dogmatyczno-aksjologicznego”). Sprzeczności między tym, co mówi, a co robi – nie stanowią dla niego (np. etycznego) problemu. Kłamie, jest cynicznym i wyrachowanym manipulantem, lubi żyć na cudzy koszt, jak się da: w luksusie. Jego ego – w przeciwieństwie do reszty – ma kosmiczne rozmiary, lubi „puszyć się” (np. podczas imprez), ciągle być w centrum uwagi. Jego osobowość przejawia potężne deficyty jeśli chodzi o pokorę czy skromność – niektórzy nawet mówią o całkowitym jej braku. Umiarkowanie bystry. Gdy jest w dobrym nastroju – lubi obiecywać (tzw. „łaskawy pan”), jednak z dotrzymaniem zobowiązań już bywa różnie. Żądny władzy: dążąc do jej zdobycia maskuje się i jest gotowy (nawet przez długi czas) na znoszenie (pewnych) wyrzeczeń. Kadzi i schlebia silniejszym – pogardza słabszymi. Pozuje na twardego i zdecydowanego, choć w sytuacjach krytycznych prawdopodobnie bliżej mu do lękliwego histeryka. Może przejawiać skłonności sadystyczne lub psycho-sadystyczne. Dobrze maskujący się, próżny arogant i napuszony megaloman. Lubi dominować oraz być obiektem hołdów i pochlebstw – stąd kreuje sobie otoczenie z klakierów oraz hunwejbinów-pretorian. Sympatyk pozorów, bizantynizmu, blichtru, fasadowości, działań PR-owych. Jego publiczne zachowania, podejście do ubioru, itp. – wskazują na zaawansowany egotyzm oraz narcyzm; te przypadłości charakteryzują osobowości psycho- oraz socjopatyczne. Od czasu do czasu miewa wizje, choć do końca wiadomo jakie jest ich źródło (halucyny, tj. stany np. po używkach, chorobowe, np. białą gorączka, tzw. przypadłość prezydencka, czyli pomroczność jasna, itd.). Dlatego prawdopodobnie – po analizie czynności, które wykonał z sukcesem – nadaje się on tylko do prostych działań: wydawania posiłków w garkuchni, dostarczania/wręczania pism, a nadto do czyszczenia szyb z napisów oraz kurzu. A i to – pod kontrolą.

  • ~dolny ,slązak 2020-02-28
    21:14:33

    17 0

    Nie trzeba zatrudniać firmy z niemiec aby widzieć rozłażące się gówno zamiast torów chyba że ktoś jest ślepy.Pewnie ktoś dobrze zarobi a gnój dalej zostanie.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.