Nadal bardzo dużo wody w Widawie. Rośnie też poziom innych rzek pod Wrocławiem

Aktualizacja, wtorek godz. 10.00
Widawa w Zbytowej i Krzyżanowicach od doby utrzymuje się na stałym poziomie. W Zbytowej przekracza stan alarmowy, a w Krzyżanowicach - ostrzegawczy. Podnosi się poziom innych rzek w okolicach Wrocławia, nie przekracza jednak stanów ostrzegawczych. Wyjątkiem są powiaty trzebnicki, górowski, milicki i oleśnicki gdzie lokalne rzeki przekraczają stany alarmowe - obowiązuje tam alert hydrologiczny drugiego stopnia.

KLIKNIJ I SPRAWDŹ, GDZIE DOKŁADNIE OBOWIĄZUJE POMARAŃCZOWY ALERT [MAPA]

W poniedziałek o godz. 10 Widawa w Zbytowej sięgała 351 cm. Stan ostrzegawczy w tym miejscu to 310 cm, a alarmowy - 350. W Krzyżanowicach przy granicy Wrocławiapoziom rzeki to obecnie 175 cm (stan ostrzegawczy wynosi tutaj 150 cm, a alarmowy - 200 cm). Dla zlewni Widawy od rana w niedzielę obowiązuje ostrzeżenie meteorologiczne drugiego stopnia. W samym mieście pomarańczowy alert dotyczy osiedli Psie Pole, Sołtysowice, Zakrzów, Pawłowice, Wojnów, Kowale i Zgorzelisko. Obejmuje też m.in. podwrocławską Długołękę, Kiełczów, Psary, Mirków, Ramiszów, Malin, Dobrzykowice, Chrząstawę Małą, Chrząstawę Wielką, Nadolice Małe, Nadolice Wielkie, Miłoszyce, a także Oleśnicę.  Już kilkanaście dni temu z powodu wysokiego stanu Widawy zalana została ulica Ludowa na Strachocinie - ulica ta leży w kanale ulgi łączącym Widawę z Odrą.

Aktualna sytuacja na Widawie w Zbytowej

Od soboty niebezpiecznie podnosi się też poziom Baryczy w powiatach milickim i trzebnickim. - W zlewni Baryczy prognozowane są wzrosty stanów wody w strefie wody wysokiej, lokalnie powyżej stanów ostrzegawczych. Niewykluczone punktowe przekroczenia stanów alarmowych - czytamy w komunikacie IMGW. Stany alarmowe przekraczają niewielkie rzeki Sąsiecznica i Orla koło Żmigrodu. Pomarańczowy alert z powodu przekroczenia stanów alarmowych przez Kaczawę i Czarną Wodę ogłoszono także dla okolic Legnicy. Wysoki poziom ma też Odra w Oławie i Brzegu Dolnym - tam na razie stany ostrzegawcze nie zostały jednak przekroczone.

Odwołany został natomiast alert dla południa Dolnego Śląska, m.in. powiatów kłodzkiego, wałbrzyskiego, dzierżoniowskiego, ząbkowickiego, karkonoskiego, lwóweckiego i świdnickiego. Tam stany ostrzegawcze i alarmowe przekraczało od kilku dni aż kilkanaście rzek, m.in. Nysa Kłodzka, Nysa Łużycka, Bystrzyca, Kaczawa, Kwisa i Bóbr. Gwałtowny wzrost poziomu rzek w tych okolicach wynikał nie tylko z ostatnich opadów deszczu, ale i z nagłego ocieplenia, które spowodowało szybkie topnienie śniegu.