Nagły zwrot akcji. Marissa Kastanek może otrzymać obywatelstwo, ale... polskie!

Ze względu na przedłużające się procedury u naszych południowych sąsiadów i średnie zainteresowanie tematem tamtejszego związku, rozpoczęto starania o polskie obywatelstwo dla Marissy Kastanek. Klub potwierdza, że takie działania zostały już podjęte i faktycznie jest szansa, że rzucająca otrzyma polski paszport, dzięki czemu mogłaby zagrać w reprezentacji.

O tym, że byłoby to kluczowe w przypadku budowy składu Ślęzy, nie trzeba nikogo specjalnie przekonywać. Przypomnijmy, że w tym sezonie zmieniły się przepisy i w Basket Lidze Kobiet zespół będzie mógł zgłosić do meczu jedynie dwie zawodniczki spoza Fiba Europe, a nie jak dotąd trzy. Jedno miejsce jest zarezerwowane dla Sharnee Zoll-Norman (która notabene też rozpoczęła starania o polski paszport), a drugie - w przypadku europejskiego obywatelstwa Kastanek - dla zawodniczki ze Stanów Zjednoczonych. Dodajmy, że wciąż oficjalnie nie pożegnano się z Nikki Greene, więc jest jeszcze szansa, że amerykańska środkowa zostanie we Wrocławiu. Najpierw jednak Kastanek musiałaby otrzymać polski paszport, a decyzję w tej sprawie powinniśmy poznać pod koniec sierpnia.

Tymczasem Ślęza kontraktuje zawodniczki z Europy. Kontrakt przedłużyły Agnieszka Kaczmarczyk i Holenderka Kourtney Treffers, a nowymi koszykarkami są Sonia Ursu-Kim z Rumunii oraz Bośniaczka Dragana Svitlica.