Kultura
Nakręcony we Wrocławiu film polskim kandydatem do Oscara
"Zimna wojna"
Zrealizowana m.in. we Wrocławiu „Zimna wojna” Pawła Pawlikowskiego będzie polskim kandydatem do Oscara w kategorii filmu nieangielskojęzycznego. Produkcja z Tomaszem Kotem i Joanną Kulig miała swoją premierę podczas festiwalu filmowego w Cannes.
„Zimną wojnę” obejrzało w polskich kinach już ponad 800 tysięcy osób. O zgłoszeniu tego filmu do Oscara zadecydowała komisja pod przewodnictwem kompozytora Jana A. P. Kaczmarka, laureata Oscara za muzykę do filmu „Marzyciel”. W jej skład weszli także Dorota Kobiela (reżyserka „Twojego Vincenta”), Maria Sadowska, Anna Wydra, Urszula Śniegowska (dyrektorka artystyczna wrocławskiego American Film Festival), Anna Ferens, Małgorzata Szczepkowska-Kalemba, Radosław Śmigulski, Ernest Bryll, Stefan Laudyn, Michał Oleszczyk i Mateusz Werner.
Zobacz także
W weekend „Zimna wojna” dostała na festiwalu filmowym w Gdyni Złote Lwy dla najlepszego filmu. Zdjęcia do tej produkcji powstały między styczniem a sierpniem 2017 roku. Ekipa kręciła film we Francji, Chorwacji i Polsce, w tym we Wrocławiu na ulicach Ptasiej, Kurkowej, Mierniczej i Łukasińskiego.
„Zimna wojna” opowiada historię trudnej miłości dwojga ludzi, którzy nie umieją żyć bez siebie, ale równocześnie nie potrafią być razem. W ich role wcielają się Tomasz Kot i Joanna Kulig, którym na ekranie partnerują Agata Kulesza i Borys Szyc. Wydarzenia pokazane w „Zimnej wojnie” rozgrywają się w latach 50. i 60. XX wieku, w Polsce i budzącej się do życia Europie, a w ich tle wybrzmiewa wyjątkowa ścieżka dźwiękowa, będąca połączeniem polskiej muzyki ludowej z jazzem i piosenkami paryskich barów minionego wieku.
– To film na Złotą Palmę w Cannes– pisał o „Zimnej wojnie” krytyk filmowy Tadeusz Sobolewski. – Wspaniały film, który może się podobać każdemu – wtórował mu, Janusz Wróblewski z „Polityki”. – Ta niezwykła opowieść o miłości niemożliwej, ale też o przeszłości, emigracji i polskości robi ogromne wrażenie – stwierdziła Barbara Hollender. – Ten owacyjnie przyjęty przebój festiwalu w Cannes ma w sobie echa „La La Land” – można przeczytać na łamach "The Economist". – To jest love story. To jest melodramat. Taki melodramat, który ja porównałam do „Casablanki” – zachwycała się Grażyna Torbicka. – Urzekająco romantyczna, słodko-gorzka ballada – podkreślał Leslie Felperin z „The Hollywood Reporter”.
Reżyserem i autorem scenariusza „Zimnej wojny” jest Paweł Pawlikowski. Napisał go wraz z nieżyjącym już Januszem Głowackim przy współpracy z Piotrem Borkowskim. Za scenografię do filmu odpowiadają Katarzyna Sobańska i Marcel Sławiński. Autorem zdjęć jest Łukasz Żal.
Tagi: Zimna wojna, Paweł Pawlikowska, cannes, filmy, kino, Złota Palma, tomasz kot, Joanna Kulig, borys szyc, Roman Polański, Janusz Głowacki, Andrzej Wajda, miernicza, Cate Blanchett
Zobacz także
Komentarze (0):
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Najczęściej czytane
Alert TuWrocław
Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!
Wyślij alert